Portal eKAI (26 listopada 2025) relacjonuje wystąpienie „papieża” Leona XIV do członków Międzynarodowej Komisji Teologicznej, w którym nawołuje do „rozeznawania rzeczy nowych” i „kreatywnego głoszenia Dobrej Nowiny”. Ta pozornie niewinna fraza odsłania rdzeń posoborowej apostazji: systematyczne odrzucenie niezmiennego depozytu wiary na rzecz permanentnej rewolucji doktrynalnej.
Ekumeniczna zdrada nicejskiego Credo
„Papież” pochwalił dokument komisji pt. „Jezus Chrystus, Syn Boży, Zbawiciel”, wydany z okazji 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego, twierdząc, że „będzie inspiracją dla postępu w dialogu ekumenicznym”. Tym samym zdradza istotę Nicejskiego wyznania wiary, które zdefiniowało Bóstwo Chrystusa przeciwko herezjom, a nie jako pretekst do dialogu z heretykami. Jak przypomina Pius XI w Quas Primas: „Panowanie Jego obejmuje także wszystkich niechrześcijan, tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa” (nr 18) – władzy odrzuconej przez ekumeniczne bałwochwalstwo.
„Także i mnie leży na sercu rozeznawanie tych ‘rzeczy nowych’, które naznaczają drogę rodziny ludzkiej i zagadnienia życia Kościoła – mówił Papież – To zagadnienia, które pilnie wzywają nas, jako lud Boży, do głoszenia z kreatywnością Dobrej Nowiny, danej światu ‘raz na zawsze’”.
To jawne zaprzeczenie słowom św. Judy Apostoła: „Raz na zawsze przekazanej świętym wierze” (Jud 1,3). „Kreatywność” głoszenia to kodowa nazwa rewizji dogmatów, potępiona w Syllabusie Piusa IX jako błąd nr 5: „Divine revelation is imperfect, and therefore subject to a continual and indefinite progress”.
Masoneria metodą: od Pawła VI do „Nowej Ewangelizacji”
Leon XIV wychwala komisję powstałą w 1969 r. z woli Pawła VI – wielkiego architekta posoborowej destrukcji. Jej międzynarodowy charakter nazywa „katolickością”, co jest perfidnym nadużyciem terminu. Katolickość oznacza powszechność prawdziwej wiary, a nie pluralizm błędów. Jak trafnie diagnozuje Syllabus: „Protestantism is nothing more than another form of the same true Christian religion” (błąd nr 18) – to właśnie owa „katolickość” w wydaniu modernistów.
Wezwanie do „inter- i transdyscyplinarnego dialogu” odsłania podporządkowanie teologii świeckim ideologiom. Dekret Lamentabili św. Piusa X potępia taką postawę w tezie 13: „The method and principles by which the old scholastic doctors cultivated theology are no longer suitable to the demands of our times”.
Ojcowie Kościoła jako pretekst do modernizacji
Próba zawłaszczenia dziedzictwa Ojców Kościoła poprzez przywołanie św. Augustyna jest szczególnie obrzydliwa. Ten doktor łaski potępiłby współczesny modernizm jako „haeresim omnium haeresum” (herezję wszystkich herezji). Tymczasem Leon XIV stawia na równi Augustyna z modernistą Johnem Henrym Newmanem – heretyckim prekursorem ewolucji dogmatów.
„Tylko w życiu zgodnym z Ewangelią urzeczywistnia się przylgnięcie do Bożej prawdy, którą wyznajemy, czyniąc wiarygodnym nasze świadectwo i misję Kościoła”.
To klasyczny przykład modernistycznej dwuznaczności. Życie „zgodne z Ewangelią” zostało tu odarte z obiektywnego wymiaru łaski, sakramentów i posłuszeństwa prawu Bożemu, sprowadzone do subiektywnego „świadectwa”. Jak ostrzegał Pius X w Pascendi: „Moderniści mieszają pojęcia świeckie i religijne, aby stopniowo wprowadzić religię czysto humanitarną”.
Nauka jako nowe magisterium
Najjaskrawszą herezją jest twierdzenie, że „wiara i nauka uzupełniają się w każdej dziedzinie wiedzy”. To odrzucenie nadprzyrodzonego charakteru teologii i poddanie jej świeckim kryteriom. Syllabus wyraźnie potępia: „Human reason, without any reference whatsoever to God, is the sole arbiter of truth and falsehood” (błąd nr 3). Tymczasem komisja teologiczna – zgodnie z duchem posoborowym – zamienia się w komitet negocjacyjny między depozytem wiary a duchem świata.
Całe wystąpienie Leona XIV to katalog pominięć: ani słowa o grzechu pierworodnym, konieczności łaski, obowiązku wyznawania jedynej prawdziwej wiary czy wiecznym przeznaczeniu dusz. Te „nowe rzeczy”, które należy rozeznawać, to po prostu stare błędy ubrane w ekumeniczny kostium.
Jak zapowiedział Chrystus Król przez Piusa XI: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw (…), zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą” (Quas Primas). Sekta posoborowa, odrzuciwszy społeczne panowanie Chrystusa, stała się narzędziem budowy antykrólestwa – a jej „teologia” to jedynie mistyfikacja mająca ukryć tę straszliwą zdradę.
Za artykułem:
Leon XIV do teologów: pilnie potrzeba rozeznawania „rzeczy nowych” (ekai.pl)
Data artykułu: 26.11.2025








