Portal eKAI (17 sierpnia 2025) relacjonuje uroczystości w Drzonowie z udziałem „bpa” Tadeusza Lityńskiego, rzekomo upamiętniające 80. rocznicę przesiedleń Kresowian. Ceremoniał ograniczył się do poświęcenia figury „Matki Bożej”, banalnych uniesień nad „żywymi kamieniami” oraz pustych frazesów o „Bożej miłości” jako spoiwie wspólnoty. „Wiara jest zawsze odpowiedzią na Boże dary. Bóg zawsze przychodzi pierwszy ze Swoją obecnością i błogosławieństwem” – deklamował uzurpator, przemilczając, że prawdziwa odpowiedź wiary wymaga uznania regni socialis Christi (społecznego panowania Chrystusa Króla) nad narodami.
Teologia bez Krzyża, pamięć bez pokuty
Przedstawione przez „bpa” Lityńskiego rozważanie o kamieniach z Księgi Jozuego (Joz 24,1-18) to karykatura egzegezy katolickiej. Gdy Pismo mówi o kamieniu przymierza, wskazuje na foedus Dei cum populo electo (przymierze Boga z ludem wybranym) – nie zaś na świeckie monumenty ku czci wysiedleńców. Kamienie Jozuego były znakiem maledictum in transgressores (przekleństwa na przestępców przymierza), nie zaś sentymentalnym symbolem „pamięci pokoleń”.
W całym wystąpieniu brak jakiegokolwiek nawiązania do dogmatu Extra Ecclesiam nulla salus (Poza Kościołem nie ma zbawienia). Milczenie o konieczności nawrócenia dla zachowania ciągłości wiary jest zdradą misji apostolskiej. Św. Robert Bellarmin przestrzegał: „Gdy pasterz nie ostrzega przed błędami, staje się współwinny zatracenia dusz” (De Romano Pontifice, II,30).
Ofiara zamieniona w happening historyczny
Rzekoma „Msza św.” w kościele pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marji Panny stała się jedynie pretekstem do bałwochwalczego kultu przodków. „Biskup” ogłasza: „Najpiękniejszą «budowlą», która może o tym przypomnieć i współczesnym i przyszłym pokoleniom – jesteśmy właśnie my – wspólnota między nami”. Tymczasem Pius XI w Quas Primas przypominał: „Jedyną budowlą godną wznoszenia jest Królestwo Chrystusowe, gdzie cegłami są dusze odkupione Krwią Baranka” (QA 18).
Poświęcenie figury „Matki Bożej” jako kopii obrazu z rychcickiego kościoła to jawny akt symonii duchowej. Kanon 1279 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r. zakazywał kultu obrazów niezatwierdzonych przez Stolicę Apostolską. W dodatku tytuł „Matka Boża” zamiast tradycyjnego „Najświętsza Marja Panna” zdradza protestanckie wpływy w teologii posoborowej.
Humanitaryzm zamiast eschatologii
Cała homilia „bpa” Lityńskiego operuje herezją naturalizmu teologicznego. Sugestia, że „nasze życie nie bierze się znikąd, ale jest także w historii kontynuacją życia tych, którzy przed laty na te ziemie zostali przesiedleni” pomija fundamentalną prawdę: życie wieczne bierze się wyłącznie z łaski chrztu świętego i trwania w stanie łaski uświęcającej.
W przemówieniu brak jakichkolwiek odniesień do:
1. Grzechu pierworodnego jako rzeczywistej przyczyny wszelkich wojen i przesiedleń
2. Potrzeby zadośćuczynienia Bogu za zniewagi
3. Sądu Ostatecznego jako celu ludzkiej wędrówki
4. Rzeczywistej Obecności Eucharystycznej jako źródła jedności
Leon XIII w Tametsi Futura ostrzegał: „Gdzie usunie się Krzyż z przestrzeni publicznej, tam pamięć przodków staje się grobowcem bez nadziei zmartwychwstania” (TF 13).
Kresy bez Krzyża
Opisywane uroczystości to modelowy przykład zdrady dziedzictwa katolickich Kresów. Autentyczni przesiedleńcy z Drohobycza czy Stanisławowa przywozili nie „wspomnienia”, lecz żywą wiarę w społeczne panowanie Chrystusa Króla. Tymczasem drzonowskie obchody sprowadzono do poziomu ludowego festynu ze Stowarzyszeniem „Orkan” i Kołem Gospodyń Wiejskich – co potwierdza cytat: „Spotkaniu przy stole było okazją do wspomnień, rozmów i dobrej zabawy”.
Św. Pius X w Pascendi Dominici Gregis demaskował taką postawę: „Moderniści zamieniają religię w zbiór sentymentalnych uczuć, gdzie Bóg jest jedynie gwarantem ludzkich przyjemności” (PDG 39). Prawdziwi Kresowianie oddawali życie za wiarę – jak bł. Jan Beyzym czy o. Maksymilian Kolbe (kanonizowany przed 1958 r.), nie zaś za „zgodę i jedność” w duchu masońskiej tolerancji.
Kamienie wołać będą
Gdy „duchowny” z sekty posoborowej mówi o „żywych kamieniach”, zapomina o słowach Chrystusa: „Kamienie te wołać będą” (Łk 19,40) przeciwko tym, którzy odmawiają oddania chwały Bogu. Dzisiejsze „żywwe kamienie” w Drzonowie to jedynie puste symbole wspólnoty pozbawionej łaski uświęcającej.
Niech ostatnie słowo należe do św. Pawła: „Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus” (1 Kor 3,11). Dopóki „biskupi” neo-kościoła nie wrócą do tego fundamentu, ich kamienie pozostaną grobowcami zdobionymi figurami nowej bogini – „Matki Dialogu”.
Za artykułem:
Bp Lityński: wiara jest zawsze odpowiedzią na Boże dary (ekai.pl)
Data artykułu: 17.08.2025