Spotkanie Roberto Benigniego z uzurpatorem Watykanu 'Leonem XIV' w Watykanie

Leon XIV i Benigni: modernistyczna tandeta w słuźbie rewizji historii Kościoła

Podziel się tym:

Portal Vatican News relacjonuje spotkanie uzurpatora Watykanu Roberta Prevosta (pseud. „Leon XIV”) z Roberto Benignim przy okazji promocji filmu-monologu „Piotr, człowiek na wietrze”. Produkcja zaplanowana do emisji w telewizji Rai 10 grudnia 2025 r. została przedstawiona jako dzieło eksplorujące postać św. Piotra poprzez modernistyczną narrację. Podczas spotkania poruszono tematy filmu „Życie jest piękne” oraz „To wspaniałe życie” Franka Capry, a także powierzchownie odwołano się do „Boskiej Komedii” Dantego i „Wyznań” św. Augustyna. Całość nadzorowali funkcjonariusze Dykasterii ds. Komunikacji oraz przedstawiciele mediów państwowych.


Modernistyczna symbioza sztuki i pseudoteologii

Próba przedstawienia postaci Księcia Apostołów w formie „monologu” przez świeckiego aktora stanowi jawne pogwałcenie zasady sacrum oddzielonego od profanum. Jak uczył Pius X w encyklice „Pascendi Dominici gregis”, moderniści celowo mieszają sferę nadprzyrodzoną z doczesną, aby zredukować prawdy wiary do „doświadczenia religijnego”. Film Benigniego wpisuje się w ten destrukcyjny schemat, przemieniając fundament Kościoła w produkt popkultury.

Papież i Benigni rozmawiali o kinie oraz o „Życie jest piękne”, które papież wymienił wśród swoich czterech ulubionych filmów

Podkreślenie przez Prevosta-Benigniego rzekomej wartości filmu „Życie jest piękne” jako „opowiadającego o miłości” demaskuje całkowitą utratę zmysłu nadprzyrodzonego. Produkcja ta, pomimo pozorów humanitaryzmu, prezentuje czysto naturalistyczną wizję cierpienia, gdzie heroizm ogranicza się do ludzkich wysiłków bez odniesienia do łaski czy zadośćuczynienia. Jak ostrzegał Pius IX w Syllabusie błędów (pkt 58), „wszelka doskonałość moralna polega na gromadzeniu bogactw i używaniu przyjemności” – co doskonale oddaje filozofię prezentowanej produkcji.

Święty Piotr zredukowany do produktu popkultury

Wspomniane odwołania do Dantego i św. Augustyna służą jedynie jako fasada intelektualna, ukrywająca faktyczną dewastację doktryny. Boska Komedia, jedno z największych dzieł teologicznych Zachodu, zostaje tu sprowadzona do poziomu literackiego folkloru, podczas gdy Wyznania św. Augustyna – traktat o łasce i grzechu pierworodnym – wykorzystano jako pretekst do psychologizacji wiary.

Prawdziwy św. Piotr, ustanowiony przez Chrystusa „Opoką i klucznikiem Królestwa Niebieskiego” (Mt 16,18-19 Wlg), znika pod warstwą modernistycznej reinterpretacji. Jak przypomina bulla „Unam Sanctam” Bonifacego VIII: „Jest jeden, święty, katolicki i apostolski Kościół, poza którym nie ma zbawienia ani odpuszczenia grzechów […] Głową tego jedynego Kościoła jest Chrystus, a Jego zastępcą – Piotr i następcy Piotra”. Tymczasem filmowa wizja Piotra jako „człowieka na wietrze” neguje jego boską misję, redukując go do postaci targanej wątpliwościami – co stanowi jawną herezję przeciw dogmatom soboru watykańskiego I o prymacie i nieomylności.

Kulturowa rewolucja jako narzędzie apostazji

Udział w tym spektaklu takich figur jak Paolo Ruffini (prefekt Dykasterii ds. Komunikacji) czy Stefano D’Agostini (Vatican Media) potwierdza systemowy charakter apostazji. Jak trafnie diagnozował św. Pius X w dekrecie „Lamentabili sane exitu” (pkt 58): „Dogmaty wiary należy pojmować jedynie jako obowiązujące w działaniu, nie zaś jako zasady wierzenia”. Właśnie tę zasadę realizują posoborowe struktury, zamieniając depozyt wiary w materiał dla artystycznych eksperymentów.

Całe przedsięwzięcie finansowane przez państwową telewizję Rai i producentów związanych z Watykanem stanowi klasyczny przykład aggiornamento – dostosowywania Kościoła do świata, które Pius XI potępił w encyklice „Quas Primas”: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto ze stosunków społecznych, zburzono fundamenty władzy – gdyż usunięto główną przyczynę, dlaczego jedni mają prawo rozkazywać, drudzy zaś mają obowiązek słuchać”.

Promocja filmu w przededniu emisji telewizyjnej służy stworzeniu pseudo-liturgicznego wydarzenia, gdzie sztuka zastępuje kult, a aktor – kapłana. To spełnienie proroctwa Piusa XII o „Kościele, który będzie się błąkał w ciemnościach, pozbawiony Najświętszej Ofiary i sakramentów” – zastąpionych przez medialne spektakle.


Za artykułem:
Papież spotkał się Roberto Benignim. Jest nowy film
  (vaticannews.va)
Data artykułu: 04.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: vaticannews.va
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.