Portal Vatican News relacjonuje rzekomą „podróż apostolską” uzurpatora Leona XIV do Turcji i Libanu, przedstawiając jej program w tonie neutralnej informacji. Według doniesień, „antypapież” rozpoczął dzień od modlitwy w Katedrze Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego w Stambule, następnie uczestniczył w „Boskiej Liturgii” w Katedrze Patriarchalnej Świętego Jerzego, by ostatecznie udzielić „błogosławieństwa ekumenicznego”. Po obiedzie z patriarchą Bartłomiejem I – przywódcą schizmatyckiej sekty konstantynopolitańskiej – udał się do Libanu, gdzie spotkał się z władzami świeckimi. W całym programie nie ma śladu katolickiej doktryny o konieczności nawrócenia heretyków i schizmatyków, publicznego wyznawania Wiary czy obowiązku społecznego panowania Chrystusa Króla.
Teologiczny skandal ekumenicznej zdrady
„Kto nie jest z Kościołem, nie jest z Chrystusem” (Św. Cyprian, De unitate Ecclesiae, 6) – tę niezmienną zasadę całkowicie neguje opisana „modlitwa ekumeniczna”. Uczestnictwo w liturgiach schizmatyckich wspólnot stanowi jawne pogwałcenie kanonu 1258 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku, który stanowi: „Nie wolno wiernym w jakikolwiek sposób aktywnie uczestniczyć w obrzędach niekatolickich”. Tymczasem antypapież nie tylko uczestniczy w bluźnierczych ceremoniach, ale udziela im swego „błogosławieństwa”, co Pius XI w encyklice Mortalium animos nazwał „zdradą sprawy Boga i religii”.
Boska Liturgia to celebracja eucharystyczna w Kościołach wschodnich.
To stwierdzenie portalu Vatican News jest teologicznym kłamstwem. Nie ma „Eucharystii” poza Kościołem katolickim, gdyż – jak naucza Sobór Trydencki – „wszystkie sakramenty czerpią moc swoją z Męki Chrystusa, a moc tę wywierać mogą tylko wtedy, gdy się je udziela według zamysłu i wiary Kościoła katolickiego” (Sesja VII, kan. 4). Ormianie i „prawosławni” odrzucają prymat Piotrowy, dogmaty maryjne i nauczanie soborów powszechnych – ich obrzędy są więc jedynie teatralną symulacją, pozbawioną łaski uświęcającej.
Polityczne służalstwo zamiast królewskiej godności
Opis wizyty w Libanie odsłania całkowite podporządkowanie pseudo-kościelnych struktur świeckim władzom:
„Leon XIV złoży wizytę grzecznościową u prezydenta Republiki Josepha Aouna w Pałacu Prezydenckim. […] spotka się z przewodniczącym Zgromadzenia Narodowego Nabihe Berrim, a kwadrans później z premierem Nawafem Salamem. […] rozpocznie się spotkanie Papieża z władzami, przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego oraz korpusem dyplomatycznym.”
Gdzież tu echo nauczania Piusa XI z encykliki Quas Primas, który ogłosił: „Królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi […] Najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”? Antykościół posoborowy zredukował się do roli NGO, błagającego o względy świeckich władców, zamiast głosić im nakaz poddania się pod panowanie Chrystusa Króla.
Milczenie o zbawieniu dusz – najcięższe oskarżenie
W całym programie rzekomej „podróży apostolskiej” nie ma ani jednego odniesienia do:
- konieczności nawrócenia niewierzących i heretyków pod groźbą wiecznego potępienia (Mk 16,16)
- obowiązku publicznego wyznawania Wiary (Mt 10,32-33)
- jedności Kościoła poza którym nie ma zbawienia (Extra Ecclesiam nulla salus, Sobór Florencki)
- ofiary Mszy Świętej jako źródła łask
To symptomatyczne milczenie potwierdza słowa św. Piusa X: „Moderniści […] negują wszystko, co w religii jest nadprzyrodzone” (Encyklika Pascendi). Posoborowa sekta stała się narzędziem globalistycznej rewolucji, gdzie „dialog” zastąpił ewangelizację, a polityczna poprawność – nakaz głoszenia prawdy.
Kontynuacja apostazji soborowej
Podróż Leona XIV stanowi wierne odzwierciedlenie błędów Vaticanum II:
Paweł VI zatrzymał się na lotnisku w Bejrucie w 1964 r., w drodze do Indii. Jan Paweł II odwiedził ten kraj w dniach 10 i 11 maja 1997 r. Benedykt XVI zawitał do Libanu 14-16 września 2012 r.
Wszystkie te wizyty łączy wspólny mianownik: zdrada katolickiej misji. Zamiast wezwać narody do porzucenia błędów i powrotu do jedynego Kościoła, kolejni uzurpatorzy utrwalali „fałszywe pojęcie ekumenizmu” (Św. Oficjum, Decretum de motione oecumenica, 1949). Leon XIV kontynuuje tę apostazję, potwierdzając słowa kardynała Alfredo Ottavianiego: „Po Vaticanum II mamy do czynienia z totalną destrukcją świętej dyscypliny”.
Wnioski: czas wyjścia z Babilonu
Opisana „podróż” stanowi jaskrawy dowód, że struktury okupujące Watykan to:
- Antykościół – zaprzeczający własnej tożsamości i misji (Mt 28,19-20)
- Narzędzie masonerii – realizujące plan zniszczenia prawdziwej Wiary (Syllabus błędów, pkt 24)
- Wspólnota apostazji – wierna duchowi modernizmu potępionego w Lamentabili sane exitu
Katolicy nie mają obowiązku posłuszeństwa tym, którzy „jawną herezją sami siebie odłączyli od Ciała Kościoła” (Św. Robert Bellarmin, De Romano Pontifice, II,30). Jedyną drogą pozostaje trwanie przy niezmiennej doktrynie, ważnych sakramentach i prawowitych pasterzach – poza strukturami neo-kościoła antychrysta.
Za artykułem:
Czwarty dzień pielgrzymki Leona XIV: z Turcji do Libanu (vaticannews.va)
Data artykułu: 30.11.2025








