Pielgrzym katolicki modlący się w Grobie Świętym w Jerozolimie w tradycyjnym stroju z różańcem w ręku na tle pustego grobu Chrystusa

Neo-kościelna zachęta do pielgrzymek: turystyka zamiast pokuty

Podziel się tym:

Neo-kościelna zachęta do pielgrzymek: turystyka zamiast pokuty

Portal eKAI (15 listopada 2025) relacjonuje wezwanie „kardynała” Pierbattisty Pizzaballi i „kustosza” Francesco Ielpo do powrotu pielgrzymów do Ziemi Świętej. „Wojna się skończyła. Jeszcze nie ma pokoju, ale wojna się skończyła. Pielgrzymowanie jest całkowicie bezpieczne” – deklaruje Pizzaballa, zachęcając do „okazania bliskości wspólnocie chrześcijańskiej, która wiele wycierpiała”. Franciszkanin Ielpo dodaje, że „chrześcijanie potrzebują odwiedzin, potrzebują, aby poczuć się znów głównymi bohaterami ziemi”. Całość sprowadza się do naturalistycznej agitacji turystycznej pod płaszczykiem religijności – kolejny przejaw apostazji posoborowego establishmentu.


Redukcja pielgrzymki do turystyki z elementami humanitaryzmu

Przedstawiona narracja całkowicie pomija nadprzyrodzony cel pielgrzymowania – zadośćuczynienie za grzechy własne i świata, uczczenie Boga w miejscach uświęconych Krwią Zbawiciela. Zamiast tego Pizzaballa proponuje mieszaninę archeologicznego zwiedzania („kamienie, po których chodził [Jezus]”) oraz świeckiego wsparcia społeczności lokalnej. Tożsamość chrześcijańska sprowadzona zostaje do etnicznego folkloru, zaś kontakt z łaską – do emocjonalnego „doświadczenia bliskości” oderwanego od stanu łaski uświęcającej. Jakże daleko to od nauki Soboru Trydenckiego, który w dekrecie o sakramencie pokuty podkreślał, że „zadośćuczynienie jest konieczną częścią powrotu do Boga” (Sess. XIV, cap. 8).

„Przybycie pielgrzymów do Ziemi Świętej jest także formą wsparcia małej wspólnoty chrześcijańskiej po dwóch latach wojny”

Ta socjologiczna redukcja ukazuje sedno posoborowej rewolucji: Krzyż zastępuje się zbiórką charytatywną, pokutę – turystyką, obowiązek wyznawania wiary – „dialogiem” z okupantami Ziemi Świętej. Gdzież wezwanie do modlitwy różańcowej w intencji nawrócenia żydów i mahometan? Gdzie przypomnienie, że bez publicznego uznania królewskiej władzy Chrystusa (por. Quas Primas Piusa XI) żaden trwały pokój nie jest możliwy? Milczenie na te kwestie jest wymowne.

Ekumeniczna zdrada katolickiego charakteru miejsc świętych

Szczególnie obrzydliwy jest passus o. Ielpo: „To jest ziemia wszystkich. Te sanktuaria są miejscami świętymi dla całego chrześcijaństwa”. Herezja ekumenizmu osiąga tu apogeum – przecież prawdziwe „chrześcijaństwo” istnieje wyłącznie w Kościele Katolickim, podczas gdy heretyccy „braci odłączeni” trwają w błędzie. Jak uczył św. Robert Bellarmin: „Poza Kościołem nie ma Ducha Świętego, więc nie może być prawdziwych sakramentów ani kultu” (De Controversiis, Tom III). Tymczasem posoborowcy traktują święte miejsca jako wspólną własność z heretykami i schizmatykami – co stanowi jawne pogwałcenie kanonu 1258 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r., zabraniającego wszelkiego udziału w akcie religijnym z niekatolikami.

Fałszywa pobożność wobec okupantów Kalwarii

Rzekoma „troska” o chrześcijan w Ziemi Świętej nie przeszkadza neo-kościelnym hierarchom utrzymywać przyjaznych relacji z żydowskimi okupantami i islamskimi prześladowcami. Czy Pizzaballa upomniał się o katolików masakrowanych w Gazie przez wyznawców Mahometa? Czy ekskomunikował polityków wspierających syjonistyczną okupację Golgoty? Przeciwnie – jak wszyscy moderniści, przedkłada „pokojowe współistnienie” nad ewangelizację, zdradzając tym samym nakaz misyjny Chrystusa: „Idąc na cały świat, głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu” (Mk 16,15).

Deklarowane bezpieczeństwo pielgrzymów to kolejne kłamstwo. Czyż nie pamiętamy niedawnego porwania franciszkanów przez Hamas? Prawdziwy pasterz ostrzegałby owce przed duchowym niebezpieczeństwem przebywania na ziemi zbezczeszczonej przez herezję i bałwochwalstwo, zamiast zachęcać do „bezpiecznego zwiedzania” jak biuro podróży.

Zakończenie: jedyna godna pielgrzymka

Katolik szukający autentycznego duchowego owocu winien odwrócić się od tej farsy. Prawdziwa pielgrzymka do Ziemi Świętej możliwa jest jedynie wtedy, gdy:

  • odbywa się pod auspicjami kapłana wiernego tradycyjnej nauce Kościoła,
  • ma charakter pokutny i ewangelizacyjny,
  • odrzuca wszelkie formy ekumenicznego współuczestnictwa z heretykami,
  • publicznie wyznaje królewską władzę Chrystusa nad tymi ziemiami.

Jak nauczał Pius XI w Quas Primas: „Nie będzie nadziei trwałego pokoju między narodami, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Dopóki posoborowcy odmawiają tego głoszenia, ich zaproszenia są jedynie kolejną pułapką dla dusz.


Za artykułem:
15 listopada 2025 | 19:16Kard. Pizzaballa zachęca pielgrzymów, by wracali do Ziemi Świętej
  (ekai.pl)
Data artykułu: 15.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.