Portal Gość Niedzielny (7 grudnia 2025) relacjonuje wypowiedź premiera Izraela Benjamina Netanjahu, który podczas konferencji z niemieckim kanclerzem Friedrichem Merzem oświadczył: „Nie godzi się na utworzenie państwa palestyńskiego, którego celem byłoby zniszczenie państwa żydowskiego”. Artykuł przedstawia świecką narrację konfliktu izraelsko-palestyńskiego jako spór terytorialny, całkowicie przemilczając nadprzyrodzony wymiar władzy i pokoju. To klasyczny przykład apostazji współczesnych mediów katolikoidalnych, które redukują rzeczywistość do naturalistycznych kategorii, zdradzając tym samym swoje modernistyczne korzenie.
Świecka herezja pominięcia panowania Chrystusa
Podczas gdy Pius XI w Quas primas nauczał nieomylnie: „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”, cytowany portal konsekwentnie ignoruje tę zasadę. W całym materiale ani razu nie pada imię Jezusa Chrystusa – jedynego Źródła pokoju (Ef 2,14). Tymczasem zarówno żydowski syjonizm, jak i islamski terroryzm stanowią dwie strony tej samej apostazji od społecznego panowania Króla Wszechświata.
Premier Izraela mówi o „bezpieczeństwie między Morzem Śródziemnym a rzeką Jordan”, lecz jak przypomina św. Augustyn w De civitate Dei, pokój ziemski bez pokoju z Bogiem jest jedynie zorganizowaną niegodziwością. Tym bardziej obrzydliwą, że uzurpatorskie „państwo żydowskie” odrzuca Tego, którego Ojciec „postanowił dziedzicem wszystkiego” (Hbr 1,2).
Modernistyczna zdrada katolickiego uniwersalizmu
Redukcja konfliktu do kwestii terytorialnych stanowi jawne zaprzeczenie katolickiej nauki o powszechnym panowaniu Chrystusa. Już w 1864 r. Pius IX w Syllabusie błędów potępił jako bezbożny absurd twierdzenie, że „każdy człowiek jest wolny w przyjęciu i wyznawaniu tej religii, którą uzna za prawdziwą pod kierunkiem światła rozumu” (błąd nr 15). Tymczasem komentowany artykuł milczeniem akceptuje:
1. Fałszywy judaizm odrzucający Mesjasza
2. Islamską herezję negującą Trójcę Świętą
3. Protestantyzm niemieckiego kanclerza Merza
W ten sposób realizuje się diabelski plan laïcité potępiony przez Leona XIII w Immortale Dei: „Bóg został wypędzony z urzędów publicznych, a idea państwa pozbawiona jakiegokolwiek religijnego fundamentu”.
„Omówię to z prezydentem (Donaldem) Trumpem, kiedy spotkam się z nim pod koniec tego miesiąca” – zaznaczył [Netanjahu].
Ten fragment demaskuje prawdziwą religię współczesnych polityków: demokratyczny bałwochwalczy kult Wszechmocnego Państwa. Trump – heretyk i mason – przedstawiany jest jako rozjemca, podczas gdy jedyny prawowity Władca Narodów pozostaje wyklęty z dyskursu publicznego.
Teologiczny bankructw „Gościa Niedzielnego”
Portal należący do struktury okupującej Watykan nie przypadkiem przemilcza kluczowy fakt: żaden pokój nie jest możliwy bez podporządkowania prawodawstwa cywilnego prawu Bożemu. Jak nauczał Pius IX w Quanta cura, państwo nie ma prawa stanowić praw sprzecznych z Decalogiem. Tymczasem:
– Izrael legalizuje sodomię i dzieciobójstwo
– Autonomia palestyńska sankcjonuje poligamię i przemoc
– Niemcy finansują aborcję w skali przemysłowej
Artykuł nie znajduje ani słowa potępienia dla tych zbrodni przeciw prawu naturalnemu. Wręcz przeciwnie – poprzez neutralny ton relacji pośrednio legitymizuje zasady wolności zgubnej potępionej w Syllabusie (błąd nr 79).
Duch Antychrysta w języku mediów katolikoidalnych
Retoryka portalu ujawnia symptomy modernistycznej zgnilizny:
– „status quo ma się utrzymać w dającej się przewidzieć przyszłości” – akceptacja zastoju bez nadziei na nawrócenie
– „międzynarodowe siły stabilizacyjne” – wiara w masoneryjny globalizm zamiast w Królestwo Chrystusowe
– „nowa struktura rządowa” – utopijna wiara w ludzkie instytucje bez łaski
To dokładnie ta sama logika, która każe neo-kościołowi dialogować z heretykami zamiast nawracać. Jak ostrzegał św. Pius X w Lamentabili, moderniści „składają religię z faktów historycznych, które umysł ludzki z wielkim wysiłkiem wypracował” (błąd nr 22).
Jedyna droga do pokoju: poddaństwo pod berło Chrystusa
Podczas gdy świat szaleje w wojnach i przewrotach, Krzyż pozostaje jedyną Arką Zbawienia. Każda próba budowania pokoju bez uznania królewskiej godności Zbawiciela to bluźniercza parodia. Jak głosi Pius XI w Quas primas:
„Gdyby panowanie Chrystusa uznali w rzeczy samej wszyscy, jak ich z prawa obejmuje, o jakimż szczęściu zażywalibyśmy, jeżeliby poszczególni ludzie i rodziny i państwa pozwoliły się rządzić Chrystusowi!”
Dopóki jednak syjoniści, mahometanie i demokraci trwają w buncie przeciwko Królowi Niebios, nie ma pokoju bezbożnym (Iz 48,22). Tragedia Bliskiego Wschodu nie skończy się przez układy z masonerią, lecz tylko przez publiczne wyznanie: „Jezus jest Panem!” (Flp 2,11).
Za artykułem:
Izrael: Nie będzie państwa palestyńskiego (gosc.pl)
Data artykułu: 07.12.2025








