Katastrofalny wybór w strukturach posoborowej konferencji „biskupów”
Portal LifeSiteNews informuje o wyborze „arcybiskupa” Paula Coakleya na przewodniczącego oraz „biskupa” Daniela Floresa na wiceprzewodniczącego Konferencji „Biskupów” Stanów Zjednoczonych (USCCB). Szczególną uwagę zwraca kontrowersyjna postać Floresa, który w przeszłości porównywał masowe deportacje do aborcji, określając je jako „formalną współpracę w wewnętrznym złu” – termin rezerwowany dotąd dla czynów takich jak pomoc w zabójstwie nienarodzonych.
„Flores raz porównał masowe deportacje do aborcji, nazywając je «formalną współpracą w wewnętrznym złu», tym samym językiem, którego Kościół używa do opisania zawiezienia kogoś do kliniki aborcyjnej”
Teologiczny skandal: zrównanie deportacji z morderstwem dzieci nienarodzonych
Wypowiedź „biskupa” Floresa stanowi jawne pogwałcenie podstaw teologii moralnej. Już w 1930 roku Pius XI w encyklice Casti Connubii przypominał, że „bezpośrednie niszczenie tak zwanego «bezużytecznego życia» […] sprzeciwia się zarówno prawu naturalnemu, jak i prawu Bożemu” (Denz. 2237). Porównanie deportacji (działania z zakresu porządku publicznego) do aborcji (zbrodni wołającej o pomstę do nieba) świadczy o całkowitej utracie zmysłu nadprzyrodzonego.
Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r. (kan. 2350 §1) nakładał ekskomunikę latae sententiae na wszystkich dokonujących aborcji. Tymczasem Flores – w duchu posoborowej rewolucji – depcze tę świętą tradycję, stosując instrumentalizację języka teologicznego dla celów politycznej poprawności. Jak zauważył św. Pius X w encyklice Pascendi: „Moderniści mieszają ze sobą rzeczy ludzkie i Boskie w taki sposób, że nie można już ich od siebie odróżnić” (n. 39).
USCCB jako laboratorium apostazji
Fakt, że Flores wygrał wyścig o wiceprzewodnictwo już w pierwszym głosowaniu, demaskuje głębokość kryzysu w strukturach USCCB. Konferencja ta od dziesięcioleci systematycznie relatywizuje doktrynę katolicką:
- Milczenie wobec publicznych herezji głoszonych przez polityków określających się jako „katoliccy”
- Promocja ekumenizmu sprzecznego z encykliką Mortalium Animos Piusa XI
- Ciche przyzwolenie na komunię dla rozwodników żyjących w nowych związkach
Jak trafnie zauważył św. Robert Bellarmin: „Nie może być prawdziwym papieżem ten, kto jest jawnym heretykiem” (De Romano Pontifice). Analogicznie, żaden prawdziwy pasterz nie może relatywizować podstaw moralnego ładu.
Demontarz pojęcia grzechu śmiertelnego
Flores popełnia klasyczny błąd modernizmu opisany w dekrecie Lamentabili św. Piusa X, który potępił tezę, jakoby „dogmaty, sakramenty i hierarchia […] są tylko sposobem wyjaśnienia i etapem ewolucji świadomości chrześcijańskiej” (propozycja 54). Używając pojęcia „współpraca formalna w złu wewnętrznym” w kontekście deportacji, niszczy on obiektywny charakter grzechu.
W przeciwieństwie do tej herezji, Pius XII w przemówieniu do położników z 1951 r. podkreślał: „Niewinny człowiek nigdy nie może być poświęcony nawet dla dobra całego społeczeństwa”. Aborcja zawsze pozostanie zabójstwem, podczas gdy deportacja – jako akt władzy państwowej – może być moralnie dopuszczalna lub nawet obowiązkowa dla ochrony dobra wspólnego.
Cicha zgoda na kulturę śmierci
Najjaskrawszym przejawem apostazji USCCB jest jej praktyczna kolaboracja z establishmentem promującym:
- Finansowanie Planned Parenthood poprzez podatki
- Promocję teorii gender w katolickich szkołach
- „Duszpasterstwa” LGBTQ+ w parafiach
Jak przestrzegał Pius XI w Quas Primas: „Państwa usunęły Jezusa Chrystusa […] ze swych obyczajów, z życia prywatnego, rodzinnego i publicznego – stąd nieszczęścia”. Wybór Floresa potwierdza, że USCCB stała się narzędziem demontażu resztek katolicyzmu w Ameryce.
Duchowa pustka i utrata sensus catholicus
Brak reakcji większości „biskupów” na tezy Floresa świadczy o utracie sensus catholicus. Już Leon XIII w Testem Benevolentiae potępiał „amerykanizm” – tendencję do dostosowywania wiary do lokalnych warunków. Dziś obserwujemy jej apogeum: zrównanie obrony granic z dzieciobójstwem to szczyt doktrynalnego absurdu.
Katolik nie może mieć złudzeń: struktury posoborowe nie są już – jeśli kiedykolwiek były – kontynuacją Kościoła założonego przez Chrystusa. Jak głosiła bulla Cum Ex Apostolatus Officio Pawła IV: „Wyniesienie na godność biskupa […] kogoś, kto popadł w herezję, jest nieważne, nieobowiązujące i bezwartościowe”.
Za artykułem:
BREAKING: New USCCB Leadership Pro-Life or Pro-Abortion? (lifesitenews.com)
Data artykułu: 12.11.2025








