Portal Gość.pl relacjonuje zakończenie najdłuższego w historii USA paraliżu instytucji federalnych, trwającego od 1 października 2025 roku. Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu po niemal 43 dniach impasu, co pozwoli na wypłaty dla 20 tys. pracowników odesłanych na przymusowe urlopy. W artykule podkreślono straty materialne: odwołane loty, problemy z bonami żywnościowymi i „wymuszanie” przez Demokratów. Zabrakło jednak jakiejkolwiek refleksji nad moralną odpowiedzialnością władzy i naruszeniem zasad katolickiej nauki społecznej.
Redukcja sprawiedliwości do politycznego przetargu
„Trump, któremu towarzyszyli podczas ceremonii republikańscy kongresmeni, oświadczył, że z powodu shutdownu 'ludzie zostali bardzo poszkodowani’”
Kompromis osiągnięty między partiami polegał na cynicznym handlu dobrem pracowników za doraźne korzyści polityczne. Tymczasem Kościół naucza niezmiennie, iż „władza publiczna winna mieć na celu dobro wspólne jako cel swego istnienia i podstawę swego prawa” (Pius XI, Divini Redemptoris). Brak finansowania agencji pomocy społecznej i masowe zwolnienia stanowią rażące naruszenie zasady pomocniczości, którą papież Pius XI w encyklice Quadragesimo anno określił jako „najmocniejszą podstawę porządku społecznego”.
Milczenie o źródłach kryzysu: odrzucenie Królestwa Chrystusowego
Artykuł pomija kluczowy kontekst teologiczny: każdy kryzys władzy wynika z odrzucenia społecznego panowania Chrystusa Króla. Jak nauczał Pius XI w Quas primas: „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Amerykańska demokracja, oparta na masońskich fundamentach „oddzielenia Kościoła od państwa”, nieuchronnie prowadzi do konfliktów, gdyż – jak przypominał Leon XIII – „gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw (…) zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą” (Humanum genus).
Fałszywy paradygmat „winny-partia” zamiast grzechu strukturalnego
„Amerykanie – jak wynika z badania AP-NORC – winą obarczają obie partie”
Dziennikarze redukują problem do politycznego punktowania, podczas gdy sednem jest systemowy grzech strukturalny. Modernistyczna narracja portalu utrwala błędne przeświadczenie, jakoby rozwiązaniem była jedynie „lepsza polityka”, podczas gdy Sobór Watykański II (wbrew nauczaniu Piusa IX z Quanta cura) zalegalizował ten błąd przez aprobatę „wolności religijnej”. Tymczasem prawowity papież Pius XII w przemówieniu do prawników katolickich z 6 grudnia 1953 r. podkreślał: „Państwo nie może być ateistyczne albo agnostyczne, ani obojętne wobec religii. Musi koniecznie wyznawać religię jako prawdziwą, a może nią być tylko religia katolicka”.
Materializm pomiarów: bonami żywnościowymi mierzone człowieczeństwo
W tekście brakuje najmniejszej wzmianki o duchowych konsekwencjach shutdownu, podczas gdy wiara katolicka uczy, iż każda władza ma obowiązek troszczyć się przede wszystkim o zbawienie poddanych. Jak przypominał św. Pius X w Liście Apostolskim o Akcji Katolickiej: „Nie ma prawdziwej wolności tam, gdzie nie uwzględnia się Boga i Jego przykazań (…) wolność sumienia jest absurdem i nadużyciem”. Portal Gość.pl, wpisując się w modernistyczną linię „Kościoła Nowego Adwentu”, przemilcza fakt, że Stany Zjednoczone – jako państwo oficjalnie apostazujące od Chrystusa Króla – nie mogą zapewnić trwałego pokoju społecznego.
Polityczny teatr zamiast odwołania do sprawiedliwości
Ceremonialne podpisanie ustawy w Gabinecie Owalnym w otoczeniu polityków stanowi karykaturę władzy, która winna być służbą. Jak nauczał Pius VI w konstytucji Auctorem fidei: „Władza nie pochodzi od ludu, lecz od Boga”. Tymczasem amerykański system, oparty na zasadzie vox populi vox Dei, nieustannie generuje konflikty, gdyż – jak przestrzegał Pius IX w Syllabusie – „królowie i książęta nie tylko nie są zwolnieni z posłuszeństwa wobec Kościoła, lecz podlegają mu bardziej w kwestiach sądowych i dyscyplinarnych” (błąd 54).
Katolik świadomy swej wiary nie może poprzestać na powierzchownej analizie „politycznych zwycięstw” czy „strategicznych kompromisów”. W obliczu każdego kryzysu władzy winien głośno przypominać niezmienne wezwanie Chrystusa: „Pokajanie czyńcie, przybliżyło się bowiem królestwo niebieskie” (Mt 4,17). Dopóki narody nie uznają publicznie królewskiej godności Zbawiciela, dopóty każde „rozwiązanie” będzie jedynie chwilowym zawieszeniem objawów głębszej choroby apostazji.
Za artykułem:
USA: Trump podpisał ustawę o finansowaniu rządu, która kończy shutdown (gosc.pl)
Data artykułu: 13.11.2025








