Portal eKAI (28 listopada 2025) relacjonuje spotkanie uzurpatora na Stolicy Piotrowej z naczelnym rabinem Turcji Davidem Sevim. W czasie 15-minutowej rozmowy w delegaturze apostolskiej w Stambule omawiano rzekome „wsparcie dla wszystkich wspólnot religijnych” i wysyłanie „sygnału pokoju”. Przemilczano natomiast obowiązek nawrócenia Żydów na jedyną prawdziwą religię – katolicyzm.
Zdrada misyjnej tożsamości Kościoła
„wizyta papieża powinna być sygnałem pokoju i wsparciem dla wszystkich wspólnot religijnych w kraju”
Ten biurokratyczny frazes demaskuje całkowite zerwanie z depositum fidei. Gdzież jest echo nakazu Chrystusa: „Idąc tedy, nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” (Mt 28,19 Wlg)? Spotkanie bergogliańskiego antypapieża z przywódcą religii odrzucającej Bóstwo Chrystusa stanowi jawne przyzwolenie na trwanie w błędzie. Jak wykładał Pius XI w Quas primas: „Ludzie prywatnie i publicznie uznali nad sobą władzę królewską Chrystusa (…) wówczas spłynęłyby na całe społeczeństwo niesłychane dobrodziejstwa”. Tymczasem „Leon XIV” działa jak agent synagogi szatana (Ap 2,9), legitymizując herezję.
Naturalistyczna redukcja religii do „pokojowej koegzystencji”
Retoryka „pokoju” użyta przez watykańskich modernistów to czczy slogan oderwany od nadprzyrodzonej rzeczywistości. Prawdziwy pokój – jak nauczał Pius XII – jest „dziełem sprawiedliwości” opartym na uznaniu panowania Chrystusa Króla. Tymczasem dialog z judaizmem prowadzony przez posoborowych uzurpatorów wynika z heretyckiego założenia, że „dobra nadzieja” zbawienia istnieje poza Kościołem (potępione w Syllabus errorum, pkt 17).
„w Turcji żyje zaledwie około 14 500 Żydów (…) wyznający judaizm sefardyjski”
Statystyki podane przez portal eKAI służą relatywizacji zbawczej misji Kościoła. Czyż liczebność wspólnoty ma znaczenie wobec nakazu głoszenia Ewangelii? Św. Paweł nie pytał o demografię, gdy głosił: „Biada mi, gdybym nie ewangelizował!” (1 Kor 9,16). Dla struktury bergogliańskiej ważniejsza od zbawienia dusz jest natomiast „dyplomacja międzyreligijna” – świecki substytut prawdziwej misji.
Teologiczne bankructwo „dialogu”
Ta skandaliczna wizyta stanowi logiczną konsekwencję soborowej deklaracji Nostra aetate, która – wbrew nauczaniu Piusa IX i św. Piusa X – uznała judaizm za „starszych braci w wierze”. Tymczasem Kościół zawsze nauczał, że synagoga po odrzuceniu Mesjasza stała się „zgromadzeniem bezbożników” (Ps 25,5). Jak wykładał św. Augustyn: „Żydzi, którzy nie przyjęli Zbawiciela (…) stali się naszymi wrogami” (Contra Faustum, XII, 12).
Posoborowa apostazja sięga tu zenitu: antypapież rozmawia z rabinem jak równy z równym, podczas gdy prawowici papieże nakazywali katolikom unikać wszelkich kontaktów z heretykami i żydami. Św. Pius V w bulli Hebraeorum gens (1569) pisał wyraźnie: „Żydzi (…) poprzez swoje przeklęte kontakty zatruwają świat chrześcijański swym zabójczym jadem”.
Masoneria triumfuje
Nieprzypadkowo spotkanie odbyło się w Stambule – historycznym centrum antychrześcijańskich knowań. To właśnie turecki sułtan wspierał Lutra, by osłabić Cesarstwo Katolickie. Dziś sekta posoborowa kontynuuje tę dziejową zdradę, wchodząc w sojusz z siłami odrzucającymi Chrystusa.
Cała ta „wizyta pokoju” wpisuje się w masoński plan zastąpienia Królestwa Chrystusowego Novus Ordo Saeculorum. Jak trafnie diagnozował Pius IX w Syllabusie (pkt 77): „Nie jest rzeczą słuszną, aby religia katolicka była uważana za jedyną religię państwa” – oto programowa zasada rewolucji antykościelnej, dziś realizowana przez bergoglianów.
Zamiast żądać od Żydów wyrzeczenia się Talmudu i przyjęcia chrztu – jak czynili prawdziwi papieże – uzurpator z Watykanu utwierdza ich w błędzie. Tym samym wypełnia się proroctwo Apokalipsy: „A owe tajemne imię jej jest Babilon wielki, matka nierządnic i obrzydliwości ziemi” (Ap 17,5).
Za artykułem:
Papież spotykał się z naczelnym rabinem Turcji (ekai.pl)
Data artykułu: 28.11.2025








