„Setki obrońców życia zebrały się przed parlamentem, podczas gdy aborcjoniści ledwie zgromadzili dziesiątki” – donosi portal LifeSiteNews (14 listopada 2025) o odrzuceniu przez Radę Ustawodawczą Australii Południowej ustawy zakazującej aborcji po 22 tygodniu i 6 dniach ciąży. Projekt niezależnej parlamentarzystki Sarah Game, mający chronić dzieci zdolne do życia poza łonem matki, upadł stosunkiem głosów 11:8. Wbrew faktom medycznym i prawu naturalnemu „ustawodawcy” utrwalili prawo zezwalające na zabijanie niewinnych istot pod pretekstem „zagrożenia zdrowia psychicznego” matki. Ta decyzja to krwawy hołd złożony współczesnemu bałwochwalstwu śmierci.
Medycyna versus ideologiczne kłamstwo
Podczas debaty aborcjoniści posłużyli się wyświechtanymi sofizmatami. Niezależna „członkini” Tammy Franks oznajmiła:
„zakazy aborcji wiążą się ze wzrostem śmiertelności niemowląt i innych problemów zdrowotnych”
– co stanowi jawną perwersję języka, gdyż każda aborcja z definicji jest zamachem na życie dziecka. Jak zauważyła Game, w sytuacjach rzeczywistego zagrożenia życia matki właściwą procedurą jest poród, nie dzieciobójstwo.
Fakty medyczne nie pozostawiają wątpliwości: najmłodszy przeżyły wcześniak, Nash Keen, urodził się w 21. tygodniu (4 czerwca 2025). Tymczasem dr Joanna Howe ujawniła, że w latach 2010-2020 328 australijskich dzieci urodzonych żywych po aborcjach pozostawiono na pewną śmierć bez pomocy medycznej. Jak relacjonował Peter Barnes: „Położna Louise Adsett zeznała, że w szpitalu w Brisbane dzieci o masie ponad 400 gramów, zdolne do samodzielnego oddychania, umierały w agoniach trwających nawet pięć godzin”. Ta przerażająca praktyka stanowi współczesne wcielenie expositio infantium znanego z imperium rzymskiego.
Prawo naturalne versus demonokracja
Australijski horror odsłania duchową zapaść cywilizacji odrzucającej lex aeterna. Już Pius XI w encyklice Casti connubii (1930) potępiał aborcję jako „zbrodnię godną najsurowszej kary”, podkreślając: „Niewinne życie ludzkie, bez względu na jego stan, należy chronić jak najstaranniej od wszelkiego zamachu, jakiegokolwiek by on był” (pkt 64). Tymczasem współczesne „demokracje”, jak trafnie zauważył św. Pius X, „zastąpiły prawo Boże swoją samowolą” (List Apostolski Notre charge apostolique).
Argumentacja „prawa do wyboru” stanowi jawny przejaw herezji indyferentyzmu potępionej w Syllabusie błędów Piusa IX (pkt 15, 16, 17). Jak nauczał Leon XIII: „Żadne ludzkie prawo nie może naruszać prawa naturalnego wpisanego w serce człowieka przez samego Boga” (encyklika Libertas). Aborcja nawet w najwcześniejszej fazie pozostaje morderstwem, zaś dopuszczenie jej po 23. tygodniu to jedynie bardziej odrażająca forma tego samego barbarzyństwa.
Kult śmierci jako owoc apostazji
Odrzucenie projektu Game nie jest izolowanym incydentem, lecz konsekwencją systemowej apostazji narodów spod panowania Chrystusa Króla. Jak przypominał Pius XI w Quas primas (1925): „Nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Australia Południowa, podobnie jak większość tzw. Zachodu, oficjalnie wyparła się swego chrztu, wprowadzając w życie kulturowe samobójstwo poprzez:
1. **Relatywizację świętości życia** – odrzucenie imago Dei w człowieku na rzecz utylitarystycznej „jakości życia”
2. **Medykalizację zła** – zastąpienie kategorii grzechu-morderstwa pseudonaukowym żargonem „zdrowia reprodukcyjnego”
3. **Demoniczną inżynierię językową** – stosowanie eufemizmów („zakończenie ciąży”) dla zakamuflowania reality dzieciobójstwa
Nadzieja w czasie apokalipsy
Mimo ponurego obrazu, setki protestujących przed parlamentem dowodzą, że Depositum fidei wciąż tli się w duszach wiernych. Jak pisał św. Paweł: „Gdzie wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska” (Rz 5,20 Wlg). Obowiązkiem katolików pozostaje:
– **Nieustanna modlitwa wynagradzająca** za mord niewiniątek
– **Edukacja społeczeństwa** o biologicznych i moralnych faktach życia prenatalnego
– **Polityczne zaangażowanie** na rzecz przywrócenia prawa Bożego w życiu publicznym
Jak ostrzegał św. Jan Chryzostom: „Nic tak nie gniewa Boga, jak widok mordowanych dzieci”. Australijski parlament, głosując za kontynuacją rzezi, ściąga na swój naród gniew Sprawiedliwego Sędziego. Jedynie powrót pod berło Chrystusa Króla może uchronić cywilizację przed ostateczną zagładą.
Za artykułem:
South Australia votes against late-term abortion ban (lifesitenews.com)
Data artykułu: 14.11.2025








