Portal Opoka donosi o rezygnacji Federiki Mogherini ze stanowiska rektora Kolegium Europejskiego po zatrzymaniu jej przez Prokuraturę Europejską pod zarzutem korupcji, konfliktu interesów i naruszenia tajemnicy zawodowej. Wraz z nią zatrzymano Stefano Sannino, byłego sekretarza generalnego Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych, oraz nieujawnionego kierownika Kolegium. Wszyscy zostali zwolnieni z aresztu po przeszukaniach w instytucjach unijnych i prywatnych domach. Dochodzenie dotyczy nieprawidłowości w przetargu na Akademię Dyplomatyczną UE, gdzie mogło dojść do ujawnienia poufnych informacji przed formalnym rozstrzygnięciem. Artykuł przemilcza jednak zasadniczy problem: systemową apostazję moralną lewicowych elit rządzących Unią Europejską.
Naturalistyczna utopia brukselskich biurokratów
„Wyrzuciwszy Boga z prawodawstwa, z myśli i nauki, ze szkoły i życia publicznego, a nawet z życia rodzinnego, ludzie i państwa poszły za nowymi zasadami, które uważano za jedyne źródło i podstawę wszelkiej sprawiedliwości” – przestrzegał już Pius XI w encyklice Quas primas (1925). Cytowana informacja o korupcyjnej aferze w samym sercu unijnych struktur stanowi jedynie symptom głębszego procesu degradacji, którego źródła tkwią w odrzuceniu katolickich fundamentów cywilizacji.
Prokuratura Europejska (EPPO) ma „mocne podejrzenia” dotyczące oszustwa w przetargu na dziewięciomiesięczny program szkoleniowy dla młodych dyplomatów w państwach członkowskich UE w latach 2021–2022.
Mechanizm przetargowy, teoretycznie mający gwarantować transparentność, okazuje się fasadą dla nepotyzmu i układów. To logiczny owoc odrzucenia zasady prymatu prawa Bożego nad ludzkimi przepisami. Gdy w 1957 roku tzw. ojcowie założyciele UE (Schuman, Adenauer, De Gasperi) odcięli się od społecznego panowania Chrystusa Króla, zastępując je świeckim humanitaryzmem, zasiał ziarno obecnego moralnego bankructwa.
Język biurokratycznego relatywizmu
Analiza semantyczna tekstu ujawnia charakterystyczne dla modernistycznej nowomowy eufemizmy: „zatrzymanie pod zarzutem” zamiast „oskarżenie”, „badany okres” zamiast „czas popełnienia przestępstwa”, czy wreszcie „zwolnienie z aresztu” sugerujące tymczasowość zarzutów. Brakuje tu jednoznacznego moralnego potępienia – „grzech przestał być grzechem, a błąd nie ma być nazywany błędem” (Pius IX, Syllabus błędów, pkt 65).
Warto odnotować lewicowe korzenie zamieszanych osób: pani Mogherini to członkini włoskiej Partii Demokratycznej, zaś Josep Borrell (szef ESDZ w badanych latach) – hiszpański socjalista. To nie przypadek, że socjalistyczna mentalność kolektywistyczna prowadzi do systemowej korupcji, gdyż odrzucając własność prywatną jako naturalne prawo (Leona XIII, Rerum novarum), toruje drogę do zawłaszczania dóbr wspólnych przez kliki władzy.
Teologiczny wymiar upadku instytucji
Fundamentalny błąd tkwi w samych założeniach Unii Europejskiej, która – jak trafnie diagnozował Pius IX – „oddzieliła Kościół od państwa, a państwo od Kościoła” (Syllabus, pkt 55). Kolegium Europejskie w Brugii, przedstawiane jako „elitarna uczelnia”, w rzeczywistości kształci kadry w duchu świeckiego globalizmu, całkowicie sprzecznego z katolicką koncepcją ładu międzynarodowego.
Prokuratorzy chcą ustalić, czy ESDZ złamała zasady przetargu, dzieląc się informacjami z Kolegium przed formalnym przyznaniem projektu.
To jedynie wierzchołek góry lodowej. Prawdziwym problemem jest systemowa apostazja struktur unijnych, które od dekad promują:
- Relatywizm moralny pod płaszczykiem „wartości europejskich”
- Cywilizację śmierci poprzez finansowanie aborcji i gender
- Neomarksistowską wizję społeczeństwa sprzeczną z katolicką nauką społeczną
Symptomatyczny charakter afery
Nie przypadkiem do skandalu doszło w ramach „Akademii Dyplomatycznej UE” – instytucji szkolącej przyszłych urzędników w duchu antychrześcijańskiego globalizmu. Jak przypomina Pius XI: „Kościół (…) żąda dla siebie z prawa mu przysługującego, którego zrzec się nie może, pełnej wolności i niezależności od władzy świeckiej” (Quas primas). Tymczasem unijna biurokracja tworzy własne, świeckie „seminaria duchowne”, produkując kapłanów nowej wiary w postęp i relatywizm.
Fakt, że do przeszukań doszło w Europejskiej Służbie Działań Zewnętrznych (de facto unijnej „dyplomacji”), demaskuje hipokryzję struktur głoszących „praworządność”, podczas gdy same łamią własne regulaminy. To potwierdza słuszność zasady: „Beze Mnie nic uczynić nie możecie” (J 15,5 Wlg). Odrzucając Chrystusa Króla, UE skazuje się na nieuchronny rozkład moralny i instytucjonalny.
Brakuje w artykule fundamentalnego ostrzeżenia: żadne reformy proceduralne czy „wzmocnienie przejrzystości” nie uzdrowią struktur zbudowanych na buncie przeciwko Bożemu porządkowi. Jedynym ratunkiem dla Europy jest powrót do społecznego panowania Chrystusa Króla, czego wyrazem było ustanowienie przez Piusa XI święta Chrystusa Króla. Bez tego nawet najgłośniejsze afery korupcyjne staną się jedynie przerywnikiem w marszu ku cywilizacyjnej zagładzie.
Za artykułem:
Korupcja w Unii Europejskiej. Federica Mogherini rezygnuje (opoka.org.pl)
Data artykułu: 04.12.2025








