Neomarksistowska kampania pod płaszczem „ochrony dzieci”
Portal Więź.pl relacjonuje finał kampanii „Dzieciństwo bez Przemocy” organizowanej przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę wraz z Konferencją Episkopatu Polski (19 listopada 2025). Akcja zachęca do podświetlania budynków na czerwono jako „sygnału alarmowego” przeciw rzekomemu „krzywdzeniu dzieci”, co w istocie stanowi kolejny etap rewolucji kulturowej wymierzonej w autorytet rodziny katolickiej.
Destrukcja władzy rodzicielskiej pod pozorem troski
„Przemoc wobec dzieci nigdy nie jest «sprawą prywatną»”
To kluczowe hasło kampanii demaskuje jej prawdziwy cel: zniesienie nienaruszalności życia rodzinnego. Jak nauczał Pius XI w encyklice Casti Connubii: „Rodzice posiadają pierwotne, bezpośrednie i niepodważalne prawo do wychowania potomstwa”. Tymczasem współpraca pseudoepiskopatu z organizacją promującą permisywną edukację seksualną (FDDS) stanowi zdradę katolickiego porządku.
Modernistyczna reinterpretacja doktryny
Ks. Wojciech Rzeszowski z Biura Delegata KEP przyznaje: „W Kościele funkcjonują tradycyjne wskazania wychowawcze (…) Łatwiej usłyszeć kazanie o obowiązkach dzieci niż o szacunku należnym im samym”. To jawna herezja wobec IV przykazania Dekalogu i nauki św. Pawła: „Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim, albowiem to jest miłe w Panu” (Kol 3,20).
Czerwona symbolika rewolucji
Akcja „świecenia na czerwono” budynków kościelnych i domów to bezczelne przejęcie symboliki lewackich ruchów LGBT+. Jak ostrzegał Pius IX w Syllabus Errorum: „Państwo nie ma prawa naruszać nienaruszalności domowego ogniska” (pkt 47). Tymczasem „interaktywny kurs reagowania na przemoc” FDDS to narzędzie inwigilacji rodzin przez antykatolickie służby społeczne.
Teologiczny bankructwo „koalicji”
Partnerstwo z heretykiem ks. Grzegorzem Strzelczykiem (wspomnianym w artykule), który głosi: „synodalność od zawsze jest w Kościele”, demaskuje apostazję całego przedsięwzięcia. Święte Oficjum w dekrecie Lamentabili potępiło podobne błędy: „Organiczny ustrój Kościoła podlega zmianie (…) dogmaty są tylko interpretacją faktów religijnych” (pkt 54, 22).
Zatrute źródła „ochrony dzieci”
Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę od lat promuje deprawacyjne standardy WHO pod płaszczykiem „walki z przemocą”. Tymczasem prawdziwą ochronę dzieci gwarantuje jedynie rozwijanie cnót posłuszeństwa i czystości poprzez:
- Nienaruszone nauczanie katechizmu
- Szacunek dla rodzicielskiej dyscypliny (Prz 13,24: „Kto żałuje rózgi, ten nienawidzi syna swego”)
- Odrzucenie państwowej inżynierii społecznej
„Krajowa Koalicja” okazuje się kolejnym narzędziem destrukcji porządku nadprzyrodzonego.
Zamiast epilogu: prawdziwa ochrona dzieci
Jak przypomina Pius XI w Quas Primas: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym” to jedyna droga do bezpiecznego dzieciństwa. Wszelkie zaś świeckie kampanie, zwłaszcza wspierane przez zdradzieckich „duchownych”, służą budowie antychrześcijańskiego „nowego ładu”.
Za artykułem:
Czerwony sygnał alarmowy. Finał kampanii „Dzieciństwo bez Przemocy” (wiez.pl)
Data artykułu: 19.11.2025








