Kapłan w tradycyjnych szatach kościelskich trzyma książkę ks. Feli-xa Sardá y Salvany'ego *Liberalizm jest grzechem* przed katedrą

Liberał w sutannie: czyżby oksymoron?

Podziel się tym:

Portal LifeSiteNews (25 listopada 2025) omawia XIX-wieczną książkę ks. Félixa Sardá y Salvany’ego *Liberalizm jest grzechem*, przedstawiając ją jako remedium na współczesny kryzys w strukturach posoborowych. Artykuł słusznie wskazuje, że liberalizm prowadzi do ateizmu i moralnego upadku, jednak nie dostrzega fundamentalnego problemu: nie można oddzielać liberalizmu od struktury neo-kościoła posoborowego, który przyjął jego zasady za własne.


Redukcja walki do poziomu ideologicznych utarczek

Autor artykułu, Frank Wright, popełnia ten sam błąd co ks. Sardá: traktuje liberalizm jako zewnętrzną zarazę, podczas gdy od czasu Soboru Watykańskiego II stał się on zasadą konstytuującą nową religijność. Cytując aprobująco dokument Dignitatis humanae o rzekomej „wolności religijnej”, struktury posoborowe zdradzają samą istotę katolicyzmu:

„Chrystus Pan dał Kościołowi swemu rozkaz głoszenia prawdy zbawiennej. Stąd też Kościół ma niezaprzeczone prawo do wolnego głoszenia swojej nauki, do sprawowania publicznie kultu Bożego, do wydawania ocen moralnych nawet w sprawach dotyczących porządku społecznego” (Pius XI, Quas Primas, §23).

Tymczasem współczesne „duchowieństwo” nie głosi już prawdy zbawiennej, lecz prowadzi dialog z błędem – co ks. Sardá słusznie nazywa zdradą fidei.

Pomieszanie herezji z grzechem

Artykuł powtarza tezę ks. Sardá, że liberalizm to „grzech”, podczas gdy jest on herezją w ścisłym sensie teologicznym. Św. Pius X w dekrecie Lamentabili potępił modernistyczne twierdzenia, że:

„Prawda zmienia się wraz z człowiekiem, ponieważ rozwija się wraz z nim, w nim i przez niego” (propozycja potępiona nr 58).

To zaś jest sednem liberalizmu: negacja niezmiennego depozytu wiary. Autor artykułu nie zauważa, że cała struktura posoborowa opiera się na tej samej dialektyce „ciągłego rozwoju doktryny”, którą potępiała Kongregacja Świętego Oficjum:

„Dogmaty, sakramenty i hierarchia […] są tylko sposobem wyjaśnienia i etapem ewolucji świadomości chrześcijańskiej” (propozycja potępiona nr 54 w Lamentabili).

Brak królewskiego antidotum

Najpoważniejszym pominięciem w analizie Wrighta jest całkowite milczenie o społecznych konsekwencjach panowania Chrystusa Króla. Ks. Sardá trafnie wskazywał, że liberalizm to bunt przeciw władzy Boga, lecz nie wyciągnął logicznego wniosku:

„Dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego […] nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom” (Pius XI, Quas Primas).

Struktury posoborowe odrzuciły encyklikę Quas Primas, zastępując królewską godność Chrystusa „dialogiem” i „braterstwem” – co Pius IX w Syllabusie nazwał „błędem naszych czasów” (potępienie nr 77-80).


Za artykułem:
Why liberalism is a sin, according to Catholic tradition
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 26.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.