Portal eKAI (24 listopada 2025) relacjonuje przygotowania do XIX Misyjnego Jarmarku z Aniołami organizowanego przez redemptorystów w Krakowie, Tuchowie i Gdyni. Celem akcji ma być wsparcie finansowe Wyższego Seminarium Duchownego w Burkina Faso, gdzie – jak czytamy – „Kościół przeżywa dynamiczny wzrost” pomimo „ubóstwa, niestabilności politycznej i aktów terroryzmu”. Organizatorzy zapraszają „wszystkich ludzi dobrej woli” do udziału w wydarzeniu poprzez wolontariat, przekazanie wypieków czy ozdób. Zabrakło jednak zasadniczego pytania: czy ta działalność ma jeszcze cokolwiek wspólnego z misją założonego przez Chrystusa Kościoła?
Naturalistyczne zawężenie misji Kościoła
Artykuł pomija całkowicie nadprzyrodzony cel wszelkiej działalności misyjnej, sprowadzając ją do poziomu pomocy humanitarnej. „Redemptoryści […] podejmują odpowiedzialność za rozwój własnej wspólnoty i formację nowych kandydatów” – czytamy, lecz nie padają kluczowe pytania: jaką doktrynę przekazuje się w tym seminarium? Czy formacja opiera się na niezmiennych prawdach wiary, czy może dostosowuje się do „ducha czasu”?
„Jarmark z Aniołami jest […] przestrzenią spotkania i budowania wrażliwości na potrzeby bliźnich – zarówno tych żyjących w dalekich krajach, jak i tych obecnych we własnych parafiach”.
To zdanie demaskuje prawdziwy cel całej inicjatywy: nie chodzi o zbawianie dusz, lecz o „budowanie wrażliwości” – mgliste hasło zaczerpnięte z psychologii społecznej. Gdzie wezwanie do nawrócenia z błędów? Gdzie nauczanie o konieczności przynależności do prawdziwego Kościoła dla osiągnięcia zbawienia? Pius XI w encyklice Quas primas podkreślał: „Nie można sprzeciwić się, że Chrystus panuje w woli, która powinna słuchać praw i przykazań Bożych”. Tymczasem „misja” sprowadzona do zbiórki pieniędzy i wypieków stanowi zdradę prawdziwego posłannictwa.
Błąd antropocentryzmu w praktyce
Wspomniane seminarium w Burkina Faso funkcjonuje w strukturach posoborowych, co rodzi poważne wątpliwości co do ważności święceń i prawowitości formacji. Sobór Watykański II wprowadził zasadę „inkulturacji”, która w praktyce oznacza synkretyzm religijny i relatywizację dogmatów. Kiedy czytamy o „młodych mężczyznach pragnących życia zakonnego i kapłaństwa”, musimy zapytać: jakiego kapłaństwa? Czy chodzi o kapłaństwo ofiarne ustanowione przez Chrystusa, czy o protestancką funkcję „przewodniczącego zgromadzenia”?
Notoryczne pominięcie w artykule jakichkolwiek odniesień do:
- Ofiary Mszy świętej jako źródła i szczytu życia kapłańskiego
- Konieczności głoszenia całej prawdy objawionej bez względu na kulturowe uwarunkowania
- Obowiązku nawracania innowierców i schizmatyków
świadczy o całkowitej akceptacji modernistycznej herezji wyrażonej w dekrecie Lamentabili sane exitu: „Prawda zmienia się wraz z człowiekiem, ponieważ rozwija się wraz z nim, w nim i przez niego” (punkt 58).
Fałszywy ekumenizm w działaniu
Wezwanie do udziału „wszystkich ludzi dobrej woli” to jawna zdrada nakazu misyjnego Chrystusa: „Idąc tedy, nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” (Mt 28:19). Pius IX w Syllabusie błędów potępił tezę, że „każdy człowiek jest wolny w przyjęciu i wyznawaniu tej religii, którą uzna za prawdziwą pod kierunkiem światła rozumu” (punkt 15). Tymczasem organizatorzy Jarmarku otwarcie wyrzekają się katolickiego ekskluzywizmu, zastępując go naturalistyczną filantropią.
Kryzys powołań okiem wiary
Przeciwstawienie „wyraźnego kryzysu powołań w Europie” rzekomemu „dynamicznemu wzrostowi” w Afryce to statystyczny sofizmat. Wzrost liczby seminarzystów w strukturach posoborowych nie świadczy o żywotności Kościoła, lecz o sukcesie modernistycznej indoktrynacji. Św. Pius X w Liście Apostolskim Notre charge apostolique przestrzegał: „Prawdziwi apostołowie nie czerpią wzorów postępowania od wrogów Kościoła”. Tymczasem seminaria prowadzone w duchu Vaticanum II produkują duchownych nastawionych na działalność społeczną, nie zaś na sprawowanie Ofiary i walkę o zbawienie dusz.
Opisywana zbiórka funduszy na kształcenie kleryków w Burkina Faso to finansowanie kolejnego etapu destrukcji Kościoła. Zamiast wspierać tę inicjatywę, katolicy powinni modlić się o nawrócenie redemptorystów do wiary przodków i odrzucenie posoborowych nowinek.
Aniołowie w służbie synkretyzmu
Sam tytuł „Jarmark z Aniołami” budzi głęboki niepokój. Święci Aniołowie są bytami czysto duchowymi, stworzonymi do adoracji Boga i służby zbawczym zamysłom Opatrzności. Tymczasem ich wizerunki zostają sprofanowane przez wykorzystanie w akcji marketingowej wydarzenia, które – jak wykazano – promuje naturalistyczną wizję religii. To nie pierwszy raz, gdy posoborowcy instrumentalizują święte symbole dla celów sprzecznych z doktryną katolicką.
Niech prawdziwi katolicy nie dają się zwieść pozorom pobożności! Jak ostrzegał Pius X w Pascendi dominici gregis: „Moderniści ukrywają swe błędy pod płaszczykiem miłości Kościoła i pozorów pobożności”. Wspieranie takich inicjatyw to współudział w dziele zniszczenia jedynego prawdziwego Kościoła Chrystusowego.
Za artykułem:
24 listopada 2025 | 11:09„Przyjdź i zobacz!” – zaproszenie na XIX Misyjny Jarmark z AniołamiJuż po raz dziewiętnasty redemptoryści wraz z Redemptorystowskim Stowarzyszeniem Przyjaciół Misji zapraszają… (ekai.pl)
Data artykułu: 24.11.2025
