Portal eKAI (20 listopada 2025) publikuje dokument Zespołu „Ekspertów” Konferencji „Episkopatu Polski” ds. Bioetycznych, który pod pozorem obrony życia relatywizuje ciężar grzechu in vitro i profanuje sakrament chrztu przez propozycję jego udzielania dzieciom poczętym w wyniku tego zbrodniczego procederu.
Dekonstrukcja naturalistycznej sofistyki
„Prawo do życia przysługuje każdemu dziecku niezależnie od tego, w jaki sposób zostało powołane do życia”
Ta pozornie katolicka formuła stanowi klasyczny przykład modernistycznej dialektyki. Choć formalnie potępia się niszczenie embrionów, równocześnie wprowadza się zgubne rozróżnienie między sposobem poczęcia a godnością poczętego. Tymczasem Falsitas in causa, falsitas in toto (Fałsz w przyczynie, fałsz w całości) – procedura in vitro, będąc z samej swej natury przeciwną prawu naturalnemu i Bożemu, czyni cały proces prokreacyjny nieczystym, splugawionym duchem technokratycznej pychy.
Teologiczny bankructwo posoborowego „magisterium”
Dokument powołuje się na:
- Jan „Paweł II”
- Katechizm Kościoła Katolickiego (1992)
- Instrukcję „Pastoralis actio” (1980)
zupełnie przemilczając prawdziwe nauczanie katolickie. Gdzie jest odniesienie do encykliki Casti connubii Piusa XI (1930), która stanowczo potępia wszelkie sztuczne metody zapłodnienia? Gdzie cytat z Piusa XII, który w przemówieniu do położników (29 września 1949) nazwał in vitro „poważnym wykroczeniem przeciwko naturalnemu porządkowi ustanowionemu przez Boga”? „Eksperci” posoborowi świadomie pomijają prawdziwe Magisterium, by przemycić rewolucyjną tezę o możliwości „oczyszczenia” grzesznego poczęcia przez sakrament.
Chrzest jako instrument normalizacji zła
Proponowane „rozwiązanie” stanowi typowy przykład posoborowej sofistyki:
„nikt nie może mu [dziecku] odmawiać [chrztu] tylko dlatego, że zostało poczęte z pomocą metod innych niż współżycie intymne małżonków”
Tymczasem Regula fidei (Zasada wiary) wyraźnie uczy, że sakramenty udzielane są żyjącym w stanie łaski. Rodzice, którzy świadomie dopuścili się grzechu in vitro (który Kongregacja Świętego Oficjum w 1897 roku uznała za równy cudzołóstwu i kazirodztwu), znajdują się w stanie śmiertelnego grzechu. Chrzest w takich okolicznościach staje się profanacją, gdyż:
- Brak gwarancji katolickiego wychowania (kan. 868 §1 KPK 1917)
- Rodzice nie są w stanie przedstawić dziecka do chrztu jako fideles in statu gratiae (wierni w stanie łaski)
- Istnieje realne niebezpieczeństwo zgorszenia wobec publicznej aprobaty zbrodniczej procedury
Diaboliczna inżynieria społeczna
Dokument jawnie promuje antychrześcijański model rodziny:
„w żadnym wypadku w księdze chrztów jako rodzice dziecka nie mogą być wpisane dwie kobiety”
Cóż za obłudna pruderia! Samo dopuszczenie chrztu dzieci z in vitro (gdzie często występuje anonimowość dawców, macierzyństwo zastępcze czy homoseksualne „rodzicielstwo”) stanowi ciche przyzwolenie na in vitro homosexuale. Czyż Pius XI nie nauczał w Casti connubii, że „każde użycie aktu małżeńskiego pozbawione z woli ludzkiej jego naturalnej mocy przekazywania życia jest występkiem przeciwko samemu prawu Bożemu i prawu natury”?
Posoborowa kontynuacja modernistycznej rewolucji
Cały dokument stanowi logiczną konsekwencję herezji Vaticanum II:
- Relatywizacja grzechu poprzez milczenie o karach wiecznych
- Redukcja sakramentu do „prawa podmiotowego” zamiast łaski warunkowanej stanem moralnym
- Przemilczenie obowiązku publicznej pokuty dla rodziców uczestniczących w in vitro
- Brak wzmianki o ekskomunice latae sententiae za dokonanie aborcji embrionów
Gdzie jest nawiązanie do słów św. Pawła: „Nie będziesz zabijał niewinnego i sprawiedliwego” (Rz 3,8 Wlg)? Gdzie ostrzeżenie, że „królestwo Boże nie należy do tych, którzy dopuszczają się nieprawości” (1 Kor 6,9 Wlg)?
Jedyna katolicka odpowiedź
W obliczu tej ohydy spustoszenia należy przypomnieć niezmienne stanowisko Kościoła:
- In vitro jest zbrodnią przeciw życiu i małżeństwu, godną potępienia na równi z aborcją
- Rodzice uczestniczący świadomie w tym procederze popełniają grzech śmiertelny
- Dzieci poczęte in vitro mogą być dopuszczone do chrztu jedynie po:
- Publicznej pokucie rodziców
- Złożeniu przysięgi wyrzeczenia się tej praktyki
- Gwarancji katolickiego wychowania pod nadzorem proboszcza
- Każda próba „normalizacji” in vitro przez posoborowych pseudopasterzy jest współudziałem w grzechu
Jak nauczał św. Pius X w encyklice Pascendi: „Moderniści starają się wprowadzić do Kościoła zasadę, że sakramenty zostały ustanowione nie dla udzielania łaski, lecz dla podtrzymania wiary. Jest to czyste szaleństwo!”
Za artykułem:
2025Stanowisko Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych odnośnie do godności osobowej i chrztu dziecka poczętego metodą in vitro | 20 listopadaKażde dziecko poczęte w jakikolwiek sposób jest obdarowane … (ekai.pl)
Data artykułu: 20.11.2025








