Portal Opoka informuje o postępach w negocjacjach planu pokojowego dla Ukrainy, prowadzonych w Genewie z udziałem delegacji ukraińskiej oraz przedstawicieli USA, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Rustem Umierow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, twierdzi w komunikacie na Telegramie, że „aktualna wersja dokumentu […] odzwierciedla większość kluczowych ukraińskich priorytetów”, wyrażając przy tym uznanie dla „konstruktywnej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi”. Agencja Reuters donosi o trwających już głównych rozmowach między delegacjami Ukrainy i USA, podczas gdy w tle pozostaje milczenie wobec zasadniczych pytań o moralne podstawy jakiegokolwiek porozumienia.
Naturalistyczna iluzja pokoju bez Chrystusa Króla
Przedstawiany przez media proces pokojowy stanowi jaskrawy przykład odstępstwa od katolickiej doktryny o społecznym panowaniu Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Jak nauczał Pius XI w encyklice Quas Primas: „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Tymczasem genewskie rozmowy prowadzone są w duchu czysto świeckiego pragmatyzmu, gdzie brak jakiegokolwiek odniesienia do prawa Bożego jako fundamentu ładu międzynarodowego demaskuje prawdziwe intencje organizatorów.
„Główne rozmowy między delegacjami USA i Ukrainy […] są już w toku”
W tym kontekście należy przypomnieć potępienie przez Piusa IX w Syllabusie błędów tezy, jakoby „pokój może być osiągnięty przy pomocy świeckich środków politycznych” (pkt 62). Próby budowania trwałego pokoju poprzez „uważne podejście do uwag” stron konfliktu, przy jednoczesnym ignorowaniu obowiązku podporządkowania wszystkich narodów prawom Chrystusa Króla, stanowią klasyczny przejaw modernistycznej herezji.
Fałszywa neutralność moralna i apostazja Zachodu
Milczenie wobec moralnej oceny agresji oraz relatywizacja pojęcia sprawiedliwości to kolejne symptomy duchowego bankructwa uczestników negocjacji. Kraje zaangażowane w proces pokojowy – USA, Niemcy, Francja i Wielka Brytania – od dziesięcioleci systematycznie promują antychrześcijańskie ustawodawstwo, legalizując aborcję, związki homoseksualne i inne ohydy potępione przez niezmienne Magisterium. Jakże mogą rościć sobie prawo do rozstrzygania o pokoju, gdy same występują przeciw Królowi Wszechświata?
Wspomniane w artykule „kluczowe ukraińskie priorytety” pozostają niezdefiniowane w perspektywie nadprzyrodzonej. Czy obejmują przywrócenie praw publicznego kultu katolickiego na terenach okupowanych? Czy gwarancję wolności dla jedynego prawdziwego Kościoła? Brak tych wątków dowodzi, że negocjacje toczą się w ramach naturalistycznej utopii, gdzie Bóg pozostaje wyłącznie prywatną opcją.
Neokościelna zdrada a sprawa porwań w Nigerii
W kontekście omawianego artykułu szczególnie wymowne jest przywołanie „apelu papieża Leona XIV” w sprawie porwanych uczniów w Nigerii. Ta wzmianka demaskuje hipokryzję struktury okupującej Watykan, która udaje troskę o prześladowanych chrześcijan, równocześnie promując ekumenizm i dialog z prześladowcami Kościoła. Jak stwierdza dokument Kongregacji Świętego Oficjum z 1907 roku Lamentabili sane exitu: „Kościół nie może pogodzić się z błędami, nawet jeśli miałoby to przynieść pozorny pokój” (pkt 63).
Prawdziwy pokój – ten, o którym mówi liturgia Mszy Świętej – może przyjść jedynie przez poddanie narodów pod berło Chrystusa Króla. Genewskie rozmowy, prowadzone przez masonerię narodów i ich modernistycznych popleczników, stanowią jedynie kolejny akt teatru politycznego, gdzie ostatecznym celem jest budowa globalnego systemu wrogiego prawdziwej wierze. Dopóki negocjatorzy nie upadną na kolana przed prawdziwym Królem, ich wysiłki pozostaną jedynie szatańską parodią pokoju.
Za artykułem:
Umierow: plan pokojowy jest na końcowym etapie uzgodnień (opoka.org.pl)
Data artykułu: 23.11.2025








