Portal eKAI (17 sierpnia 2025) relacjonuje historię niemieckiej zakonnicy s. Moniki, która od 40 lat przebywa w szwedzkim klasztorze brygidek w Vadstenie. Artykuł przedstawia życie wspólnoty jako syntezę modlitwy, pracy fizycznej (m.in. produkcja dżemów) i działalności społecznej, w tym programu więziennego „Klasztor w więzieniu”. Kluczowym wątkiem jest nietypowa droga powołania zakonnicy – od fascynacji szwedzkim bramkarzem Ronnie’m Hellströmem po decyzję o wstąpieniu do zakonu. Tekst akcentuje „ewolucję” powołań zakonnych w kierunku starszych wiekowo kandydatek oraz zmianę postrzegania Kościoła katolickiego w Szwecji.
Naturalistyczna redukcja życia zakonnego
Relacja całkowicie pomija cel nadprzyrodzony życia konsekrowanego, którym według Codex Iuris Canonici z 1917 r. (kan. 487) jest „doskonałe umiłowanie Boga i bliźniego przez przestrzeganie rad ewangelicznych”. Zamiast tego czytamy o produkcji dżemów („prawie 4000 słoików”) i sprzątaniu łazienek jako rzekomych przejawach duchowości. Św. Pius X w liście apostolskim Communes rerum z 1909 r. przypominał: „Życie zakonne nie jest instytucją filantropijną ani humanitarną, lecz szkołą doskonałego poświęcenia się Bogu”.
Artykuł eksponuje modernistyczną koncepcję „drugiej kariery kobiety” zamiast klasycznego rozumienia powołania jako całkowitego oddania się Bogu. Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r. wyraźnie zabraniał przyjmowania do nowicjatu osób po 40. roku życia (kan. 544 §1), co świadczy o radykalnym zerwaniu z dyscypliną Kościoła.
Protestancka geneza i synkretyzm doktrynalny
Wspomniana historia założenia klasztoru w 1957 r. po decyzji szwedzkiego parlamentu demaskuje jego antykatolickie korzenie. Jak przypomina papież Grzegorz XVI w encyklice Mirari vos (1832): „Kościół nie potrzebuje pozwolenia władz świeckich na wypełnianie swej misji”. Fakt legalizacji przez protestancki parlament stanowi nieusuwalną skazę na tożsamości wspólnoty, która od początku funkcjonowała jako „dom spokojnej starości” – co dobitnie świadczy o całkowitym odejściu od katolickiej koncepcji życia zakonnego.
Podana triada źródeł duchowości („reguła św. Augustyna, konstytucje św. Brygidy i współczesne adaptacje”) jest klasycznym przykładem modernizmu potępionego w dekrecie Lamentabili (1907). Św. Pius X przestrzegał: „Dogmaty wiary mogą być przedstawiane w świetle progresywizmu, czyli ewolucji” (pr. 64). „Współczesne adaptacje” oznaczają w praktyce odrzucenie niezmiennego depozytu wiary.
Humanitaryzm zamiast kultu Bożego
Szokujące jest całkowite przemilczenie Najświętszej Ofiary jako centrum życia zakonnego. Artykuł wspomina o „codziennej strukturze modlitwy”, lecz nie pada ani jedno słowo o Mszy Świętej – co zgodnie z zasadami potępionymi przez Piusa XII w encyklice Mediator Dei (1947) stanowi zdradę istoty katolickiego kultu.
Program „Klasztor w więzieniu” został przedstawiony jako narzędzie „reintegracji społecznej”, podczas gdy prawdziwy Kościół głosił zawsze konieczność nawrócenia moralnego i pojednania z Bogiem. Leon XIII w Immortale Dei (1885) nauczał: „Kościół (…) pragnie doprowadzić ludzi do cnót niebieskich, nie zapominając bynajmniej o rozsądnym pielęgnowaniu cnót przyrodzonych”. Inwersja tych priorytetów świadczy o zwyrodnieniu duchowym.
Profanacja powołania zakonnego
Relacja o powołaniu wywodzącym się z fascynacji piłkarzem (Ronnie Hellström) stanowi jawną profanację koncepcji łaski powołania. Św. Tomasz z Akwinu w Sumie teologicznej (II-II, q.189 a.1) podkreśla: „Życie zakonne podejmuje się dla doskonałego oddania się Bogu”. Przedstawienie drogi do klasztoru jako efektu ludzkich emocji („zakochałam się w nim”) to czysty naturalizm potępiony przez św. Piusa X w Pascendi (1907).
Fakt pochówku protestanckiego piłkarza na katolickim cmentarzu przyklasztornym łamie wyraźny zakaz kanonu 1240 §1 Kodeksu z 1917 r., który „zabrania grzebania heretyków i schizmatyków w katolickich cmentarzach”. To materialne potwierdzenie apostazji całej wspólnoty.
Symptom kryzysu posoborowego
Opisywany klasztor stanowi typowy przykład „ohydy spustoszenia” z sekty posoborowej – instytucji zachowującej zewnętrzne formy katolicyzmu przy całkowitym wyparciu się jego treści. Brak jakiejkolwiek wzmianki o stanie łaski, obowiązku spowiedzi czy wiecznym przeznaczeniu duszy pokazuje, że mamy do czynienia z humanitarną organizacją pozorującą życie zakonne.
Papież Pius XI w Miserentissimus Redemptor (1928) przypominał: „Głównym zadaniem Zakonów jest modlitwa i pokuta”. Tymczasem brygidki z Vadsteny zajmują się produkcją dżemów i działalnością społeczną, co stanowi materialne zaprzeczenie ich charyzmatu. Ta degeneracja jest bezpośrednim owocem soborowej rewolucji, która – zgodnie z proroctwem Piusa X – „zniszczyła ducha modlitwy w duszach konsekrowanych”.
Za artykułem:
Szwecja: kiedy drogi Pana prowadzą przez pole karne (vaticannews.va)
Data artykułu: 17.08.2025