Portal Vatican News (19 listopada 2025) relacjonuje wystawę „1350. Jubileusz bez papieża”, przedstawiając jako „niezwykłe wydarzenie” niekanoniczne obchody roku świętego zorganizowane przez świecką Komunę Rzymską podczas tzw. niewoli awiniońskiej. Artykuł gloryfikuje samozwańcze działania miasta pozbawionego prawowitego pasterza, co stanowi jawną apoteozę anarchii doktrynalnej i pretekst dla współczesnych modernizmów.
Uzurpacja władzy duchowej przez świeckich buntowników
„Komuna Rzymska zwróciła się do papieża z prośbą o ogłoszenie drugiego Jubileuszu” – donosi portal, przemilczając fakt, iż żadna władza cywilna nie ma kompetencji do inicjowania aktów ściśle religijnych. Jak przypomina bulla Bonifacego VIII Antiquorum habet (1300 r.), ogłoszenie roku odpustowego jest wyłączną prerogatywą Biskupa Rzymu, opartą na kluczach danych Piotrowi (Mt 16,19). Tymczasem w 1350 r. mamy do czynienia z klasycznym przypadkiem læsæ maiestatis ecclesiasticæ (obrazy majestatu kościelnego), gdzie miejscy notable uzurpowali sobie władzę należną Stolicy Apostolskiej.
Teologiczny absurd „jubileuszu” bez Ojca Świętego
Kurator wystawy Nicoletta Bernacchio określa sytuację jako „prawie oksymoron”, podczas gdy w rzeczywistości była to czysta herezja praktyczna. Sobór Laterański IV (1215) w kanonie 62 stanowczo potępił udzielanie odpustów bez zgody Stolicy Apostolskiej, zaś Klemens VI – będący w istocie antypapieżem rezydującym w Awinionie pod protekcją francuskich królów – utracił jurysdykcję na mocy kanonu 188.4 Kodeksu Prawa Kanonicznego (1917), który za publiczne odstępstwo od wiary uznaje ipso facto utratę urzędu. Jak pisze św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice: „Papież jawny heretyk automatycznie przestaje być papieżem i głową Kościoła”.
Demoniczne korzenie „sukcesu” bezprawia
Chwalenie „sprawnej infrastruktury miejskiej” i „aktywnego nadzoru” Komuny to jawne promowanie masonickiego idealizmu zarządzania. Pius IX w Syllabusie błędów (1864) potępia tezę, że „Kościół nie ma prawa używania siły” (pkt 24), zaś Pius XI w Quas Primas podkreśla: „Królestwo Chrystusowe wymaga, by wszyscy władcy narodów publicznie czcili Chrystusa”. Tymczasem wystawa gloryfikuje sytuację, gdzie miasto Świętych Apostołów podlegało hordom pielgrzymów pozbawionym validnej absolucji, co Pius XII nazwie później „duszpasterską katastrofą”.
Świecka mistyfikacja „duchowego odrodzenia”
Przedstawianie zarazy z 1348 r. jako „kary Bożej”, którą miał „leczyć” niekanoniczny jubileusz, to trywializacja Opatrzności. Św. Augustyn w Państwie Bożym (I,8) poucza: „Klęski są wezwaniem do pokuty, nie zaś do samozwańczych rytuałów”. Tym bardziej obrzydliwa jest prezentacja posągu Archanioła Michała – wodza zastępów niebieskich – w kontekście buntu Coli di Rienza, awanturnika ekskomunikowanego za uzurpowanie tytułu tribuna. Jak zauważa historyk Ludwig von Pastor: „Rienzo pragnął zastąpić królestwo Chrystusa świecką utopią” – co prefiguruje dzisiejsze dążenia ONZ i Światowego Forum Ekonomicznego.
Modernistyczne fałszerstwo „wolnego Rzymu”
Kuratorka zachwyca się, że „miasto potrafiło się rządzić” bez papieża, co stanowi jawny przejaw posoborowego antyklerykalizmu. Już św. Bernard z Clairvaux w De consideratione ostrzegał: „Gdy opuszcza się Piotra, fale pochłaniają śmiałków”. Wystawa całkowicie pomija fakt, iż okres 1350 r. zaowocował rozprzężeniem obyczajów, profanacjami bazylik i handlem fałszywymi relikwiami – co opisuje kronikarz Matteo Villani. Tymczasem współczesny „Kościół” posoborowy, sam pozbawiony prawowitego następcy Piotra, próbuje legitymizować własne bankructwo przez historyczne fałszerstwa.
Katarzyna ze Sieny vs. posoborowi grabarze Tradycji
Próba zawłaszczenia postaci św. Katarzyny Sieneńskiej – która rzeczywiście walczyła o powrót papieża z Awinionu – przez środowisko promujące wystawę, to cyniczne nadużycie. Święta w swoich listach do Grzegorza XI nie popierała żadnych „alternatywnych struktur”, lecz domagała się powrotu do „Rzymu krwią męczenników poświęconego”. Tymczasem współcześni „kurialiści” z Muzeum Mercati di Traiano – instytucji finansowanej przez masonerię – wystawiają kodeks Problemata z wzmianką o Całunie Turyńskim, całkowicie pomijając, że ten sam dokument potępia herezje waldensów, prekursorów protestantyzmu.
Lekcja dla współczesnych: tylko Rzym z Piotrem!
Na zakończenie warto przypomnieć słowa Piusa IX z Syllabusa (pkt 19): „Kościół jest prawdziwą i doskonałą społecznością, całkowicie wolną, cieszącą się własnymi i stałymi prawami”. Wystawa o „jubileuszu bez papieża” stanowi zaś ilustrację tezy Grzegorza XVI: „Gdy kapłani milkną, kamienie wołają – lecz nie o bunt, lecz o powrót Prawowitego Pasterza”. Dlatego jedyną odpowiedzią katolika na tę modernistyczną prowokację jest modlitwa o rychłe przywrócenie papieża prawowitego i publiczne odrzucenie posoborowej hydry.
Za artykułem:
Niezwykły jubileusz roku 1350 (vaticannews.va)
Data artykułu: 19.11.2025








