Sobótna modlitwa w kościele z rzeźbą Najświętszego Serca Pana Jezusa w tle

Dywersja na torach: niekompetencja czy celowe zaniedbanie?

Podziel się tym:

Portal Opoka relacjonuje incydent dywersyjny na linii kolejowej Warszawa-Lublin, gdzie doszło do eksplozji ładunków wybuchowych uszkadzających infrastrukturę. Minister Spraw Wewnętrznych Marcin Kierwiński przyznał, że policja otrzymała zgłoszenie o huku już w sobotę około godziny 22:00, jednak „było późno i ciemno”, by podjąć skuteczne działania. Dopiero rankiem 17 listopada wstrzymano ruch po zgłoszeniu maszynisty. W międzyczasie przez uszkodzony odcinek przejechały pociągi z pasażerami. Znaleziono drugi niewybuch oraz kamerę, co wskazuje na premedytację.


Zaniedbania służb w świetle katolickiej nauki społecznej

„Działania policji w tym zakresie trwały od wczesnych godzin rannych” – deklarował „minister” Kierwiński. Tymczasem patrol wysłany w sobotę wieczorem „nie zidentyfikował żadnego uszczerbku infrastruktury” z powodu ciemności. Ta karygodna niekompetencja odsłania głębszy problem: państwo pozbawione nadprzyrodzonej perspektywy traci zdolność do ochrony obywateli. Pius XI w encyklice Quas primas nauczał: „Nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Zaniedbanie kluczowej infrastruktury to owoc społeczeństwa odrzucającego Królestwo Chrystusa.

„To były godziny późnonocne, to było po godzinie 22:00. Działania policji w tym zakresie trwały od wczesnych godzin rannych” – mówił „minister” Kierwiński.

Ta wypowiedź ujawnia mentalność urzędnika traktującego służbę publiczną jako „etat”, nie misję. W tradycyjnej doktrynie katolickiej zaniedbanie obowiązków stanowiących bonum commune jest grzechem ciężkim. Kanon 188.4 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r. stanowi, że urząd staje się wakujący ipso facto w przypadku publicznego odstępstwa od wiary – czyż nie należy rozszerzyć tej zasady na jawną negligencję w ochronie życia obywateli?

Technologia dywersji a kryzys wartości

Użycie zaawansowanych ładunków ACE i kamery monitorującej wskazuje na precyzyjne przygotowanie operacji. Fakt pozostawienia niewybuchu sugeruje możliwość dalszych prowokacji. Tymczasem brak reakcji służb na wieczorne zgłoszenie pozwolił sprawcom na kontynuację działań. Jak przypomina św. Augustyn: „Pokój państwa jest uporządkowaną zgodą do rozkazywania i słuchania” (List do Macedoniusza). Gdy władza traci moralny autorytet, poddani stają się ofiarami chaosu.

Polityczna retoryka vs. rzeczywista bezsilność

„Premier” Donald Tusk nazwał incydent „bezprecedensowym aktem dywersji”, a Biuro Bezpieczeństwa Narodowego podkreśliło „znamiona aktów dywersji”. Deklaracje te pozostają puste wobec faktu, że służby zignorowały pierwsze zgłoszenie. Publicysta Paweł Jabłoński słusznie zauważył: „Po wysadzonych torach przejechało kilka pociągów z setkami pasażerów. Cud, że nie doszło do tragedii”. W społeczeństwie odrzucającym prawo naturalne nawet najnowocześniejsze systemy bezpieczeństwa okazują się iluzoryczne.

Śledztwo prokuratury: pozory działania

„Prokuratura” wszczęła śledztwo w sprawie „aktów dywersji o charakterze terrorystycznym”, powołując specjalny zespół. Jednak w państwie, gdzie – jak pisał Pius XI – „Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw”, wymiar sprawiedliwości pozostaje bezsilny wobec zorganizowanego zła. Bez odwołania do porządku nadprzyrodzonego żadne struktury nie zagwarantują bezpieczeństwa.

Milczenie o duchowych przyczynach kryzysu

Artykuł portalu Opoka, koncentrując się na technicznych aspektach zdarzenia, całkowicie pomija jego wymiar duchowy. Brak wezwania do modlitwy ekspiacyjnej, nie wspomina się o grzechu zaniechania służb, ani o konieczności zawierzenia narodu Najświętszemu Sercu Jezusowemu. To symptomatyczne dla współczesnych mediów katolickich, które przyjęły świecką optykę analizy. Tymczasem św. Pius X w Syllabusie potępił błąd, jakoby „nauczanie Kościoła było wrogie dobru społeczeństwa” (pkt 40). To właśnie odrzucenie nauki Kościoła prowadzi do rozpadu państwa.

Portal deklarujący się jako katolicki powinien jednoznacznie wskazać, że rozwiązaniem jest publiczne uznanie panowania Chrystusa Króla nad Polską, zgodnie z nauczaniem Piusa XI: „Jeżeli państwa […] pozwolą się rządzić Chrystusowi, wówczas zakwitnie pokój i wewnętrzny porządek się ustali”.


Za artykułem:
Policja nie szukała bomby, bo było późno. Nowe informacje o dywersji na torach
  (opoka.org.pl)
Data artykułu: 18.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: opoka.org.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.