Portal eKAI (13 grudnia 2025) relacjonuje uroczystość przekazania tzw. Betlejemskiego Światełka Pokoju w Sandomierzu, gdzie harcerze z miejscowego Hufca ZHP wręczyli „biskupowi sandomierskiemu Krzysztofowi Nitkiewiczowi” oraz władzom świeckim symboliczny ogień. Wydarzenie, osadzone w modernistycznej liturgii i ekumenicznej retoryce, stanowi jaskrawy przykład apostazji posoborowego establishmentu.
Synkretyzm pod płaszczykiem „braterstwa”
Harcerze z miejscowego Hufca ZHP przekazali Betlejemskie Światło Pokoju Biskupowi Sandomierskiemu Krzysztofowi Nitkiewiczowi, a także przedstawicielom władz samorządowych
Rytuał wzajemnego przekazywania „światła pokoju” rodem z protestanckich środowisk skautowych, w którym uczestniczą zarówno przedstawiciele sekty posoborowej, jak i masonerią przesiąkniętych struktur samorządowych, otwarcie łamie kanon 1258 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku: „Niech wierni wystrzegają się wszelkiego uczestnictwa w nabożeństwach niekatolickich”. Jak trafnie zauważył św. Robert Bellarmin w De Controversiis: „Fałszywy pokój, który zaciera różnice doktrynalne, jest pokojem diabła, nie Chrystusa”.
Naturalistyczna parodia liturgii
Opisana „Eucharystia” pod przewodnictwem „bpa Nitkiewicza” stanowi karykaturę Najświętszej Ofiary, gdyż:
- Nowy Porządek Mszy Pawła VI nie posiada charakteru ofiarnego, będąc jedynie „stołem zgromadzenia” (Instrukcja De Sacra Liturgia, 1964)
- Kapłani sprawujący posługę w strukturach posoborowych działają bez ważnej misji kanonicznej (kanon 147)
- Współkoncelebrans ks. Michał Powęska pełni funkcję rektora seminarium neo-kościoła, które produkuje „kapłanów” nieuznających niezmiennych dogmatów
Teologiczne bankructwo homilii
Wykładnia „bpa Nitkiewicza” sprowadza postać św. Łucji do psychologicznej opowieści o przyjaźni, całkowicie pomijając fakt, iż męczeństwo świętej z Syrakuz było konsekwencją odmowy złożenia ofiary bożkom (Acta Martyrum). Tymczasem kaznodzieja głosi:
Dzięki temu wieść o narodzeniu Jezusa Chrystusa, a z nią wołanie o pokój, rozbrzmiewają coraz donośniej
Sprzeniewierza się tym samym nauczaniu Piusa XI z encykliki Quas Primas: „Pokój Chrystusowy może zapanować jedynie w Królestwie Chrystusowym, które Kościół nieustannie głosi i którego nie może wyrzec się bez zdrady swego Założyciela”. Redukcja Wcielenia do „wieści o narodzeniu” i „wołania o pokój” stanowi klasyczny przejaw modernizmu potępionego w dekrecie Lamentabili (propozycja 64).
Bałwochwalcza symbolika
Rytuał poświęcenia opłatków przez duchownego neo-kościoła pozbawiony jest jakiegokolwiek znaczenia nadprzyrodzonego, gdyż:
- Błogosławieństwo rzeczy materialnych należy do kompetencji prawowitych pasterzy (kanon 1148 §2)
- Udzielający błogosławieństwa musi posiadać jurysdykcję, której brakuje w sekcie posoborowej
- Sam akt łączenia „światła pokoju” z tradycją łamania opłatka profanuje katolicki zwyczaj, zastępując go ekumenicznym rytuałem
Dziedzictwo apostazji
Fakt, iż inicjatywa ta odbywa się po raz 35., dowodzi systemowego charakteru zdrady:
| Rok 2025 | Przekazanie „światła” przez harcerzy współpracujących z protestanckimi skautami |
| 1965 | Dekret Nostra Aetate otwierający drzwi synkretyzmowi |
| 1925 | Ustanowienie święta Chrystusa Króla przez Piusa XI jako antidotum na laicyzm |
Jak trafnie diagnozował św. Pius X w Pascendi Dominici Gregis: „Moderniści usiłują wprowadzić do Kościoła królestwo czystego człowieczeństwa”. Dziś widzimy spełnienie tej przepowiedni w postaci rytuałów czczących „braterstwo” bez Chrystusa Króla.
Duchowy nihilizm
Całe zdarzenie ujawnia duchową pustkę posoborowej sekty:
- Brak wzmianki o konieczności nawrócenia dla osiągnięcia prawdziwego pokoju
- Milczenie na temat obowiązku społecznego panowania Chrystusa (Quas Primas)
- Zatarcie różnicy między sacrum a profanum poprzez zrównanie błogosławieństwa kościelnego z cywilnym ceremoniałem
- Pomniejszenie roli św. Łucji jako świadka wiary na rzecz banalnej opowieści o przyjaźni
Kardynał Pie już w XIX wieku przewidywał: „Gdy Kościół przestanie być zwalczany, będzie to znak, że przestał być sobą”. Dziś „kościół” sandomierski nie tylko nie jest zwalczany przez świat, ale wręcz zaprasza świat na swoje pseudo-liturgie.
Zatrute źródło
Organizatorzy imprezy – Związek Harcerstwa Polskiego – od dziesięcioleci propagują:
- Masonerię poprzez ruch „światło-życie” ks. Blachnickiego
- Relatywizm doktrynalny w ramach ekumenicznych zlotów
- Naturalizm pedagogiczny sprzeczny z katolicką ascezą
Jak zauważył o. Calmel OP: „Kościół szatana zawsze buduje się z tych samych cegieł co Kościół Chrystusowy, lecz bez cementu łaski”. „Betlejemskie Światło Pokoju” to właśnie taka diabelska imitacja Adwentu – płomień rozpalony ręką ekumenistów, by oświetlić drogę ku religii człowieka.
Ostatnie ostrzeżenie
Wierni diecezji sandomierskiej powinni:
- Odrzucić jakąkolwiek formę uczestnictwa w tej bluźnierczej inicjatywie (kanon 2316)
- Strzec się przyjmowania „opłatków” z rąk nieposiadających władzy duchownej
- Odmówić akceptacji jakichkolwiek błogosławieństw od duchownych neo-kościoła
- Praktykować prawdziwe nabożeństwo adwentowe w rycie rzymskim
Jak przypomina Psalm 95: „Nie przyłączajcie się do ludu硬nego” (Wlg). Prawdziwym światłem na czas Adwentu pozostaje tylko płomień gorejący przed tabernakulum w kaplicach katolickich opornych wobec posoborowej apostazji.
Za artykułem:
13 grudnia 2025 | 21:55Sandomierz: przekazanie Betlejemskiego Światła Pokoju (ekai.pl)
Data artykułu: 13.12.2025








