Portal Więź (9 grudnia 2025) prezentuje wywiad z Jonem Fossem, w którym noblista eksponuje swoją wizję wiary jako doświadczenia wyrastającego z cierpienia i milczenia. Autor artykułu, „ks. Andrzej Draguła”, bezkrytycznie relacjonuje tezy, które stanowią kwintesencję modernistycznej herezji potępionej w Lamentabili sane i Pascendi Dominici gregis św. Piusa X.
Apofatyzm jako zasłona dymna relatywizmu
„Bóg jest w zupełnie inny sposób niż wszystko inne, co istnieje”
Fosse forsuje radykalną teologię negatywną, redukującą Boga do „pustki” przekształcanej rzekomo w „pełnię” przez Chrystusa. Ta pozornie głęboka frazeologia jest w istocie przejawem monizmu potępionego przez papieża Piusa IX w Syllabus Errorum (pkt 1). Kościół zawsze nauczał, że Bóg – będąc transcendentny – równocześnie objawił się w sposób pozytywny poprzez Syna i nauczanie Magisterium („Słowo stało się Ciałem” – J 1,14).
Demontaż wszechmocy Bożej
Najgroźniejszym aspektem jest jawne odrzucenie klasycznego pojęcia wszechmocy Boga:
„Wiara we wszechmocnego Boga […] jest dla mnie zupełnie nie do zaakceptowania”
To bezpośrednie zaprzeczenie dogmatom Soboru Nicejskiego I („Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego”) oraz potępienie z Lamentabili sane (pkt 34: „Krytyk nie może przypisywać Chrystusowi nieograniczonej wiedzy”). Fossowski „Bóg niemocy” to nic innego jak współczesna wersja gnostyckiego deus otiosus, całkowicie obca katolickiej teologii.
Wiara jako produkt depresji
„Wiara przyszła do mnie poprzez depresję i lęk, a częściowo również poprzez autodestrukcję skutkującą alkoholizmem”
Ta koncepcja redukuje łaskę wiary do psychologicznego efektu ubocznego zaburzeń emocjonalnych, co stanowi karykaturę nauczania Soboru Trydenckiego o nadprzyrodzonym charakterze cnót teologalnych (Sesja VI, Kan. 3). Św. Tomasz z Akwinu wyraźnie oddzielał fides acquisita od fides infusa (ST II-II, q. 6, a. 1), podczas gdy Fosse miesza porządek naturalny z nadprzyrodzonym.
Pseudomistyka milczenia
Fascynacja Fossemu kwakierską „mistyką codzienności” i buddyjską koncepcją pustki demaskuje jego obcość wobec katolickiej duchowości. Katechizm Rzymski jednoznacznie stwierdza, że „poza Kościołem nie ma prawdziwej pobożności” (cz. I, rozdz. 10). Tymczasem autor artykułu gloryfikuje tę synkretyczną mieszankę jako „piękną i przydatną myśl”, co stanowi jawny przejaw indyferentyzmu religijnego potępionego w Quanta cura Piusa IX.
Eucharystia pozbawiona Ofiary
Opis uczestnictwa we Mszy św. budzi szczególny niepokój:
„Podczas komunii […] stoję z tyłu, ale w mistyczny sposób jestem w ukrzyżowanym Chrystusie”
Brak jakiegokolwiek odniesienia do Ofiary przebłagalnej, transsubstancjacji czy kapłańskiego charakteru celebracji świadczy o redukcji Najświętszej Ofiary do subiektywnego przeżycia wspólnotowego. To dokładnie ten sam błąd, który Pius XII potępił w Mediator Dei jako „niebezpieczny iluzjonizm” (pkt 80).
Kontrrewolucyjny pozór
Podkreślanie rzekomo „buntowniczego” charakteru konwersji na katolicyzm jest zwykłą retoryczną zasłoną. Prawdziwy akt wiary nie polega na kontestowaniu „treningu i diety”, lecz na pokornym przyjęciu całego depozytu wiary. Jak zauważył Pius XI w Quas Primas, „królestwo Chrystusa opiera się na pokorze i posłuszeństwie”, nie zaś na postmodernistycznym nonkonformizmie.
Literacka parodia modlitwy
Teza, jakoby „najbardziej ponure” utwory były formą modlitwy, stanowi profanację sacrum. Prawdziwa sztuka katolicka – jak nauczał Pius XII w Musicae sacrae disciplina – winna prowadzić duszę do Boga poprzez piękno, nie zaś pogrążać ją w egzystencjalnej rozpaczy. Fossowe „słuchanie milczącej ciemności” bliższe jest praktykom medytacyjnym New Age niż chrześcijańskiej kontemplacji.
Wizja wiary prezentowana przez Fossego to typowy produkt posoborowego zgiełku, gdzie subiektywne doświadczenie zastępuje Objawienie, a teologiczne herezje ubiera się w poetyckie metafory. W obliczu takich tendencji należy przypomnieć słowa św. Pawła: „Choćbyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą otrzymaliście – niech będzie przeklęty!” (Ga 1,8 Wlg).
Za artykułem:
Bóg przychodzi w rozpaczy. Jona Fossego rozumienie wiary (wiez.pl)
Data artykułu: 09.12.2025








