Pobrana kobieta modli się w kaplicy przed krzyżem, wyrażając głęboki żal i skruchę za grzech aborcji.

Aborcyjne „żale” i półśrodki w służbie śmierci

Podziel się tym:

Portal Catholic News Agency informuje o badaniu wskazującym, że 24% kobiet doświadcza „poważnego stresu poubojowego” nawet po latach od zabicia dziecka. Wspomina też o milionie „konwersji” w ośrodkach pro-life, wygranej sądowej w sprawie promocji odwracania aborcji farmakologicznej oraz projekcie ustawy wspierającej ciężarne studentki w Iowa.


Psychologizacja zbrodni

„1 in 4 post-abortive women regret abortion decades later” – czytamy. Sam język zdradza modernistyczną pułapkę: redukcja aborcji do osobistego wyboru, którego konsekwencją mają być jedynie psychologiczne dyskomforty. Gdzie mysterium iniquitatis? Gdzie nawiązanie do peccatum clamans – grzechu wołającego o pomstę do nieba? Pius XI w Casti Connubii nauczał nieugięcie:

Najświętsze prawo Boże zabrania zabijać niewinnych. Nienarodzone dzieci mają niezaprzeczalne prawo do życia, którego nie może naruszyć ani matka, ani lekarz, ani władza państwowa.

Badanie Sullinsa pomija kluczowy aspekt: żadna psychoterapia nie zastąpi sakramentu pokuty. Co z restitucio duchową? Kto nawołuje te kobiety do publicznej pokuty jak w przypadku krwawych zbrodniarzy? Milczenie o najważniejszym – utracie łaski uświęcającej – demaskuje naturalistyczną perspektywę autorów.

Fałszywe miłosierdzie bez nawrócenia

Chwali się milionem „konwersji” w ośrodkach pro-life, ale czy te „konwersje” oznaczają powrót do praktyk katolickich? Roach z Choose Life Marketing mówi o „wsparciu, na które kobiety zasługują”, ale nie wspomina, że każda matka rozważająca zabicie dziecka zasługuje przede wszystkim na wezwanie do opamiętania.

Thomas Glessner twierdzi, że „ośrodki nie mają korzyści finansowych z odwracania aborcji”. Ale czy mają korzyść duchową z doprowadzenia dusz do Chrystusa Króla? Raport milczy.

To typowa protestancka redukcja: ratuje się ciało, zapominając o duszy. Bez ex opere operato sakramentów, bez uznania Chrystusa za jedynego Zbawiciela – cała ta działalność staje się zwykłym humanitaryzmem.

Sądowe gry zamiast Bożego prawa

Wyrok sądu apelacyjnego w Nowym Jorku, pozwalający reklamować „odwracanie aborcji”, to pyrrusowe zwycięstwo. Sam fakt istnienia „aborcji farmakologicznej” dowodzi całkowitego zezwierzęcenia społeczeństwa. Jak zauważył św. Augustyn: Remota iustitia quid sunt regna nisi magna latrocinia? (Państwa bez sprawiedliwości to tylko wielkie zbójectwa).

Projekt Hinson w Iowa to kolejny półśrodek: zamiast de iure zakazać aborcji jako zbrodni przeciw ludzkości, proponuje się kobietom „elastyczne grafiki zajęć”. Gdzie echo słów Piusa XII: Państwo nie ma prawa legalizować zabójstwa niewinnych?

Symptomatologia apostazji

Cały artykuł tchnie duchem kompromisu z cywilizacją śmierci. Brak:

  1. Wezwania do publicznego pokajania się za zbrodnie aborcji
  2. Podkreślenia, że ośrodki pro-life powinny prowadzić do konfesjonału, nie tylko do porodówki
  3. Ostrzeżenia, że „żal” bez łaski uczynkowej jest bezużyteczny wobec Sądu Ostatecznego
  4. Nawązania do kary wiecznej czekającej aborterów i ich wspólników

Kościół katolicki nie potrzebuje terapii traum – potrzebuje exorcismi magni wobec świata opętanego kultem Molocha. Dopóki „ruch pro-life” będzie bratał się z demokratycznymi heretykami, dopóty pozostanie jedynie świeckim NGO-em, nie bronią Królestwa Chrystusowego.


Za artykułem:
1 in 4 post-abortive women regret abortion decades later, study finds
  (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 04.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: catholicnewsagency.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.