Portal „Gość Niedzielny” w artykule z 7 grudnia 2025 roku entuzjastycznie relacjonuje wzrost liczby turystów w Polsce, podkreślając wskaźniki ekonomiczne i „rozwój infrastruktury”. W pierwszej połowie 2025 roku odnotowano 18,2 mln noclegów, w tym 3,8 mln dla przyjezdnych z zagranicy. Autorzy raportu „Trends Radar” firmy Cushman & Wakefield chwalą Warszawę jako „lidera rynku hotelowego”, wskazując na wzrost wydatków zagranicznych gości na „modę, gastronomię, dobra luksusowe oraz rozrywkę”.
Kult Mammony w statystykach
Podczas gdy świat zajmuje się liczeniem przychodów per pokój (RevPAR) i analizą trendu „coolcation” (ucieczki przed upałami), całkowicie pominięto pytanie o moralny wymiar tej konsumpcji. Kościół zawsze nauczał, że „korzeniem wszelkiego zła jest chciwość” (1 Tm 6,10 Wlg). Tymczasem raport gloryfikuje wydatki na „dobra luksusowe” jako motor gospodarki, nie wspominając ani słowem o niebezpieczeństwach próżności, rozwiązłości czy marnotrawstwa – grzechów wołających o pomstę do nieba.
„Turyści zagraniczni odpowiadają już za 22-25 proc. całkowitego obrotu detalicznego w śródmieściu Warszawy”
Cytowany fragment demaskuje prawdziwy cel tej „turystycznej ofensywy”: nie chodzi o autentyczne dzielenie się kulturą czy duchowym dziedzictwem Polski, lecz o przekształcenie świętej przestrzeni miejskiej w targowisko próżności. Gdzie w tym raporcie wzmianka o tysiącach zbezczeszczonych kościołów, zamienianych na „atrakcje turystyczne”, gdzie refleksja nad moralnym upadkiem towarzyszącym masowej rozrywce?
Warszawa – nowa Babilonia?
Chlubienie się, że ulica Chmielną przyciąga „20 mln osób rocznie” przywodzi na myśl słowa św. Augustyna: „Umiłowaliście świat, a nie macie miłości Bożej w sobie” (Homilia na Ewangelię Jana). Stolica Polski – niegdyś zwana „miastem świętych kościołów” – dziś promuje się głównie jako centrum „biznesu i rozrywki”.
Wspomnienie, że 31% przyjazdów stanowią podróże służbowe, ukazuje skalę zeświecczenia. Czy te spotkania biznesowe służą sprawiedliwości społecznej czy tylko pomnażaniu zysków? Czy w salach konferencyjnych Warszawy głosi się ewangeliczne zasady uczciwości, czy raczej kult „sukcesu” za wszelką cenę?
CPK – wieża Babel XXI wieku
Entuzjazm wobec Centralnego Portu Komunikacyjnego jako „impulsu rozwojowego” to klasyczny przykład modernistycznej wiary w postęp techniczny bez Boga. „Jeśli Pan domu nie zbuduje, na próżno trudzą się ci, którzy go wznoszą” (Ps 127,1 Wlg) – ostrzegał Kościół. Tymczasem inwestycję przedstawia się jako zbawienie gospodarcze, bez jakiejkolwiek refleksji nad moralnymi kosztami: zadłużeniem państwa, rozkładem społecznych więzi czy niszczeniem środowiska.
„Coolcation” – ucieczka od krzyża
Wychwalanie „coolcation” jako nowego trendu turystycznego ukazuje duchową pustkę współczesnego człowieka. Zamiast przyjmować z pokorą upały jako dopust Boży (por. Rdz 3,19), współczesny turysta ucieka na „chłodniejsze” wybrzeże Bałtyku, szukając komfortu za wszelką cenę. To antychrześcijański kult wygody, sprzeczny z wezwaniem: „Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie i weźmie krzyż swój na siebie” (Mt 16,24 Wlg).
Brak katolickiej alternatywy
Największym grzechem raportu jest całkowite przemilczenie katolickiego wymiaru turystyki. Gdzie są pielgrzymki do Częstochowy, Lichenia czy Kalwarii Zebrzydowskiej? Gdzie wzmianka o tysiącach zabytków sakralnych będących prawdziwym dziedzictwem Polski? Milczenie to nie jest przypadkowe – to część systematycznej eliminacji sacrum z przestrzeni publicznej, by zastąpić je kultem Mammony.
Kardynał Alfred Baudrillart ostrzegał przed taką postawą już w 1931 roku: „Kiedy naród odwraca się od swego katolickiego dziedzictwa, staje się bezbronny wobec inwazji obcych idei”. Dziś widzimy to w pełni – Polska, niegdyś „przedmurze chrześcijaństwa”, staje się kolejnym rynkiem zbytu dla globalnej konsumpcji.
Zamiast raportów o przychodach hoteli, potrzebujemy rachunku sumienia: czy nasze miasta nadal są „przyczółkami Chrystusa”, czy już tylko placami zabaw dla współczesnych Rzymian szukających chleba i igrzysk?
Za artykułem:
Polska stanie turystyką? (gosc.pl)
Data artykułu: 07.12.2025








