Portal Opoka relacjonuje decyzję rosyjskiego Sądu Najwyższego o zakazaniu działalności Fundacji Walki z Korupcją (FBK) Aleksieja Nawalnego, uznając ją za organizację terrorystyczną. Prokuratura generalna wystąpiła z wnioskiem, który rozpatrywał sędzia Oleg Niefiedow – ten sam, który wcześniej oddalił pozwy Nawalnego przeciwko ministerstwu sprawiedliwości. Kierownictwo FBK w reakcji oświadczyło: „To technologia polityczna rosyjskich władz: ogłosić wrogiem państwa każdego, kto przeszkadza w kradzieży oraz prowadzeniu niekończącej się wojny”, nazywając Władimira Putina terrorystą.
Naturalistyczna walka o władzę w państwie bez Boga
Przedstawiony konflikt ukazuje bankructwo świeckiego porządku prawnego, który odrzuca nadprzyrodzone fundamenty sprawiedliwości. „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw i gdy już nie od Boga, lecz od ludzi wywodzono początek władzy, stało się iż zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą” (Pius XI, Quas primas). Zarówno reżym putinowski, jak i jego oponenci tkwią w błędnym kole walki o władzę pozbawionej odniesienia do wiecznego prawa Bożego.
„Nie jesteśmy terrorystami i wszyscy to rozumieją, w tym osoby, które podejmują te decyzje”
To stwierdzenie FBK demaskuje hipokryzję systemu, gdzie pojęcia „terroryzm” czy „ekstremizm” stają się narzędziem politycznej walki, nie zaś obiektywnej oceny moralnej. Zarówno jednak reżym, jak i liberalna opozycja pomijają kluczowy aspekt: żadna ludzka instytucja nie może rościć sobie prawa do absolutnego osądu bez odniesienia do niezmiennego prawa naturalnego.
Fałszywy dylemat: tyrania kontra rewolucyjny chaos
Portal przedstawia Nawalnego jako „działacza demokratycznego”, przemilczając jego stanowisko w kwestiach fundamentalnych dla katolickiej moralności:
- Poparcie dla praw LGBT
- Braki w obronie życia od poczęcia
- Akceptacja świeckiego charakteru państwa bez odniesienia do praw Bożych
Tym samym tworzy fałszywą narrację walki „dobra ze złem”, podczas gdy w rzeczywistości mamy do czynienia ze starcie dwóch błędnych koncepcji społecznych. Jak nauczał Pius IX w Quanta cura: „Najhaniebniejszym […] błędem jest mniemać, iż wolność sumienia i wyznań jest prawem przynależnym każdemu człowiekowi”.
Błąd ekumenizmu światopoglądowego
Artykuł cytuje wypowiedź uzurpatora z Watykanu: „Chrześcijanie są częścią tureckiej tożsamości – mówił Leon XIV do Erdogana”. To kolejny przykład zdrady doktrynalnej, gdzie „dialog” i „pokój” stają się ważniejsze od głoszenia prawdy. Kontrastuje to z nauczaniem Piusa XI: „Królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi […] najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa” (Quas primas).
Milczenie o nadprzyrodzonej perspektywie
Najcięższym zarzutem wobec komentowanego tekstu jest całkowite pominięcie:
- Modlitwy za nawrócenie Rosji (nie mylić z fatimskimi fałszerstwami)
- Wezwania do pokuty za zbrodnie reżymu i opozycji
- Odniesienia do sprawiedliwości Bożej i sądu ostatecznego
To milczenie jest symptomatyczne dla naturalistycznej wizji walki politycznej, gdzie zapomina się, że „władza jego władza wieczna, która nie będzie odjęta, a królestwo jego, które się nie skazi” (Dn 7,14 Wlg).
W świetle niezmiennej doktryny katolickiej zarówno działania putinowskiego reżymu, jak i metody jego oponentów pozostają głęboko wadliwe, gdyż odrzucają królewską władzę Chrystusa nad narodami. Jedynym rozwiązaniem jest powrót do zasad wyrażonych w encyklice Quas primas: „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”.
Za artykułem:
Rosja zamyka Fundację Nawalnego. Sąd uznaje FBK za organizację terrorystyczną (opoka.org.pl)
Data artykułu: 27.11.2025








