Kaplica katolicka z kapłanem w liturgicznych szatach modlącym się przed tabernakulum, odzwierciedlająca tradycyjną pobożność i wierną praktykę katolicką

Geopolityczne iluzje posoborowego hierarchy wobec rosyjskiej agresji

Podziel się tym:

Portal Opoka (17 sierpnia 2025) relacjonuje wypowiedź „arcybiskupa” Borysa Gudziaka, zwierzchnika struktury określanej jako Ukraiński Kościół Greckokatolicki w USA, krytykującego szczyt na Alasce między Donaldem Trumpem a Władimirem Putinem za brak rozstrzygnięć w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej. „Hierarcha” określa Putina mianem „zbrodniarza wojennego”, potępia deportacje dzieci i domaga się rozliczenia „fundamentalnych kwestii moralnych”. Cała narracja pozostaje jednak więźniem naturalistycznej wizji historii, całkowicie odciętej od nadprzyrodzonej misji Kościoła.


Polityczny aktywizm jako substytut ewangelizacji

Wypowiedź Gudziaka, pełna politycznego aktywizmu, całkowicie pomija zasadniczą prawdę: Extra Ecclesiam nulla salus (Poza Kościołem nie ma zbawienia). Podczas gdy św. Pius X w encyklice Pascendi (1907) potępiał modernizm za redukcję religii do „uczucia”, tu mamy do czynienia z redukcją misji Kościoła do geopolitycznego arbitrażu. Brak jakiegokolwiek wezwania do nawrócenia Rosji na katolicyzm, do publicznego uznania królewskiej godności Chrystusa czy do zadośćuczynienia za grzechy narodów jest zdradą urzędu pasterskiego.

„Dzisiejsza poranna modlitwa w naszej katedrze w święto Zaśnięcia była modlitwą ufności w Pana i o opiekę Matki Bożej”

Ten fragment demaskuje teologiczną schizofrenię posoborowia: z jednej strony mechaniczne odwołanie do święta Zaśnięcia Marji (poprawna forma przedsoborowa), z drugiej – całkowite przemilczenie dogmatu o Wniebowzięciu NMP, ogłoszonego przez Piusa XII w konstytucji apostolskiej Munificentissimus Deus (1950). Modlitwa pozbawiona doktrynalnej precyzji staje się sentymentalnym rytuałem.

Prawa człowieka jako bożek współczesności

Gudziak powołuje się na konwencje genewskie i Kartę ONZ, całkowicie ignorując Libertas praestantissimum (1888) Leona XIII, który nauczał: „Państwo oderwane od Kościoła koniecznie musi się przekształcić w państwo tyrańskie”. Jego żądanie „sprawiedliwości” dla Ukrainy to czczy frazes, skoro sam należy do struktury, która od 1965 roku akceptuje herezję wolności religijnej potępioną w Quanta cura Piusa IX (1864).

Szczególnie obrzydliwy jest moralny relatywizm w kwestii dzieci: Gudziak oburza się na deportacje ukraińskich dzieci, podczas gdy jego własna „arcybarchia” milczy wobec masowego mordowania nienarodzonych w USA (63 miliony ofiar od 1973 roku). Gdzie jest jego głos potępiający aborcję jako najcięższą zbrodnię według Casti connubii Piusa XI (1930)?

Teologia klęski: milczenie o grzechu narodów

Cała analiza konfliktu pomija nadprzyrodzoną przyczynę wojen: karę Bożą za apostazję narodów. Pius XII w radiowym orędziu z 24 sierpnia 1939 roku ostrzegał: „Pokój dziełem sprawiedliwości – tak, ale sprawiedliwości poprzedzonej posłuszeństwem przykazaniom Bożym”. Tymczasem Ukraina, po 1991 roku, nie tylko nie podjęła dzieła katolicyzacji kraju, ale przyjęła masonerię (loża „Wielki Wschód Ukrainy” zalegalizowana w 2018) i sodomickie „małżeństwa” (ustawa z 2023). Rosja zaś trwa w schizmie moskiewskiej i otwarcie propaguje prawosławie jako religię państwową.

Gudziak wspomina biblijną walkę Dawida z Goliatem, lecz zapomina, że zwycięstwo Izraela było zawsze warunkowane foedus cum Deo (przymierzem z Bogiem). Bez odwołania do konieczności publicznego pokuty i nawrócenia obu narodów, jego retoryka to jedynie puste moralizatorstwo.

Symptomatologia apostazji: kult człowieka zamiast kultu Boga

Ton wypowiedzi zdradza modernistyczną mentalność na każdym kroku:

  • Kontrast między „zbrodniarzem wojennym” Putinem a rzekomo „cywilizowanym” Zachodem – podczas gdy obie strony promują antychrześcijański porządek (sodomia, gender, transhumanizm)
  • Użycie frazy „patriotyczna reedukacja” w kontekście rosyjskim, gdy równocześnie „duchowni” posoborowi akceptują LGBTQ+ indoktrynację w szkołach zachodnich
  • Powoływanie się na „modlitwę” i „ufność”, przy całkowitym przemilczeniu konieczności zadośćuczynienia Niepokalanemu Sercu Marji – warunku prawdziwego pokoju według objawień w Fatimie (prawdziwych, w przeciwieństwie do posoborowych falsyfikatów)

Konkluzja: duchowa pustka neo-kościoła

Cała ta retoryka potwierdza diagnozę św. Piusa X z Pascendi: „Moderniści utrzymują, iż Kościół zrodził się z wzajemnego złączenia się dwojakiej potrzeby: potrzeby wiary, mającej swe źródło w głębi każdej duszy… i potrzeby przekazywania i krzewienia wiary przez kaznodziejstwo”. Gudziak redukuje Kościół do agencji humanitarnej, gdzie „geopolityka” zastępuje ewangelizację, a „prawa człowieka” – Dekalog.

Prawdziwa odpowiedź katolicka brzmiałaby jednoznacznie: tylko publiczne uznanie Królewskiej Godności Chrystusa przez wszystkie narody (Pius XI, Quas Primas), tylko powrót do katolickiej monarchii jako jedynej formy rządów gwarantującej porządek społeczny (Leon XIII, Diuturnum illud), tylko nieprzerwane sprawowanie Najświętszej Ofiary w rycie rzymskim może przynieść trwały pokój. Wszystko inne – jak uczy św. Augustyn – to jedynie „pax diaboli” (pokój diabła).


Za artykułem:
Abp Gudziak z Filadelfii: szczyt na Alasce nie rozwiązał fundamentalnych kwestii moralnych i geopolitycznych
  (opoka.org.pl)
Data artykułu: 17.08.2025

Więcej polemik ze źródłem: opoka.org.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

X (Twitter)
Visit Us
Follow Me
Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.