Portal eKAI (16 grudnia 2025) informuje o planowanym zgromadzeniu „kolegium kardynałów” w Rzymie w dniach 7-8 stycznia 2026, które ma dotyczyć sporu o „tzw. starą mszę” oraz kwestii synodalności. Według włoskiej gazety „Il Giornale”, „papież Leon XIV” rozesłał do „kardynałów” tzw. list bożonarodzeniowy z zaproszeniem na konsystorz mający omówić m.in. ograniczenia liturgii trydenckiej wprowadzone przez „Franciszka” w 2021 roku. Artykuł relacjonuje również kontrowersje wokół synodalnych reform wprowadzających głosowanie świeckich w sprawach doktrynalnych.
Fałszywy dylemat między dwiema formami jednej herezji
„Gazeta podaje, że w tym tygodniu wszyscy kardynałowie otrzymają odpowiedni «list bożonarodzeniowy»” – donosi portal, nieświadomie ujawniając parodię sakralnej formy. Cała dyskusja o „starej” versus „nowej” mszy stanowi teologiczne oszustwo, gdyż:
„Nowa forma” Mszy świętej, ustanowiona w reformie liturgicznej po Soborze Watykańskim II, została ogłoszona jako „jedyny sposób wyrażania” rzymskiego rytu mszy świętej.
Msza Święta Piusa V nie jest „starą formą”, lecz jedyną ważną Ofiarą Ołtarza zatwierdzoną przez nieomylne Magisterium (Quo Primum, 1570). Tymczasem Novus Ordo Missae Pawła VI stanowi heretycką imitację – „stołu zgromadzenia” (Institutio Generalis, 1969), co potwierdza 67 katolickich teologów w „Krytyce katolickiej nowego porządku mszy” (1969):
„Novus Ordo reprezentuje, zarówno jako całość, jak i w swoich szczegółach, znaczące odejście od katolickiej teologii Mszy Świętej”.
„Ustępstwa” Benedykta XVI z 2007 roku były jedynie taktycznym manewrem zmierzającym do integracji tradycyjnych katolików z neo-kościołem, podczas gdy motu proprio „Franciszka” Traditionis Custodes (2021) odsłoniło prawdziwy cel posoborowej rewolucji: całkowite zniszczenie Katolickiej Ofiary.
Synodalność jako masońska destrukcja hierarchii
Drugim filarem nadchodzącego pseudokonsystorzu ma być synodalność – „nowa forma prawa głosu biskupów, księży i nie wyświęconych członków Kościoła”. Portal ujawnia istotę buntu:
W październiku 2024 r. Synod, w którym uczestniczyły również z prawem głosu osoby świeckie, przyjął liczne zalecenia, propozycje i postulaty dotyczące reform Kościoła powszechnego.
To jawna negacja boskiej konstytucji Kościoła potępiona przez Leona XIII w encyklice Satis Cognitum (1896):
„Kościół jest istotowo społecznością nierówną, obejmującą dwie kategorie osób: pasterzy i owczarnię, tych, którzy stoją na różnych szczeblach hierarchii i resztę wiernych”.
Pius X w Lamentabili (1907) potępił tezę, że „zwykli wierni współpracują w definiowaniu dogmatów” (propozycja 6), zaś Pius VI w Auctorem Fidei (1794) nazwał demokratyzację Kościoła „herezją synodalną”. Obecna „synodalna droga” realizuje dokładnie masonką maksymę: „Wszelka władza pochodzi od ludu” (Syllabus błędów, 1864, pkt 60).
Konsystorz jako narzędzie permanentnej rewolucji
Przywołanie przez portal „spektakularnego” konsystorza Benedykta XVI z 2013 roku, podczas którego ogłosił on „rezygnację z dalszego kontynuowania posługi Piotrowej”, obnaża prawdziwą naturę posoborowych zgromadzeń. Papież katolicki nie może „rezygnować” z urzędu przekazanego przez Chrystusa – co do zasady pełni go do śmierci (Can. 221 CIC 1917). Akt Bergoglia był nieważny, gdyż:
„Nikt nie może zrzec się urzędu, który jest nie tylko prawem, ale i ciężkim obowiązkiem” (Św. Robert Bellarmin, De Romano Pontifice II.30).
Sam fakt organizacji „konsystorza” przez uzurpatora noszącego imię Leona XIV stanowi bluźnierczą kpinę – prawowity papież Leon XIII w encyklice Humanum Genus (1884) potępił masonerię jako „synagogę szatana”, podczas gdy obecni „kardynałowie” realizują jej agendę.
Teologiczny bankructwo neo-kościoła
Zamiast bronić „Królestwa Bożego na ziemi” (Pius XI, Quas Primas), posoborowa sekta dyskutuje o:
1. Likwidacji ostatnich pozorów katolickiej liturgii
2. Wprowadzeniu protestanckich zasad zarządzania wspólnotą
3. Usprawiedliwieniu rozwodów i związków niesakramentalnych (jak w konsystorzu 2014)
Jak przestrzegał św. Pius X w encyklice Pascendi (1907), moderniści „niszczą wszystkie zasady katolickie” poprzez „ewolucję dogmatów” i „demokratyzację wiary”. Nie ma zatem żadnej różnicy między „konserwatywnym” Benedyktem XVI a „postępowym” Franciszkiem – obaj realizują ten sam plan zniszczenia Kościoła.
Papież Franciszek ogłosił następnie, co było zaskoczeniem, że decyzje te zostały w całości uznane za część zwyczajnego nauczania Kościoła.
To zwieńczenie apostazji – podniesienie uchwał synodu do rangi „nauczania zwyczajnego” stanowi bezprecedensowe pogwałcenie nieomylności Magisterium. Jak uczy Sobór Watykański I (1870):
„Duch Święty nie został obiecany następcom Piotra po to, aby pod Jego natchnieniem podawali nową naukę, lecz aby przy Jego pomocy święcie zachowywali i wiernie wyjaśniali objawienie” (Konst. Pastor Aeternus, rozdz. 4).
Zamiast zakończenia: wołanie o powrót do niezmiennego depozytu
Podczas gdy sekta posoborowa organizuje kolejne zgromadzenia mające „zreformować” niepodważalne prawdy, katolicy trwający przy depositum fidei mogą powtórzyć za św. Pawłem:
„Choćbyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy – niech będzie przeklęty!” (Gal 1,8 Wlg).
Prawdziwy Kościół trwa w kapłanach odprawiających Mszę Świętą Wszechczasów, biskupach zachowujących czystą doktrynę i wiernych odrzucających wszelkie nowinki. Jak zapowiedział Chrystus: „Bramy piekielne go nie przemogą” (Mt 16,18 Wlg).
Za artykułem:
16 grudnia 2025 | 19:31Włoska gazeta: papież chce porozmawiać z kardynałami o spornych kwestiach (ekai.pl)
Data artykułu: 16.12.2025








