Scena przedstawiająca Marka Jędraszewskiego podczas pseudo-liturgii w Hucisku w 2025 roku.

„Arcybiskup” Jędraszewski i jego iluzoryczne wezwanie do czuwania

Podziel się tym:

Portal eKAI (29 listopada 2025) relacjonuje wystąpienie Marka Jędraszewskiego podczas pseudo-liturgii w Hucisku, gdzie uzurpator tytułu arcybiskupa Krakowa wygłosił płomienne przemówienie o rzekomym „świętym obowiązku czuwania”.


Teatr patrio-religijnej retoryki

„Naszym świętym obowiązkiem jest czuwać, to znaczy z jednej strony widzieć zagrożenia, a z drugiej strony nieustannie ufać, że Pan Bóg nas, swoje wierne dzieci, nigdy nie opuści”

– deklamował Jędraszewski, stosując typową dla neo-kościoła strategię substytucji: zastępując konkret doktrynalny mglistymi wezwaniami do „ufności”, podczas gdy sam uczestniczy w destrukcji katolickiej liturgii i wiary.

Retoryka nawiązująca do postaci Julii Ledóchowskiej (1865-1939) – beatyfikowanej przez antypapieża Pawła VI w 1975 r. – odsłania głęboką schizę tożsamościową posoborowia. Z jednej strony kreuje się na kontynuatora „polskości katolickiej”, z drugiej zaś propaguje się herezję wolności religijnej potępioną w Quanta cura Piusa IX (1864), która uniemożliwia jakąkolwiek obronę cywilizacji chrześcijańskiej.

Ideologiczne ukąszenie własnego ogona

Gdy Jędraszewski ostrzega przed „wielkimi ideologiami”, które rzekomo chcą „przekreślić cały wspaniały stwórczy zamysł Pana Boga”, pomija milczeniem fakt, że głównym narzędziem tej destrukcji jest właśnie sekta posoborowa:

  • Akceptacja rewolucji obyczajowej poprzez milczące przyzwolenie na „Kościół otwarty”
  • Wprowadzenie zmodyfikowanych rubryk liturgicznych niszczących teologię Mszy jako Ofiary Przebłagalnej (kanon 3 Mszy Pawła VI)
  • Propagowanie ekumenizmu potępionego w Mortalium animos Piusa XI (1928)

Jak zauważył św. Robert Bellarmin: „Najniebezpieczniejszym wrogiem Kościoła nie jest ten, który jawnie prześladuje, lecz ten, który pod płaszczem pobożności rozsiewa truciznę błędów” (De Romano Pontifice, II.30).

Fałszywi prorocy czasów ostatecznych

Symboliczne przywołanie św. Andrzeja Boboli (kanonizowanego w 1938 r.) jako „proroka naszych czasów” stanowi szczyt cynizmu. Męczennik zginął z rąk schizmatyków w obronie jedności wiary, podczas gdy neo-kościół:

  • Udziela komunii prawosławnym (por. kanon 844 §2 KPK 1983)
  • Prowadzi dialog teologiczny ze schizmą wschodnią
  • Akceptuje zasady wolności religijnej sprzeczne z Quas primas Piusa XI (1925)

Wspomniane „czuwanie” okazuje się więc iluzją duszpasterską, gdy równocześnie toleruje się:

„Trwajcie w tym, co najbardziej piękne i szlachetne, co będzie Wam gwarantowało osobiste szczęście i pokój sumienia”

– te puste frazy bliższe są buddyjskiej medytacji niż katolickiej ascezie opartej na imitacji Chrystusa.

Teologia bez transcendencji

Cała narracja Jędraszewskiego zdradza typowy dla posoborowia redukcjonizm:

  1. Brak jasnego odniesienia do konieczności powrotu do tradycyjnej liturgii (Msza trydencka jako unicum subsidium w czasach apostazji)
  2. Zero wzmianki o obowiązku publicznego wyznawania wiary (extra Ecclesiam nulla salus)
  3. Pominięcie roli Najświętszej Ofiary jako jedynego skutecznego lekarstwa na kryzysy narodowe

Jak stwierdził Pius XI w Quas primas: „Nie będzie pokoju póki królestwo Chrystusa nie zostanie uznane tak w życiu prywatnym jak i publicznym” (nr 18). Tymczasem „abp” promuje jedynie mglistą „miłość do ojczyzny” odciętą od dogmatycznej czystości.

Kulturowe chrześcijaństwo bez Krzyża

Ceremoniał z udziałem harcerzy i „modlitwa za Ojczyznę” przez wstawiennictwo św. Andrzeja Boboli – przy równoczesnym braku wezwania do:

  • Publicznego zadośćuczynienia Najświętszemu Sercu Jezusa
  • Odrzucenia błędów modernizmu
  • Nawrócenia się z uczestnictwa w neo-liturgii

– ukazuje całkowitą bezradność duszpasterską struktur okupujących Watykan. Jak zauważył św. Pius X: „Moderniści zastępują wiarę pobożnym uczuciem” (Pascendi, 10).

Konkluzja: Czuwanie w ciemności

Jędraszewski głosi „potrzebę czuwania”, podczas gdy sam uczestniczy w organizacji, która:

  • Unieważniła sakrament święceń (Novus Ordo Ordinationis Pauli VI)
  • Zlikwidowało obowiązek wyznawania wiary przy chrzcie (por. nowy rytuał z 1969)
  • Promuje synkretyzm religijny (Asyż 1986 i jego kontynuacje)

Prawdziwe czuwanie w czasach apostazji wymaga:

  1. Całkowitego odrzucenia posoborowych innowacji
  2. Powrotu do katolickiej Mszy Wszechczasów
  3. Publicznego napominania pseudo-hierarchów jak nakazuje Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 (kan. 2309)

Jak przypomina Apokalipsa: „Czuwaj tedy, bo nie wiesz, której godziny Pan twój przyjdzie” (Mt 24,42 Wlg). Lecz czuwanie bez wierności depozytowi wiary jest tylko teatrem duchowej śmierci.


Za artykułem:
29 listopada 2025 | 03:05Abp Jędraszewski: naszym świętym obowiązkiem jest czuwać
  (ekai.pl)
Data artykułu: 29.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.