Portal Gość.pl informuje o nowym planie obrony Tajwanu przed groźbą aneksji przez Chiny. Prezydent Lai Ching-te zapowiedział zwiększenie wydatków obronnych do 40 mld dolarów oraz rozwój systemów obrony przeciwlotniczej i sztucznej inteligencji. Podkreślił, że „Pekin chce siłą wymusić zjednoczenie i kapitulację Tajwanu”, jednocześnie ostrzegając przed chińskimi działaniami w sferze prawnej, psychologicznej i informacyjnej. Cała narracja opiera się na świeckim kulcie „demokracji” i „suwerenności narodowej”, całkowicie pomijając najważniejszy wymiar konfliktu – walkę o panowanie Chrystusa Króla nad narodami.
Redukcja bezpieczeństwa do materializmu militarnego
Ogłoszony program bezpieczeństwa koncentruje się wyłącznie na aspektach technologicznych i militarnych, co stanowi klasyczny przykład naturalizmu potępionego przez św. Piusa X w Pascendi. Minister obrony Wellington Koo zapowiada „stworzenie odpornego systemu zdolnego do precyzyjnych uderzeń”, podczas gdy Pismo Święte jednoznacznie stwierdza: „Jeżeli Pan domu nie ustrzeże, próżno czuwa stróż” (Ps 127,1 Wlg). Wysiłki Tajwanu przypominają budowę wieży Babel – ludzką pychę mającą zastąpić Bożą Opatrzność.
Demokracja jako bożek współczesności
Retoryka tajwańskiego przywódcy pełna jest bałwochwalczych odniesień do demokracji:
„Chiny przyspieszają przygotowania do zbrojnej inwazji, planowanej na 2027 rok […] próbując wymazać suwerenność Tajwanu na arenie międzynarodowej”.
Tymczasem papież Pius XI w Quas primas nauczał: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi […] Tak jednostki, jak rodziny i państwa, gdyż ludzie w społeczeństwa zjednoczeni nie mniej podlegają władzy Chrystusa jak jednostki”. Zarówno komunistyczne Chiny, jak i demokratyczny Tajwan odrzucają społeczne panowanie Chrystusa, ustanawiając w jego miejsce świeckie ideologie.
Wojna informacyjna jako objaw kryzysu duchowego
Prezydent Lai mówi o „wojnie prawnej, psychologicznej i informacyjnej”, całkowicie ignorując istotę konfliktu – walkę duchową między Królestwem Bożym a królestwem szatana. Św. Paweł przestrzegał: „Albowiem bój toczymy nie z krwią i z ciałem, ale z Zwierzchnościami, z Władzami, z rządcami świata tych ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich” (Ef 6,12 Wlg). Skupienie się wyłącznie na wymiarze ziemskim konfliktu dowodzi całkowitej apostazji elit politycznych od nadprzyrodzonej perspektywy.
Samobójstwo strategiczne: budowa wieży Babel zamiast powrotu do Boga
Plan wydania 1,25 bln dolarów tajwańskich na zbrojenia stanowi akt rozpaczy społeczeństwa odrzucającego jedyne prawdziwe źródło bezpieczeństwa. Jak czytamy w Mądrości Syracha: „Bezbożnik ucieka, gdy nikt go nie ściga, sprawiedliwy jak lew młody ufa bez obawy” (Prz 28,1 Wlg). Tymczasem zarówno komunistyczne Chiny, jak i demokratyczny Tajwan łączy wspólny grzech: odrzucenie społecznego panowania Chrystusa Króla. Pius XI ostrzegał: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto ze stosunków społecznych, zburzone zostały fundamenty władzy”.
Droga wyjścia: Chrystusowy program pokoju
Jedynym rozwiązaniem dla Tajwanu i Chin byłoby przyjęcie encykliki Quas primas i ustanowienie publicznego kultu Chrystusa Króla. Jak nauczał Pius XI: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym – oto hasło, któreśmy dali Kościołowi i całemu światu”. Zamiast wydawać miliardy na systemy obronne, które i tak nie zabezpieczą przed Bożym sądem, władze Tajwanu powinny finansować misje katolickie i publiczne akty wynagrodzenia Najświętszemu Sercu Jezusowemu. Tylko uznanie, że „władza nasza władza wieczna, która nie będzie odjęta” (Dan 7,14 Wlg) należy do Chrystusa, może przynieść prawdziwy pokój.
Za artykułem:
Tajwan: Prezydent ogłosił nowy plan obrony wobec zagrożenia aneksją przez Chiny (gosc.pl)
Data artykułu: 26.11.2025








