Ksiądz w tradycyjnej szacie liturgicznej stoi w ciemnej kościelnej niszy, patrząc na obraz Chrystusa Króla. Scena podkreśla kontrast między ludzkim optymizmem a nadprzyrodzoną nadzieją.

Humanistyczny optymizm jako narzędzie dezintegracji nadprzyrodzonej nadziei

Podziel się tym:

Humanistyczny optymizm jako narzędzie dezintegracji nadprzyrodzonej nadziei

Portal Więź.pl (16 grudnia 2025) w artykule Damiana Jankowskiego dokonuje apologii postaw głównych bohaterów filmu „Życie jest piękne” i powieści „Idiota”, prezentując ich jako wzory „kultury niezgody na zastaną rzeczywistość”. Autor wychwala „rewolucyjny potencjał” tych dzieł, wskazując na rzekomą „zdolność wyciągania czegoś dobrego z ludzi” oraz „niezgody na brutalność i cynizm” świata. Przesłanie tekstu sprowadza się do tezy: „świat jest straszny, ale ja postanowiłem, że jest piękny”, co stanowi jawną negację katolickiej nauki o grzechu pierworodnym i konieczności Odkupienia.


Naturalistyczne źródła pseudo-etyki

Kluczowy błąd analizy tkwi w przyjęciu antropocentrycznej perspektywy, gdzie człowiek staje się miarą dobra:

„Może to oni trzymają ten świat w ryzach. Może wystarczy wytężyć wzrok, by ich dostrzec. […] Nawet jeśli poniosę klęskę. Od siebie dodam: może to wcale nie klęska?”

To czysto naturalistyczne założenie, potępione już w Syllabusie błędów Piusa IX (pkt 1-3), który odrzuca tezę, jakoby „ludzki rozum bez odniesienia do Boga był jedynym arbitrem prawdy i fałszu”. Optymizm oparty na ludzkiej sile to pycha rozumu, sprzeczna z duchem Imitatione Christi: „Człowiek widzi uczynki, Bóg – intencje” (I, XV).

Fałszywa dialektyka „kultury straty”

Autor próbuje budować etykę na fundamencie utraty:

„Życie to nawracająca ciemność i ciągła strata. Ale czy to coś zmienia? Zadania, które czekają na podjęcie, okazują się proste. Czasem trzeba poczekać na słońce. Schować kogoś przed ciemnością. Zasłonić sobą”.

Katolicka odpowiedź brzmi: „bez łaski wszelkie ludzkie zasłanianie jest jak zasłona przy grobie – pozorem heroizmu, który nie zmartwychwstaje”. Pius XI w Quas primas przypomina: „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”.

Współczucie bez nawrócenia – droga do relatywizmu

Artykuł gloryfikuje postać księcia Myszkina jako wzór „współodczuwania”:

„współczucie przede wszystkim, a może jedynie, daje ludzkości prawo do istnienia […] książę nie uratuje Nastazji Filipownej przed jej losem, to prawda. Ale wcześniej ona nazwie go jedynym człowiekiem, jakiego poznała”.

To klasyczny przykład modernistycznej redukcji miłosierdzia do emocjonalnego altruizmu, potępionej w dekrecie Lamentabili (pkt 58): „prawdy religijne […] są jedynie interpretacją faktów religijnych, którą z dużym wysiłkiem wypracował sobie umysł ludzki”. Św. Augustyn w Państwie Bożym (XIX, 13) przestrzega: „Gdzie nie ma sprawiedliwości, tam nie może być ani prawości, ani cnoty”.

Zapomniana łaska – zapomniany grzech

Najcięższym przeoczeniem tekstu jest całkowite pominięcie nadprzyrodzonego wymiaru ludzkiego działania. Gdy autor pisze:

„Zadania, które czekają na podjęcie, okazują się proste. […] Przepraszam, ale ja jednak spróbuję funkcjonować nieco inaczej, nawet jeśli zostanę wyśmiany”,

ignoruje katolicką naukę o radix peccati – korzeniu grzechu w duszy nieodrodzonej. Sobór Trydencki (sesja VI, kan. 2) definiuje: „Nikt nie może z własnej siły, bez łaski Bożej, usprawiedliwić się przed Nim”. Heroizm bez Krzyża to farsa, o czym przypominał św. Pius X w encyklice Pascendi, demaskując modernistyczne pomieszanie porządku naturalnego z nadprzyrodzonym.

Ucieczka od Królestwa Chrystusowego

Tekst konsekwentnie unika jakiejkolwiek wzmianki o konieczności poddania indywidualnych i społecznych wysiłków pod panowanie Chrystusa Króla. Gdy autor deklaruje:

„postaram się wyciągnąć z nich coś dobrego, uwierzę w nich, to może oni z czasem uwierzą w siebie”,

przemilcza słowa św. Pawła: „Beze Mnie nic nie możecie uczynić” (J 15,5). Pius XI w Quas primas stawia sprawę jednoznacznie: „królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi […] i wszystko jedno, czy jednostki, czy rodziny, czy państwa, gdyż ludzie w społeczeństwa zjednoczeni nie mniej podlegają władzy Chrystusa jak jednostki”.

Estetyzacja zła jako forma apostazji

Przedstawienie obozu koncentracyjnego jako „gry” w filmie Benigniego stanowi bluźnierczą próbę estetyzacji zła. Wbrew tezom autora, że „gra z filmu »Życie jest piękne« [to] obśmianie absurdów tego zastanego [świata]”, Kościół przestrzega przed jakimkolwiek osłabianiem realizmu grzechu. Św. Jan Chryzostom w Homiliach o Ewangelii Mateusza (XX, 4) naucza: „Nie nazywaj zła dobrem, abyś nie stał się wspólnikiem diabła”.

Modernistyczne korzenie narracji

Cykl „Kultura straty, kultura (nie)zgody” wpisuje się w nurt relatywizmu etycznego, gdzie „niezgoda” oznacza jedynie subiektywny sprzeciw wobec obiektywnego porządku moralnego. Dekret Lamentabili (pkt 65) potępia podobne zabiegi: „Dogmaty wiary należy pojmować według ich funkcji praktycznej, tzn. jako obowiązujące w działaniu, nie zaś jako zasady wierzenia”. Brak odniesienia do Magisterium i zastąpienie go literackimi metaforami to klasyczny przejaw modernizmu.

Jedyne lekarstwo: powrót do Regni Christi

Zamiast „kultury niezgody” Kościół proponuje regnum Christi – królestwo prawdy i życia, świętości i łaski, sprawiedliwości, miłości i pokoju (Prefacja o Chrystusie Królu). Jak przypomina Pius XI, dopiero gdy „ludzie prywatnie i publicznie uznali nad sobą władzę królewską Chrystusa, wówczas spłynęłyby na całe społeczeństwo niesłychane dobrodziejstwa”. Wszelkie próby budowania nadziei na ruinach Grzechu Pierworodnego są – jak pisze autor – „nierealne”, ale nie w tym sensie, w jakim on to przedstawia. Są nierealne, bo odrzucają jedyną Rzeczywistość – Verbum caro factum.


Za artykułem:
Życie jest piękne? Nie, ale piękni bywają ludzie
  (wiez.pl)
Data artykułu: 16.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: wiez.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.