Portal LifeSiteNews (12 listopada 2025) relacjonuje sprawę zakazu przez socjalistycznego burmistrza Marsylii Benoîta Payana pokazu filmu Sacré-Cœur: Jego panowaniu nie będzie końca. Decyzja władz miejskich, podjęta godzinę przed planowaną projekcją w należącym do miasta Château de la Buzine, została przez sąd administracyjny uznana za „poważne i ewidentnie bezprawne naruszenie wolności słowa” – co stanowi jedynie wierzchołek góry lodowej systemowego prześladowania katolicyzmu we Francji.
„Decyzja o nieprzeprowadzeniu tego pokazu w obiekcie komunalnym jest ściśle zgodna z prawem. Obiekt publiczny nie może gościć projekcji, które ze względu na swój charakter i treść mają charakter religijny” – tłumaczyły władze Marsylii.
Argument „laickości” (laïcité) okazał się farsą sądową, gdyż jak podkreślił marsylski trybunał: „Samo wyświetlenie filmu, który może być uznany za religijny w municipialnym kinie, nie narusza zasady świeckości, ponieważ taka projekcja nie wyraża uznania religii przez gminę ani nie wskazuje na jej religijną preferencję”. To werdykt o znaczeniu symbolicznym – demaskujący schizofrenię republikańskiego systemu, który pod płaszczykiem neutralności prowadzi wojnę z cywilizacją chrześcijańską.
Dwulicowość „laickości” jako narzędzie antychrześcijańskiej rewolucji
Sprawa ujawnia hipokryzję reżimu, który równocześnie:
- Promuje islam w przestrzeni publicznej (plakaty organizacji muzułmańskich w metrze)
- Dopuszcza antychrześcijańską propagandę (film Zakonnica o „ciemnych stronach” życia klasztornego)
- Prześladował katolickich królów męczenników (Ludwik XVI ścięty przez rewolucję w 1793)
Jak przypomniał reżyser Steven Gunnell: „Nie mogę już znieść, że jesteśmy cenzurowani, że chrześcijaństwo jest cenzurowane we Francji przez jakiekolwiek media”. To echo słów Piusa XI z encykliki Quas primas (1925):
„Nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”
Historyczny kontekst zdrady Francji
Film dotyka kluczowego wątku w dziejach apostazji narodów – odmowy poświęcenia Francji Najświętszemu Sercu przez Ludwika XIV w 1689 r., co ściągnęło karę w postaci krwawej rewolucji (1789). Św. Małgorzata Maria Alacoque przekazała wówczas wolę Chrystusa: „Spraw, aby Mój Boski Syn był uroczyście uznany przez twojego starszego syna [króla] i przez twoich poddanych, aby wynagrodzili Mu za zniewagi, jakich doznał podczas swej męki”. Królowa Maria Antonina próbowała dopełnić tego aktu w 1792 r., ale gilotyna rewolucjonistów przeszkodziła jej w dopełnieniu ślubów.
Marsylia ma szczególny dług wobec Serca Jezusowego – w 1720 r. bp Henri François Xavier de Belsunce poświęcił miasto Najświętszemu Sercu podczas wielkiej zarazy. Dziś „postępowe” władze opluwają tę historię, realizując program masońskiej rewolucji.
Teologiczny wymiar prześladowań
Zakaz filmu o objawieniach w Paray-le-Monial to nie tylko akt polityczny, ale przejaw wojny szatańskiej przeciwko kultowi Serca Jezusowego. Jak uczył św. Pius X w Lamentabili sane (1907):
„Dogmaty, sakramenty i hierarchia […] są tylko sposobem wyjaśnienia i etapem ewolucji świadomości chrześcijańskiej”
– to modernistyczne kłamstwo legło u podstaw dzisiejszej laickiej tyranii.
Prawo kanoniczne z 1917 r. (kan. 188 §4) jasno stwierdza: „Każdy urząd staje się wakujący na mocy samego faktu […] jeśli duchowny publicznie odstępuje od wiary katolickiej”. Choć dotyczy to osób duchownych, zasada ma wymowę uniwersalną: władza sprzeciwiająca się prawom Bożym traci legitymację.
Neo-kościół – współwinny destrukcji
Milczenie francuskich „biskupów” posoborowych w tej sprawie potwierdza ich apostazję. Struktury okupujące diecezje od 1965 r. dawno porzuciły walkę o Sociale Regnum Christi, przyjmując masońską zasadę rozdziału Kościoła od państwa (potępioną w Syllabusie błędów, pkt 55). Tymczasem jak nauczał Pius XI:
„Kościół, ustanowiony przez Chrystusa jako społeczność doskonała, żąda dla siebie z prawa mu przysługującego, pełnej wolności i niezależności od władzy świeckiej”
Sprawa marsylska ujawnia głębię kryzysu: państwo walczące z Bogiem, a „kościół” dialogujący z rewolucją. Jedynym ratunkiem pozostaje powrót do niezmiennej doktryny – oddanie narodów pod panowanie Chrystusa Króla, jak głosiła procesja w filmie Gunnella. Jak zapowiedział Pius XI: „Gdy taka jest powszechna nauka ksiąg świętych, trzeba było, aby Kościół […] sławił i chwalił Tego, który triumfuje we wszystkich Świętych i wybranych swoich”.
Za artykułem:
French court overturns mayor’s cancellation of Sacred Heart film screening (lifesitenews.com)
Data artykułu: 12.11.2025








