Portal VaticanNews relacjonuje uczestnictwo uzurpatora Bergoglio w ekumenicznym spotkaniu modlitewnym w Izniku pod pretekstem 1700. rocznicy I Soboru Nicejskiego. W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele sekt protestanckich i schizmatyckich, a „papież” Leon XIV wezwał do „przezwyciężenia skandalu podziałów” między chrześcijanami, twierdząc, że „im bardziej jesteśmy pojednani, tym bardziej my, chrześcijanie, możemy dawać wiarygodne świadectwo o Ewangelii”. Całość stanowi jawną profanację dziedzictwa Nicei i kolejny akt apostazji posoborowej sekty.
Zdrada dogmatu nicejskiego w imię ekumenicznej utopii
„Wiara w boskość i człowieczeństwo Chrystusa łączy wszystkich chrześcijan i ma fundamentalne znaczenie w ich wędrówce ku pełnej komunii”
– deklaruje uzurpator, próbując zawłaszczyć autorytet Soboru, który właśnie potępił wszelkie kompromisy w kwestii Bóstwa Chrystusa. To perfidne nadużycie historyczne, gdyż Ojcowie Nicejscy nigdy nie uznaliby „komunii” z arianami czy nestorianami, których ekskomunikowano za negowanie homoousios. Jak czytamy w Liście św. Atanazego: „Kościół nie ma wspólnoty z tymi, którzy wypaczają dogmat” (Epistula ad Episcopos Aegypti, 8). Tymczasem neo-kościół przemilcza fakt, że uczestnicy spotkania w Izniku – w tym sam „patriarcha” Bartłomiej – odrzucają m.in.:
- Najświętszą Ofiarę Mszy jako prawdziwe Ciało i Krew Chrystusa
- Prymat Piotrowy i nieomylność papieską
- Dogmat o Niepokalanym Poczęciu Marji
Modernistyczna redukcja Chrystusa do symbolu „braterstwa”
Bergoglio kontynuuje dzieło antychrystologicznej rewolucji, pytając: „kim jest Jezus Chrystus w życiu współczesnych kobiet i mężczyzn?”. To jawna kapitulacja przed relatywizmem, gdyż Chrystus jest Królem Wszechświata, niezależnie od subiektywnych opinii zbuntowanego świata. Pius XI w Quas primas stanowczo nauczał: „Państwa i narody mają obowiązek publicznie czcić Chrystusa i Jego słuchać”, tymczasem neo-kościół głosi herezję, że „pragnienie pełnego zjednoczenia chrześcijan łączy się z dążeniem do braterstwa między ludźmi – powszechnego i niezależnego od pochodzenia, wyznania i poglądów”.
Takie twierdzenia są:
- Sprzeczne z encykliką Mortalium animos Piusa XI, która zakazuje udziału w ruchu ekumenicznym
- Zaprzeczeniem dogmatu Extra Ecclesiam nulla salus
- Jawnym odstępstwem od kanonu 1258 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r., zabraniającego wspólnych modlitw z heretykami
Naturalistyczna herezja „braterstwa” vs. Królestwo Chrystusowe
Apel o „zaprzestanie usprawiedliwiania religią wojen i przemocy” to kolejny przejaw masońskiego pacifizmu, potępionego przez Piusa XII w przemówieniu do korpusu dyplomatycznego (1946). Tymczasem św. Augustyn – którego Bergoglio bezczelnie cytuje – nauczał o „sprawiedliwej wojnie” (De civitate Dei, XIX, 7), a św. Tomasz z Akwinu precyzował warunki jej prowadzenia (STh II-II, q. 40). Co więcej, Ojcowie Nicejscy nie wzywali do „dialogu” z heretykami, lecz wydawali anatematyzm przeciwko błędnowiercom.
Bergogliańska koncepcja, że „religie są depozytariuszami prawdy”, jest identyczna z tezami potępionymi w Syllabusie błędów Piusa IX (punkty 16-18). Jak uczył Leon XIII w Humanum genus, „religie niekatolickie są dziełem szatana”, zaś Pius XI w Mortalium animos podkreślał: „Jedność może istnieć jedynie w Kościele katolickim; poza nim jest tylko rozbicie i herezja”.
Nicejska rocznica jako pretekst do apostazji
W całym przemówieniu brak:
- Nawązania do obowiązku nawracania heretyków (Mk 16:15)
- Przypomnienia, że jedność możliwa jest tylko poprzez powrót schizmatyków na łono Kościoła
- Wyznania wiary w społeczne panowanie Chrystusa Króla
Jubileusz 1700-lecia Soboru został więc wykorzystany do:
- Legitymizacji herezji ekumenizmu
- Relatywizacji dogmatu o Trójcy Świętej
- Promowania naturalistycznej utopii „braterstwa religii”
Jak trafnie zauważył arcybiskup Marcel Lefebvre (choć sam w błędzie): „Ekumenizm to apostazja” (Konferencja w Écône, 1976). Tymczasem katolicka odpowiedź na podziały brzmi: Roma locuta, causa finita – nie dialog, lecz poddanie się Magisterium.
Duchowa pułapka dla wiernych
Uczestnictwo w takich zgromadzeniach naraża dusze na:
- Grzech formalnej współpracy z herezją (kan. 2316 KPK 1917)
- Niebezpieczeństwo synkretyzmu religijnego
- Utratę wiary w wyjątkowość Objawienia katolickiego
Prawdziwi katolicy powinni:
- Odrzucić tę ekumeniczną parodię jako świętokradztwo
- Modlić się o nawrócenie uczestników
- Trwać przy niezmiennej doktrynie Kościoła przedsoborowego
Jak napomina św. Paweł: „Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi! Alboż bowiem jaka sprawiedliwość z nieprawością? Albo jaka społeczność światła z ciemnością?” (2 Kor 6:14). W obliczu tej apostazji jedyną odpowiedzią jest wierność Tradycji i modlitwa: Adveniat regnum tuum!
Za artykułem:
Leon XIV w İzniku ponowił apel o pojednanie wśród chrześcijan (vaticannews.va)
Data artykułu: 28.11.2025








