Portal „Gość Niedzielny”, należący do struktur posoborowych, relacjonuje wprowadzenie przez rząd Litwy tzw. „stanu sytuacji ekstremalnej” w związku z rzekomymi naruszeniami przestrzeni powietrznej przez balony przemytnicze z Białorusi. Premierka Inga Ruginiene zapewnia, że społeczeństwo „nie odczuje żadnych niedogodności”, podczas gdy równocześnie wojsko otrzymuje prawo do „wydawania obowiązkowych poleceń”, „ścigania i zatrzymywania osób” oraz przeprowadzania kontroli dokumentów i środków transportu. Projekt uchwały przewiduje te nadzwyczajne uprawnienia na okres trzech miesięcy, choć minister spraw wewnętrznych Władysław Kondratowicz przyznaje, że nie potrafi określić terminu zakończenia tego stanu.
Instrumentalizacja „zagrożenia” wobec zasad sprawiedliwości społecznej
Opisana sytuacja odsłonia klasyczny mechanizm państw odchodzących od katolickich zasad sprawiedliwości: wykorzystanie marginalnego zjawiska (600 przypadków balonów w ciągu roku) do uzasadnienia militaryzacji życia publicznego. Jak nauczał Pius XI w Quas primas, „królestwa tego świata” zawsze dążą do absolutyzacji swej władzy pod pretekstem „ochrony bezpieczeństwa”. Brak jakichkolwiek odniesień w artykule do zasad katolickiej nauki społecznej – o subsydiarności, proporcjonalności czy prawie naturalnym – demaskuje czysto świecką, antychrześcijańską optykę autorów.
„Społeczeństwo nie odczuje żadnych niedogodności związanych z tą sytuacją” – zapewniła premierka Inga Ruginiene.
To stwierdzenie jest jawnym kłamstwem w świetle proponowanych rozwiązań: nadanie wojsku kompetencji policyjnych de facto znosi rozdział władz – fundament państwa prawa. Św. Tomasz z Akwinu w Summa contra gentiles (III, 71) wyraźnie przestrzegał przed łączeniem funkcji wojskowych i cywilnych jako źródłem tyranii.
Retoryka strachu jako narzędzie politycznej manipulacji
Artykuł bezkrytycznie powiela określenia litewskich władz o „atakach hybrydowych” i możliwości uznania balonów za „akty terroru”. To język typowy dla modernistycznych reżimów, budujących atmosferę permanentnego zagrożenia dla usprawiedliwienia rozrostu aparatu przymusu. Jak zauważył już w 1931 r. Pius XI w Non abbiamo bisogno, „państwo totalitarne” zawsze tworzy mit wrogów zewnętrznych, by odwrócić uwagę od własnych niekompetencji i nadużyć.
Szczególnie wymowne jest przemilczenie w tekście rzeczywistych przyczyn przemytu – ekonomicznej destabilizacji wywołanej przez same władze litewskie poprzez sankcje wobec Białorusi. Katolicka nauka społeczna zawsze stała na stanowisku, że „blokady gospodarcze są aktem wojny” (Leon XIII, Graves de communi re), tymczasem „portal” prezentuje je jako coś oczywistego i niekwestionowalnego.
Kult bezpieczeństwa ponad wolnością dzieci Bożych
Cała narracja artykułu koncentruje się na idolatrycznym kulcie „bezpieczeństwa narodowego”, co stanowi jawną apostazję od społecznego panowania Chrystusa Króla. Gdy premierka Ruginiene mówi o „ułatwieniu pracy grupy dochodzeniowej”, należy to odczytywać jako eufemizm dla inwigilacyjnego państwa policyjnego. Tymczasem Pius XII w przemówieniu z 24 grudnia 1944 r. ostrzegał: „Państwo, które chce zapewnić wszystko – staje się tyranem, odbierając obywatelom przestrzeń wolności”.
Brak jakiegokolwiek głosu Kościoła w tekście (nawet w zdawkowej formie) pokazuje całkowite podporządkowanie struktur posoborowych świeckim władzom. To potwierdza diagnozę św. Piusa X z Pascendi dominici gregis (37), że moderniści „sprowadzają Kościół do roli posłusznego sługi państwa”.
Perspektywa teologii politycznej: bałwochwalstwo władzy
Sytuacja na Litwie stanowi modelowy przykład „teologii politycznej” Carla Schmitta w praktyce: tworzenie sztucznego stanu wyjątkowego dla zawieszenia norm prawa. W przeciwieństwie do tego, katolicka doktryna o recta ordinatio (właściwym porządku) wymaga, by wszelkie nadzwyczajne środki były ściśle proporcjonalne, czasowo ograniczone i poddane kontroli niezależnych sędziów (co wyraźnie odrzuca litewski projekt).
Wprowadzenie stanu wyjątkowego „na czas nieokreślony” przy jednoczesnym braku realnego zagrożenia dla życia obywateli (balony przemytnicze nie są bronią) to klasyczne nadużycie władzy. Jak pisał św. Robert Bellarmin w De laicis (VI), „rządzący nie mogą zawieszać wolności poddanych bez bezpośredniego niebezpieczeństwa śmierci – inaczej stają się zbrodniarzami”.
Podsumowanie: Europa w objęciach świeckiego lewiatana
Opisywana sytuacja na Litwie nie jest odosobniona – to symptom ogólnoeuropejskiego trendu zastępowania królestwa Chrystusa królestwem policyjnego państwa. Przemilczenie w artykule jakichkolwiek odniesień do prawa naturalnego czy etyki katolickiej pokazuje całkowite zlaicyzowanie nawet nominalnie „katolickich” mediów. W obliczu takich działań jedyną odpowiedzią wiernych pozostaje wołanie: Christus vincit, Christus regnat, Christus imperat!
Za artykułem:
Litwa: Rząd wprowadził "stan sytuacji ekstremalnej" (gosc.pl)
Data artykułu: 09.12.2025








