Pod przewodnictwem „arcybiskupa” Tadeusza Wojdy, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, oraz przy udziale niemieckiego „przewodniczącego” episkopatu Georga Bätzingu, we wrocławskiej archikatedrze odbyła się 18 listopada 2025 r. uroczystość upamiętniająca 60. rocznicę wymiany listów między polskimi a niemieckimi „biskupami”. Wydarzenie to, reklamowane jako „dziękczynienie za dar pojednania”, stanowi jaskrawy przykład teologicznego bankructwa posoborowej struktury, która zastąpiła sakralną misję Kościoła świeckim teatrem politycznej poprawności.
Fałszywa ekumenia zamiast doktrynalnej wierności
Centralnym punktem spektaklu było przemówienie „biskupa” Bätzinga, który ośmielił się powołać na św. Jadwigę Śląską, mówiąc o „leczeniu przeciwieństw przeciwieństwami”. Tymczasem Contraria contariis curantur – owa zasada medyczna – w teologii ma zastosowanie jedynie w walce z herezją przez przeciwstawienie jej dogmatycznej prawdy (S. Th. II-II, q. 33, a. 1). Tymczasem Bätzing, niczym nowożytny sofista, wykorzystał ją do relatywizacji zbrodni niemieckiego narodowego socjalizmu:
„polityczny program mordu nazistów wypaczył biblijne wezwanie do czynienia dobra”
Gdzie jednak potępienie narodowosocjalistycznej herezji, której Pius XI w encyklice Mit brennender Sorge poświęcił 30 punktów? Gdzie nawiązanie do nauczania Piusa XII, który w 1945 r. jednoznacznie wskazywał, że „zwycięstwo przez broń nie wystarczy, jeśli nie będzie poparte zwycięstwem duchowym i moralnym”? (Orientales omnes Ecclesias). Tymczasem Bätzing, przemilczając konieczność explicite wyrzeczenia się błędów nazizmu przez naród niemiecki, bezwstydnie gloryfikuje list z 1965 r. jako „profetyczny gest”.
Kapitulacja przed duchem świata
Podczas gdy przedsoborowi papieże nauczali, że „pokój Chrystusa w Królestwie Chrystusowym” (Pius XI, Quas primas) jest jedyną drogą do prawdziwego pojednania, „abp” Kupny z Wrocławia określił słynne zdanie „przebaczamy i prosimy o przebaczenie” jako „fundament nowego początku”. Tym samym struktury posoborowe:
- Zatwierdzają herezję kolegialności – list był inicjatywą samozwańczej „grupy episkopatu”, a nie Stolicy Apostolskiej, co łamało kanon 218 KPK 1917;
- Relatywizują pojęcie sprawiedliwości – zestawiając w jednym zdaniu ofiary (Polaków) z katami (Niemcami), co Pius XII potępił jako „fałszywe pojednanie oparte na zamazaniu różnicy między prawdą a błędem” (Discorso agli universitari cattolici, 1952);
- Promują naturalistyczną wizję pojednania – całkowicie pomijając konieczność ex opere operato sakramentu pokuty jako jedynej drogi do przebaczenia grzechów.
Teologia bez Krzyża
Szczytem modernistycznej bezczelności było wystąpienie nuncjusza Filipazziego, który oznajmił:
„pokój nie jest czymś, co raz osiągnięte, pozostaje na zawsze. Pokój jest zadaniem”
To jawne zaprzeczenie słowom Chrystusa: „Pokój mój daję wam, nie tak jak świat daje” (J 14,27 Wlg). Jak przypominał św. Augustyn: Pax omnium rerum tranquillitas ordinis – „Pokój jest niczym innym jak spokojem porządku” (De Civitate Dei, XIX, 13). Tymczasem neo-kościół, porzucając porządek nadprzyrodzony, proponuje „pokój” oparty na:
- Dialogu zamiast nawrócenia
- Politycznych gestach zamiast sakramentalnej pokuty
- Człowieczej „odwadze” zamiast łaski Bożej
Nie przypadkiem w całym przemówieniu Bätzinga zabrakło jakiejkolwiek wzmianki o Niepokalanym Sercu Marji – jedynej drodze do prawdziwego pokoju według objawień zatwierdzonych przed 1958 r. (np. w Pellevoisin). Zamiast tego, „biskupi” cytują prezydenta RFN von Weizsäckera, co dobitnie świadczy, iż ich autorytetem nie jest Magisterium, lecz świecka władza.
Ofiara przebłagalna zastąpiona politycznym happeningiem
Najcięższą zbrodnią teologiczną było określenie celebracji jako „Mszy św.”. Jak bowiem możliwa jest vera propitiatoria hostia (rzeczywista ofiara przebłagalna) przy:
- Udział „celebransów” z wątpliwymi święceniami (Wojda i Bätzing wyświęceni po 1968 r.)
- Niepewnej ważności rytu posoborowego
- Jawnym zaprzeczaniu dogmatu o społecznej władzy Chrystusa Króla
Wydarzenie we Wrocławiu nie było więc Mszą św., lecz bluźnierczym symulakrum, potwierdzającym słowa Piusa XI, że „odrzucenie królewskiej godności Chrystusa prowadzi do apostazji społeczeństw” (Quas primas).
Ku przestrodze wiernych
Rocznicowe uroczystości dowodzą, że posoborowa struktura:
- Odrzuciła katolicką doktrynę o grzechu narodów wymagającej publicznego zadośćuczynienia (por. Jon 3,6-10)
- Przyjęła talmudyczną koncepcję „wzajemnej winy”, potępioną przez św. Piusa X w liście Notre charge apostolique
- Wpisała się w masoński projekt „europejskiego pojednania” poprzez wymazanie katolickiej tożsamości Polski
Prawdziwą odpowiedzią na niemieckie zbrodnie nie jest dialog, lecz – jak nauczał Pius XII – „odbudowa porządku chrześcijańskiego, gdzie narody poddane są prawu Bożemu” (Summi Pontificatus). Dopóki struktury okupujące Watykan będą zwalczać to przesłanie, ich „pojednanie” pozostanie satanistyczną parodią Krzyża.
Za artykułem:
18 listopada 2025 | 18:24Przewodniczący Episkopatu Niemiec: pojednanie jest możliwe dzięki sile Ewangelii i odwadze przebaczenia (ekai.pl)
Data artykułu: 18.11.2025








