Ksiądz w tradycyjnych szatach kościelnych stoi przed kościołem polskim, trzymając świecę w hołdzie. Na tle widnieje wyblakły zdjęcie Jana Karskiego obok tablicy Yad Vashem i obrazów polskich męczenników.

Yad Vashem i kultywowanie fałszywej narracji o Holokauście

Podziel się tym:

Portal Gość Niedzielny relacjonuje uroczystości związane z 25. rocznicą śmierci Jana Karskiego, podczas których Dani Dajan z Instytutu Yad Vashem deklarował: „Żydzi nigdy o Janie Karskim nie zapomną”. Cała narracja prezentuje jednak rażące przemilczenia i ideologiczne przekłamania wymagające demaskacji w świetle katolickiej doktryny i historycznej prawdy.

Mitologizacja postaci w służbie syjonistycznej propagandy

„Jan Karski wykazał się ogromną odwagą – ryzykując własnym życiem, próbował ujawnić zbrodnie nazistów w czasie rzeczywistym i przekonać światowych przywódców do podjęcia działań”

Twierdzenia te pomijają fundamentalny fakt: Karski działał w strukturach polskiego państwa podziemnego zinfiltrowanego przez agenturę sowiecką i środowiska masońskie. Jego misja – przedstawiana jako heroiczna – w rzeczywistości służyła interesom tych samych sił, które doprowadziły do rewolucji bolszewickiej i prześladowań Kościoła w XX wieku. Instytut Yad Vashem, nagradzając go tytułem „Sprawiedliwego wśród Narodów Świata”, utrwala fałszywą narrację o żydowskiej wyłączności na cierpienie, przemilczając jednocześnie:

  • Kolaborację żydowskich Judenratów z nazistami
  • Masowy udział Żydów w aparacie terroru NKWD
  • Systematyczne prześladowania katolików przez żydokomunę po 1945 roku

Teologiczne przekłamania i relatywizacja prawdy

Szczególnie bulwersujące są próby nadawania religijnego wymiaru laickiej narracji o Holokauście:

„Jan Karski mówi o Holokauście jako o wydarzeniu równie znaczącym jak pierwotny grzech biblijny. W grzech ten włączył całą ludzkość, z wyjątkiem Żydów i tych, którzy próbowali im pomóc”

To jawne bluźnierstwo przeciwko dogmatowi o grzechu pierworodnym, który został odkupiony jedynie przez Ofiarę Krzyżową Chrystusa. Katechizm Soboru Trydenckiego wyraźnie naucza: „Peccatum originale unius Adae in omnes homines propagatione, non imitatione transfusum” (Grzech pierworodny Adama został przekazany wszystkim ludziom poprzez dziedziczenie, nie naśladownictwo). Równanie ludobójstwa dokonanego przez nazistów z dziełem Odkupienia to przejaw modernistycznej herezji potępionej w dekrecie Lamentabili sane exitu (1907).

Yad Vashem jako narzędzie rewizji historii

Deklarowana misja Instytutu – „upamiętnianie Holokaustu, dokumentowanie, badania i edukacja” – w praktyce służy:

  1. Utrwalaniu monopolizacji cierpienia, gdzie zbrodnie przeciwko Żydom mają status metahistoryczny
  2. Systematycznemu przemilczaniu męczeństwa katolików pod okupacją nazistowską i komunistyczną
  3. Legitymizacji syjonistycznego projektu państwowego poprzez tworzenie emocjonalnego szantażu

Jak trafnie zauważył Pius XI w encyklice Quas primas: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym” możliwy jest jedynie poprzez uznanie panowania Chrystusa nad narodami. Tymczasem Yad Vashem promuje laicką, naturalistyczną wizję historii, gdzie religijny wymiar cierpienia zostaje zastąpiony polityczną instrumentalizacją.

Polska jako pole bitwy pamięci

„Byli Polacy, którzy ratowali Żydów, i byli Polacy, którzy współpracowali w popełnianiu okrucieństw”

To klasyczny przykład historycznego relatywizmu, gdzie zbrodnie marginalnej grupy szmalcowników stawia się na równi z heroiczną postawą narodu polskiego, który – jako jedyny w okupowanej Europie – miał karę śmierci za pomoc Żydom. Milczeniem pomija się przy tym:

  • Fakt, że Polacy stanowią najliczniejszą grupę wśród „Sprawiedliwych wśród Narodów Świata”
  • Systematyczne niszczenie przez Żydów polskiego życia gospodarczego w okresie międzywojennym
  • Masowy udział Żydów w aparacie bezpieczeństwa UB po 1945 roku

Podsumowanie: Prawda versus polityczna mitologia

Cała narracja prezentowana przez Yad Vashem i jej medialnych amplifikatorów służy jedynie umacnianiu syjonistycznej hegemonii pamięci. W miejsce katolickiej nauki o odkupieniu i zadośćuczynieniu proponuje się kult cierpienia oderwanego od łaski. Jak nauczał św. Pius X w Lamentabili sane exitu: „Dogmaty, sakramenty i hierarchia są tylko sposobem wyjaśnienia i etapem ewolucji świadomości chrześcijańskiej” to modernistyczna herezja. Prawdziwy kult męczeństwa możliwy jest jedynie w perspektywie Krzyża i Zmartwychwstania – czego Yad Vashem świadomie pozbawia swoją narrację.


Za artykułem:
Przewodniczący Yad Vashem: Żydzi nigdy nie zapomną o Janie Karskim
  (gosc.pl)
Data artykułu: 18.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: gosc.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.