Portal LifeSiteNews (18 sierpnia 2025) ujawnia praktykę pozostawiania przy życiu urodzonych dzieci po nieudanych aborcjach w szpitalach Alberty. Premier Danielle Smith, która w 2000 roku jako dziennikarka potępiała „przerażającą praktykę” aborcji późnych, obecnie – mimo władzy – toleruje śmierć noworodków na mocy polityki Alberta Health Services (AHS). W 2024 r. 28 dzieci przeżyło próbę aborcji, by umrzeć w wyniku celowego zaniedbania medycznego. Tymczasem Smith szybko zareagowała na ukrywanie rachunków rządowych, demonstrując priorytety władzy zdemoralizowanej naturalizmem.
Państwowy kult śmierci wobec bezbronnych
Fakty przedstawione w artykule odsłaniają systemową apostazję od prawa naturalnego. Polityka AHS określana eufemizmem „opieki komfortowej” (comfort care) stanowi w rzeczywistości metodę powolnego uśmiercania poprzez pozbawienie tlenu, inkubatora i kroplówek. Jak nauczał Pius XI w encyklice Casti Connubii: „Niewinni są najbardziej bezbronni ze wszystkich, a Bóg będzie domagał się ich krwi z rąk tych, którzy powinni ich strzec”.
Język jako narzędzie dehumanizacji
Retoryka urzędowych dokumentów AHS stanowi klasyczny przykład modernistycznej gry słownej. Określenie „opieka komfortowa” dla czynu, który Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r. (kan. 2350 §1) definiuje jako dzieciobójstwo zagrożone ekskomuniką, pokazuje hermeneutykę zerwania z obiektywną moralnością. Termin ten nie tylko relatywizuje zło, ale wręcz inwertuje pojęcia, nadając zbrodni pozór miłosierdzia – co Pius XII potępił jako „diabelskie podmienianie znaków” (przemówienie do położników, 29 października 1951).
Teologia milczenia władzy
Premier Smith, która w 2000 roku opisywała późne aborcje jako „horror”, obecnie współtworzy kulturę obojętności. Jej działania wpisują się w doktrynę „wolności sumienia” potępioną przez Grzegorza XVI w Mirari Vos (1832) jako „szaleństwo” i „zatrutą studnię indyferentyzmu”. Milczenie w obliczu dzieciobójstwa stanowi współudział w grzechu wołającym o pomstę do nieba (Katechizm Rzymski, rozdział o piątym przykazaniu).
Objawienie kryzysu cywilizacyjnego
Sytuacja w Albercie nie jest odosobnionym przypadkiem, lecz nieuchronną konsekwencją odrzucenia społecznego panowania Chrystusa Króla. Już Leon XIII w Immortale Dei (1885) przestrzegał, że państwo odrzucające prawa Boże skazuje się na „chaos moralny i tyranię silniejszego”. Fakt, że władza skrupulatnie bada wydatki na samochody ministrów, jednocześnie pozostawiając noworodki bez opieki, demaskuje całkowite zwichnięcie porządku sprawiedliwości.
Symptom posoborowej zapaści
Tolerowanie dzieciobójstwa przez władze świeckie znajduje swoje odbicie w milczeniu struktur neo-kościoła. Gdyby prawdziwi pasterze głosili niezmienną doktrynę Kościoła – jak nakazywał św. Pius X w Pascendi Dominici Gregis (1907) – społeczeństwo nie pogrążyłoby się w takim barbarzyństwie. Brak publicznych ekskomunik i potępień ze strony „duchowieństwa” posoborowego czyni je współwinowajcami zbrodni, zgodnie z zasadą Qui tacet consentire videtur (Kto milczy, ten się zgadza).
Nadprzyrodzona odpowiedź na ludobójstwo
Najcięższym oskarżeniem wobec tekstu LifeSiteNews jest brak odniesienia do duszy tych dzieci. Każde z 28 zabitych noworodków było nieochrzczone – co według tradycyjnej teologii (na podstawie bulli Cum occasione Innocentego X, 1653) oznacza wykluczenie z widzenia Boga (poena damni). Milczenie na ten temat w debacie publicznej potwierdza całkowite zdominowanie dyskursu przez naturalistyczną antropologię. Jedyną odpowiedzią wiernych katolików powinno być nieustanne nawoływanie do restauracji publicznego prawa Bożego i chrystianizacji państwa – czego domagał się Pius XI w Quas Primas (1925), ustanawiając święto Chrystusa Króla.
Za artykułem:
Babies are being left to die after failed abortions in Alberta, and Danielle Smith is doing nothing (lifesitenews.com)
Data artykułu: 18.08.2025