Kapłan w sutannie modli się na tle zniszczonych budynków podczas protestów w Serbii, ukazując duchowe zaangażowanie i kryzys moralny kraju

Serbia w ogniu protestów: sekularyzm jako źródło politycznego chaosu

Podziel się tym:

Portal Tygodnik Powszechny (18 sierpnia 2025) relacjonuje trwające od ośmiu miesięcy protesty antyrządowe w Serbii, które w minionym tygodniu przerodziły się w otwarte zamieszki z policją w Belgradzie, Valjevo i innych miastach. Głównym celem demonstrantów pozostaje Serbska Partia Postępowa (SNS) oraz prezydent Aleksandar Vučić oskarżany o tendencje autorytarne. W tekście szczegółowo opisano incydenty z użyciem przemocy, w tym ataki na siedziby partii rządzącej oraz podpalenia budynków publicznych. Autor Juliusz Pielichowski przedstawia konflikt wyłącznie w kategoriach walki politycznej między „autorytaryzmem” a „demokracją”, całkowicie pomijając religijny i moralny wymiar kryzysu państwowości.


Naturalistyczna redukcja rzeczywistości społecznej

Relacjonowane wydarzenia poddano analizie w czysto świeckich kategoriach politycznego konfliktu, co stanowi rażące naruszenie katolickiej nauki o społeczeństwie. Jak nauczał papież Leon XIII w encyklice Immortale Dei (1885): „Żadna władza nie pochodzi od ludu, jakoby ten w swej masie mógł być źródłem prawowitej władzy”. Rozdźwięk między społeczeństwem a władzą wynika z odrzucenia nadprzyrodzonego porządku łaski, który według Piusa XI w Quas Primas (1925) stanowi jedyną podstawę trwałego pokoju społecznego.

„Celem nowej fali sprzeciwu niezmiennie pozostaje sprawująca od trzynastu lat władzę Serbska Partia Postępowa”

Ten fragment ujawnia heretyckie założenie, że źródłem legitymizacji władzy może być ludzka wola, a nie uznanie praw Chrystusa Króla. Brak jakiegokolwiek odniesienia do chrześcijańskiej historii Serbii – kraju z korzeniami bizantyjskimi i tradycją monarchii katolickiej w średniowieczu – świadczy o modernistycznej redukcji narodu do zbiorowości pozbawionej duchowego dziedzictwa.

Fałszywa dychotomia między autorytaryzmem a demokracją

Artykuł prezentuje konflikt jako walkę między „demokratycznymi protestującymi” a „autorytarną władzą”, co stanowi przejaw modernistycznego relatywizmu politycznego. Św. Pius X w liście apostolskim Notre charge apostolique (1910) potępił taką fałszywą opozycję: „Kościół nie wiąże się z żadną szczególną formą rządu, ale potępia teorie polityczne sprzeczne z prawem naturalnym”. Zarówno demokratyczne roszczenia protestujących, jak i autorytarne zapędy Vučicia są owocem odrzucenia społecznego panowania Chrystusa, co Pius XI jednoznacznie stwierdził w Divini Redemptoris (1937): „Żadne ludzkie społeczeństwo nie może być dobrze rządzone, jeśli nie uznaje Jezusa Chrystusa za swego Króla”.

Milczenie o moralnych przyczynach kryzysu

Najcięższym oskarżeniem wobec tekstu jest całkowite pominięcie stanu łaski lub grzechu społeczeństwa oraz władz. Jak stwierdził kardynał Alfredo Ottaviani w „Instrukcji o ekumenizmie” (1949): „Żaden kryzys polityczny nie istnieje w próżni moralnej”. Brak analizy:

  1. Upadku moralnego społeczeństwa po dziesięcioleciach komunistycznej indoktrynacji
  2. Legalizacji aborcji w Serbii (dopuszczalnej do 10. tygodnia ciąży)
  3. Coraz szerszej akceptacji dla związków homoseksualnych

Św. Augustyn w Państwie Bożym (ks. XIX, rozdz. 24) nauczał: „Naród, który odwraca się od Boga, skazuje się na nieuchronną anarchię”. Gwałtowność protestów i brutalność władz stanowią jedynie zewnętrzny przejaw wewnętrznego rozkładu społeczeństwa pozbawionego nadprzyrodzonej łaski.

Pomijanie roli schizmatyckich struktur religijnych

Autor całkowicie ignoruje destrukcyjną rolę serbskiej cerkwi prawosławnej, która od wieków utrzymuje naród w schizmatyckim odstępstwie od prawdziwego Kościoła. Sobór Florencki (1442) w dekrecie dla Greków jasno określił: „Nikt nie może być zbawiony poza katolickim Kościołem”. Milczenie o religijnych korzeniach serbskiego nacjonalizmu – który w latach 90. prowadził do ludobójstwa na katolickich Chorwatach – dowodzi fałszywego ekumenizmu potępionego przez papieża Piusa XI w Mortalium animos (1928).

Rewolucja jako owoc apostazji elit

Przedstawienie protestów jako „ruchu obywatelskiego nieposłuszeństwa” stanowi przejaw liberalnej herezji potępionej przez Grzegorza XVI w Mirari vos (1832): „Ta zgubna i zawsze godna kary swoboda opinii szerzy się na zgubę dusz”. Tekst nie wspomina, że Serbii brakuje katolickich struktur władzy, które zgodnie z nauczaniem Piusa IX (Syllabus Errorum, 1864) winny być jedyną gwarancją ładu społecznego. Wszelkie próby budowania pokoju bez Chrystusa Króla są iluzją, co dobitnie wyraził Pius XII w przemówieniu z 24 grudnia 1944 roku: „Pokój jest niemożliwy bez pokuty i powrotu do prawa Bożego”.


Za artykułem:
Serbia w punkcie wrzenia. Uliczne protesty przerodziły się w walki z policją
  (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 18.08.2025

Więcej polemik ze źródłem: tygodnikpowszechny.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

X (Twitter)
Visit Us
Follow Me
Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.