Portal Opoka (30 listopada 2025) relacjonuje tekst o. Jana P. Strumiłowskiego OCist, który usiłuje bronić tytułów maryjnych ograniczonych przez tzw. Dykasterię ds. Nauki Wiary w dokumencie Mater Populi Fidelis. Autor, wpisując się w modernistyczną narrację, rozważa rzekomy spór między mariologią chrystotypiczną a eklezjotypiczną, całkowicie pomijając fundamentalną prawdę o wyjątkowej roli Marji w dziele zbawienia, wyrażoną w niezmiennym Magisterium Kościoła.
Destrukcja katolickiej mariologii przez posoborową herezję
Strumiłowski pisze: „Ojcowie soborowi (…) odrzucili projekt odrębnego dokumentu o Maryi i umieścili refleksję mariologiczną jako VIII rozdział Konstytucji o Kościele Lumen gentium”. To potwierdza tylko systemową degradację kultu Marji w sekcie posoborowej, co Pius XII potępił jako przejaw modernistycznej tendencji do „umniejszania znaczenia Najświętszej Marji Panny w ekonomii zbawienia” (encyklika Ad caeli Reginam).
„Maryja jest najdoskonalszym członkiem Kościoła, ale jednocześnie jest niejako ponad – jest także Matką Kościoła”
To zdanie demaskuje heretycką dialektykę, sprzeczną z nauczaniem św. Piusa X: „Marja, niepokalana Matka Boga, zawsze Dziewica, stojąca ponad wszystkimi stworzeniami niebieskimi i ziemskimi” (encyklika Ad diem illum). Katolicka teologia od zawsze uczy, że Marja jest „omnium gratarium mediatrix” (pośredniczką wszystkich łask), co potwierdził Benedykt XV w liście apostolskim Inter sodalicia.
Posoborowa zdrada Tradycji i redukcja roli Matki Bożej
Autor próbuje przekonywać, jakoby „katolicka ortodoksja domaga się nie redukcji, lecz integralności mariologii”, podczas gdy sam powołuje się na modernistycznych uzurpatorów: „Paweł VI (…) ogłosił oficjalnie tytuł Maryi «Matka Kościoła». (…) Świadomie i z pełną jasnością istniejącego sporu używał On tytułów «Pośredniczka wszelkich łask» oraz «Współodkupicielka»”. To jawne kłamstwo – Montini („Paweł VI”) systematycznie niszczył kult Marji, usuwając z liturgii wezwanie „Reginae sacratissimi Rosarii” i wprowadzając protestantyzującą reformę mszału.
Rzekome „dążenie do pełnej jedności”, o którym wspomina tekst w kontekście wypowiedzi antypapieża Leona XIV, to w rzeczywistości zdrada katolickiego monopolu prawdy, potępiona przez Piusa IX w Syllabusie błędów: „Protestantyzm jest niczym więcej niż inną formą tej samej prawdziwej religii chrześcijańskiej” (punkt 18).
Teologiczne bankructwo eklezjotypicznej herezji
Strumiłowski twierdzi: „Twierdzić, że stworzenie może konkurować ze Stwórcą, to w gruncie rzeczy ściągać Stwórcę do poziomu stworzenia”. To klasyczny sofizm modernizmu, ignorujący zasadę „De Maria numquam satis” (O Marji nigdy dość), którą św. Bernard z Clairvaux wyraził słowami: „Voluntas Dei est ut omnia habeamus per Mariam” (Bóg chce, byśmy wszystko otrzymywali przez Marję).
Prawdziwym problemem nie jest rzekome „błędne myślenie o Bogu”, ale odrzucenie nieomylnych definicji dogmatycznych:
- Niepokalane Poczęcie (Pius IX, Ineffabilis Deus)
- Wniebowzięcie (Pius XII, Munificentissimus Deus)
- Powszechne pośrednictwo łask (Leon XIII, Octobri mense)
Tekst kończy się bluźnierczą insynuacją: „To nie wywyższanie Maryi jest błędem. To obawy o Jej wywyższanie stanowi istotny błąd”. Tymczasem św. Ludwik Maria Grignion de Montfort ostrzegał: „Najświętsza Panna będzie straszliwie pogardzana, znieważona, zelżona” jako znak czasów ostatecznych. Dziś widzimy to w działaniach neo-kościoła, który pod pozorem „hermeneutyki ciągłości” realizuje plan masońskiej destrukcji kultu Matki Bożej.
Za artykułem:
Błędne myślenie o Maryi to błędne myślenie o Bogu (opoka.org.pl)
Data artykułu: 30.11.2025








