Biskup Stefan Oster z Pasawy i modernistyczni kardynałowie dyskutują w kaplicy o synodalnej konferencji, symbolizując apostazję Kościoła

Neo-kościół niemiecki kontynuuje apostazję w dialogu z okupantami Watykanu

Podziel się tym:

Synkretyzm w działaniu: czwarta runda destrukcji Kościoła

W Rzymie 12 listopada 2025 roku odbyło się kolejne spotkanie przedstawicieli sekty posoborowej okupującej Watykan z przywódcami niemieckiego neo-kościoła. Celem pseudodialogu było dopracowanie statutu tzw. „konferencji synodalnej” – kolejnego narzędzia do instytucjonalizacji apostazji zapoczątkowanej przez Synodalną Drogę. Jak podano w komunikatach, atmosfera spotkania była „szczera, otwarta i konstruktywna” – co w języku modernistycznej nowomowy oznacza pełną zgodę na dalszą demontaż katolickiej doktryny.

„Obie strony omówiły różne aspekty charakteru, składu i kompetencji planowanego organu synodalnego”

To zdanie-paragraf z oficjalnego komunikatu doskonale obnaża prawdziwy cel całego przedsięwzięcia: stworzenie równoległej struktury władzy, gdzie laickie komitety będą dyktować warunki pseudo-biskupom. Już św. Pius X w encyklice Pascendi dominici gregis (1907) demaskował takie tendencje jako emanację „demokratyzującego się modernizmu, gdzie władza kościelna ma być poddana ludowi”.

Gra pozorów i heretyckie ciągoty

Obecność „biskupa” Stefana Ostra z Pasawy jako „gościa” służy wyłącznie stworzeniu iluzji różnorodności poglądów. Ten bawarski hierarcha od lat uczestniczy w tym samym procederze co pozostali, jedynie udając krytyka podczas gdy legitymizuje proces niszczenia Kościoła swoją obecnością. Jego rzekomy sprzeciw przypomina „opozycję” w sowieckich parlamentach – całkowicie kontrolowaną i sterowaną.

Skład delegacji „watykańskiej” mówi wszystko: kard. Víctor Manuel Fernández – autor skandalicznych tekstów o masturbacji i „błogosławieństwach” związków sodomickich; kard. Arthur Roche – architekt liturgicznej dewastacji; kard. Kurt Koch – propagator ekumenicznego relatywizmu. To właśnie sanhedryn modernistów odpowiedzialnych za systematyczne niszczenie resztek katolickiej tożsamości w posoborowych strukturach.

Teologiczne bankructwo w świetle niezmiennej doktryny

Cały projekt „konferencji synodalnej” jest jawnym pogwałceniem boskiej konstytucji Kościoła. Jak przypomina papież Pius XII w encyklice Mystici Corporis Christi (1943):

„Tylko do Apostołów i ich prawnym następcom, biskupom, Chrystus powierzył urząd nauczania, uświęcania i rządzenia w Jego Królestwie, które jest Kościołem” (n. 42)

Tymczasem niemiecki projekt wprowadza:

  • Równoległą władzę laikatu nad biskupami
  • Instytucjonalizację głosowania nad prawdami wiary
  • Demokratyczną legitymizację dla herezji

To wszystko stanowi realizację potępionych już w 1907 roku przez św. Piusa X w dekrecie Lamentabili sane exitu błędów modernizmu, zwłaszcza tezy 53:

„Organiczny ustrój Kościoła podlega zmianie, a społeczność chrześcijańska, podobnie jak społeczność ludzka, podlega ciągłej ewolucji”

Milczenie jako potwierdzenie apostazji

Najwymowniejsze w całym komunikacie jest to, czego nie zawiera:

  • Żadnej wzmianki o nienaruszalności doktryny
  • Brak odniesienia do niezmiennego Magisterium
  • Zero świadectwa o Chrystusie Królu i obowiązku podporządkowania Mu wszelkich praw

To doskonale pokazuje, że dla uczestników tego spotkania Kościół jest wyłącznie ludzką organizacją, podlegającą ciągłym „reformom” – dokładnie jak przewidywał św. Pius X w Pascendi, opisując modernistów:

„Dla nich Kościół jest produktem świadomości zbiorowej, czyli wynikiem zjednoczenia się wiernych” (n. 13)

Duchowa martwota pseudo-sakramentów

Wszyscy uczestnicy spotkania – zarówno ci z Niemiec, jak i z Rzymu – uczestniczą w nieważnych święceniach lub sprawują niekatolickie „sakramentalne” rytuały po 1968 roku. Dlatego całe przedsięwzięcie pozbawione jest jakiejkolwiek łaski i stanowi wyłącznie polityczny układ między funkcjonariuszami sekty posoborowej.

Jak nauczał papież Pius XII w konstytucji apostolskiej Sacramentum ordinis (1947), ważność święceń zależy od nienaruszalności materii, formy i intencji. Tymczasem posoborowa „reforma” święceń naruszyła wszystkie te elementy, co potwierdzają liczne studia teologów sprzed 1958 roku.

Ku przepaści nieuchronnej kary

Historia Kościoła zna wiele przykładów biskupich buntów – od ariańskiego do gallikanizmu. Wszystkie kończyły się klęską i karą Bożą. Niemiecki neo-kościół, wspierany przez okupantów Watykanu, zmierza ku tej samej przepaści. Jak ostrzegał prorok Izajasz:

„Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem; którzy zamieniają ciemności w światłość, a światłość w ciemności” (Iz 5,20)

Jedyną odpowiedzią wiernych pozostałych przy prawdziwej wierze może być całkowite odcięcie się od tych struktur antykościoła i modlitwa o rychły tryumf Niepok


Za artykułem:
Vatican, German bishops continue dialogue on synodal body
  (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 13.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: catholicnewsagency.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.