Cerkiew w Kaliszu oświetlona na czerwono podczas wydarzenia „Red Wednesday” - symbolizuje powierzchowną pomoc chrześcijańską.

Czerwona Środa w Kaliszu: modernistyczna parodia miłosierdzia wobec prześladowanych

Podziel się tym:

Czerwona Środa w Kaliszu: modernistyczna parodia miłosierdzia wobec prześladowanych

Portal eKAI (19 listopada 2025) relacjonuje udział Narodowego „Sanktuarium” św. Józefa w Kaliszu w akcji „Red Wednesday”. Według doniesień, bazylika zostanie podświetlona na czerwono „w geście solidarności z prześladowanymi i jako symbol walki o wolność religijną”. W programie zaplanowano różaniec oraz „Mszę św.” pod przewodnictwem ks. Josepha Abu z Nigerii, przy współudziale polskiej sekcji organizacji Pomoc „Kościołowi” w Potrzebie. Inicjatywa obejmuje podobno 600 świątyń światowych – od Notre-Dame po figurę Chrystusa w Rio de Janeiro.


Naturalizacja cierpienia męczenników

Podstawowy grzech tej akcji tkwi w zredukowaniu krwi męczenników do świeckiego symbolu „walki o prawa człowieka”. Pius XI w encyklice Quas Primas stanowczo przypominał: „Królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi – tak katolików, jak niechrześcijan, tak jednostki, jak i państwa”. Tymczasem „Red Wednesday” przemilcza fundamentalny fakt: prześladowania wynikają z odrzucenia społecznego panowania Chrystusa Króla. Gdzie wezwanie do nawrócenia oprawców? Gdzie przypomnienie, że jedyną skuteczną obroną przed prześladowaniami jest poddanie narodów pod jarzmo Odkupiciela?

Organizatorzy popełniają klasyczny błąd modernizmu: traktują religię jako zbiór „wartości” do obrony w ramach multireligijnego dialogu, nie zaś jako jedyną drogę zbawienia wymagającą pokuty i nawrócenia. Św. Pius X w Lamentabili sane potępił podobne redukcje: „Dogmaty wiary należy pojmować według ich funkcji praktycznej, tzn. jako obowiązujące w działaniu, nie zaś jako zasady wierzenia” (propozycja 26).

Ekumeniczny kamuflaż prawdziwego problemu

Współorganizator akcji – Pomoc „Kościołowi” w Potrzebie – od dziesięcioleci promuje relatywizm poprzez finansowe wspieranie wspólnot niekatolickich. Jak pogodzić to z nauczaniem Piusa IX zawartym w Syllabusie błędów: „Protestantyzm jest niczym więcej niż inną formą tej samej prawdziwej religii chrześcijańskiej, w której formie jest dane podobać się Bogu równo jak w Kościele katolickim” (błąd 18)? Tymczasem prawdziwy Kościół nie potrzebuje „solidarności” z heretyckimi wspólnotami, lecz domaga się ich „nawrócenia na wiarę katolicką” (Sobór Laterański IV).

Będziemy jednym z 600 kościołów na całym świecie, które w tym samym dniu włączą się w tę akcję

To zdanie ks. „prałata” Ploty demaskuje mentalność uczestników: liczby, globalne spektakle i efekciarstwo zastępują teologię krzyża. Czyż nie o takich praktykach pisał św. Pius X w Pascendi, piętnując modernistów za „przekształcanie świętych obrzędów w przedstawienia teatralne”? Prawdziwa modlitwa za prześladowanych wymagałaby zadośćuczynienia za grzechy narodów odrzucających Chrystusa, a nie świeckich happeningów z podświetlanymi budynkami.

„Msza” bez ofiary – zgorszenie dla męczenników

Największe zgorszenie stanowi rzekoma „Msza św. w intencji prześladowanych chrześcijan”. Jak zauważa Syllabus: „Wiara, że Bóg jest rzeczywistym Autorem Pisma Świętego, jest zbytnią naiwnością lub brakiem wiedzy” (propozycja 9) – podobnie uczestnictwo w nowej „mszy” jest pogwałceniem wiary w ofiarę Kalwarii. Męczennicy oddawali życie za Niezależną Ofiarę Kapłańską, nie zaś za protestancko-masoński posiłek wspólnotowy.

Wspomnienie ks. Abu z Nigerii – kraju, gdzie sekta posoborowa toleruje animistyczne praktyki w liturgii – dodatkowo podkreśla hipokryzję całego przedsięwzięcia. Czyż Pius XI nie nauczał w Quas Primas, że „państwa, wyrzekając się i nie chcą uznać panowania Zbawiciela naszego”, same ściągają na siebie nieszczęścia?

Podsumowanie: kicz zamiast kultu

„Red Wednesday” to klasyczny przykład posoborowego spektaklu, gdzie estetyka zastąpiła doktrynę, a humanitaryzm wypiera łaskę. Zamiast modlitwy o nawrócenie pogan i heretyków – światła LED. Zamiast wyrzeczeń wynagradzających za bluźnierstwa – zbiórka pieniędzy dla organizacji wspierającej schizmę. Zamiast prawdziwego nabożeństwa do św. Józefa – ekumeniczne spotkanie z przedstawicielami struktury odrzucającej jego dziewicze ojcostwo.

Niech ostatnie słowo należeć będzie do Piusa XI: „Tymczasem Rok ów święty do wyjaśnienia Królestwa Chrystusowego niejedną nastręczył sposobność”. Gdyby organizatorzy rzeczywiście chcieli uczcić męczenników, przywróciliby publiczny kult Chrystusa Króla – jedyny skuteczny oręż przeciw prześladowcom wszelkich czasów.


Za artykułem:
19 listopada 2025 | 06:45Czerwona Środa w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu
  (ekai.pl)
Data artykułu: 19.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.