LifeSiteNews informuje 14 listopada 2025 r., iż uzurpator watykański Leon XIV ma rzekomo zezwolić „biskupom” Anglii i Walii na sprawowanie tzw. Mszy Trydenckiej w ich diecezjach. Doniesienie opiera się na niepotwierdzonym tweecie Marka Lamberta, który powołuje się na prywatne spotkanie nuncjusza z modernistyczną konferencją episkopatu.
„Pope Leo says any bishop who requests dispension for TLM will have it granted!”
Ta groteskowa sytuacja – gdzie przywódca sekty posoborowej „zezwala” na sprawowanie liturgii, której nigdy nie miał władzy zakazać – obnaża całkowite bankructwo teologiczne neo-kościoła.
Prawo Boże kontra modernistyczny arbitraż
Bulą Quo Primum (1570) św. Pius V ustanowił nieodwołalne prawo:
„Niniejszym zezwalamy i przyznajemy na zawsze każdemu kapłanowi katolickiemu (…) prawo odprawiania Ofiary Mszy Świętej (…) bez żadnych przeszkód ze strony jakichkolwiek konstytucji i przepisów”
Jak przypominał Pius VI w Auctorem fidei (1794): „Błędy przeciwko wierze nie mogą być przedmiotem dyspensy”. Tymczasem neo-kościół, odrzucając własne korzenie, traktuje Najświętszą Ofiarę jako przywilej do rozdawania przez urzędników. To nie dyspensa – to profanacja pojęcia władzy kościelnej.
Schizma w schizmie
Rzekome „zezwolenia” udzielane przez Leona XIV dotyczą wyłącznie jego własnej sekty. Jak bowiem nauczał św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice (II,30):
„Jawny heretyk automatycznie traci jurysdykcję i nie może być głową Kościoła”
„Msze” sprawowane w strukturach posoborowych – niezależnie od formy rytualnej – pozostają nieważne z powodu:
- Nieważnych święceń kapłańskich (Nowy Ryt Święceń z 1968 r.)
- Zepsutej intencji (odrzucenie ofiarnego charakteru Mszy)
- Braku łączności z autentycznym Magisterium
Teatr pozorów
Relacje o „powrocie tradycji” w Anglii ujawniają głębszą patologię:
- „Arcybiskup” Westminsteru Vincent Nichols kontynuuje niszczenie katolickich szkół i wspiera programy LGBT+, podczas tymczasem pozwala na estetyczny folklor dawnych obrzędów
- London Oratory – niegdyś bastion tradycji – od dziesięcioleci toleruje komunię na rękę, kobiety przy ołtarzu i gnostyckie kazania
- „Młodzi ludzie” przyciągani przez posoborowy „TLM” to często ofiary duchowej schizofrenii – pragną piękna liturgii, lecz nie rozumieją, że uczestniczą w sacrum pozorowanym przez wrogów Kościoła
Quo Primum dziś
Autentyczna Msza Święta trwa nieprzerwanie poza strukturami antykościoła – sprawowana przez kapłanów z ważnymi święceniami, w łączności z odwiecznym Magisterium. Jak pisał Pius XII w Mediator Dei (1947):
„Ofiara ołtarza nie jest zwykłym wspomnieniem historycznych wydarzeń przeszłości (…) lecz jest bezkrwawym odnowieniem Ofiary Krzyżowej”
Tymczasem cały ten spektakl „dyspens” służy jedynie:
- Legitymizacji nielegalnej władzy uzurpatorów
- Rozmyciu świadomości katolików co do istoty kryzysu
- Stworzeniu iluzji „reformy reformy” w ramach tego samego apostackiego systemu
W świetle niezmiennej nauki Kościoła, każdy udział w posoborowych „Mszach tradycyjnych” stanowi współudział w bałwochwalczym spektaklu, który – jak ostrzegał św. Paweł – prowadzi do społeczności z demonami (1 Kor 10,20).
Za artykułem:
Nuncio to Britain tells bishops Pope Leo will grant dispensations for Latin Mass: report (lifesitenews.com)
Data artykułu: 14.11.2025








