Obraz przedstawiający fałszywy konsystorz Roberta Prevosta (tzw. "Leona XIV") w Watykanie w styczniu 2026 roku

Konsystorz antypapieża Leona XIV: kolejny akt teatru modernistycznej rewolucji

Podziel się tym:

Portal Opoka informuje o planowanym zgromadzeniu tzw. Kolegium Kardynalskiego w Rzymie w dniach 7-8 stycznia 2026 roku, rzekomo zwołanym przez uzurpatora Roberta Prevosta (znanego jako „Leon XIV”). Według mediów głównym tematem mają być spory wokół tzw. „rytu trydenckiego” oraz kontynuacja modernistycznej idei „synodalności”. W tekście przywołano historyczny kontekst posoborowych manipulacji liturgicznych: od motu proprio Benedykta XVI Summorum Pontificum (2007) po restrykcje Franciszka w Traditionis custodes (2021), gdzie czytamy:

„Księgi liturgiczne promulgowane przez świętych papieży Pawła VI i Jana Pawła II, zgodnie z dekretami Soboru Watykańskiego II, są jedynym wyrazem lex orandi Rytu Rzymskiego”

Drugim wątkiem ma być forsowanie „synodalności” – mechanizmu demokratyzacji struktury kościelnej, gdzie głos zabierają tzw. „nie wyświęceni członkowie Kościoła”.


Liturgiczna farsa w służbie apostazji

Cały „spór” o liturgię w strukturach posoborowych stanowi groteskowe widowisko, mające na celu legitymizację fundamentalnego złamania zasady lex orandi, lex credendi. Jak nauczał papież św. Pius V w bulli Quo Primum (1570): „Missale Romanum (…) nigdy nie może być uchylone lub zmienione na wieczne czasy”. Tymczasem posoborowa sekta od 1969 roku narzuca światu pseudo-liturgię Novus Ordo – twór komisji ekspertów zdominowanej przez masona Annibale Bugniniego. Jak trafnie zauważył kardynał Alfredo Ottaviani w Krytycznej analizie nowego porządku mszy (1969): „Nowa msza stanowi znacznie ogromne, a nawet całkowite odejście od katolickiej teologii mszy świętej, jaka została sformułowana na Soborze Trydenckim”.

„Dyskusja” o „rycie trydenckim” w kontekście styczniowego zgromadzenia to jedynie zasłona dymna dla utrwalenia zasadniczej herezji: że Kościół ma władzę zmieniać istotę Ofiary Eucharystycznej. Tymczasem Sobór Trydencki (sesja XXII, kan. 6) definitywnie potępił: „Jeśliby ktoś twierdził, że kanon mszalny zawiera błędy i należy go usunąć – niech będzie wyklęty”. W świetle tej niezmiennej doktryny, zarówno „liberalizacja” Benedykta XVI, jak i „restrykcje” Franciszka są równie bezprawne – to jak spór między złodziejami o sposób podziału łupów.

Synodalność: protestancki przewrót w służbie New Age’u

Drugi „temat” zgromadzenia – „synodalność” – stanowi jawną realizację modernistycznego planu zniszczenia hierarchicznej struktury Kościoła. Już papież św. Pius X w encyklice Pascendi dominici gregis (1907) demaskował ten błąd: „Demokracja, którą podziwiają i pożądają dla społeczeństwa cywilnego, wprowadzają również do Kościoła”. Tzw. „Synod o synodalności” z października 2024 roku, gdzie osoby świeckie głosowały nad „reformami”, to kopiowanie protestanckich mechanizmów kongregacjonalnych, sprzecznych z konstytucją boską Kościoła. Jak nauczał Sobór Watykański I (konst. Pastor Aeternus, rozdz. 3): „Kościół Chrystusowy nie jest społecznością równych, w której by wierni mogli być rządzeni przez przełożonych wybranych przez siebie”.

W tym kontekście „decyzja” Franciszka o uznaniu postulatów synodalnych za „część zwyczajnego nauczania Kościoła” stanowi akt czystej samowoli, pozbawiony jakichkolwiek podstaw doktrynalnych. Jak przypomina papież Pius XII w encyklice Humani generis (1950): „Magisterium Kościoła opiera się na depozycie objawienia, który nie powiększa się z upływem czasu”.

Konsystorz w teatrze absurdu

Sam fakt organizowania „konsystorza” przez uzurpatora Prevosta to akt groteskowy. Kanon 160 §1 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku stanowi: „Kardynałowie są doradcami i współpracownikami Papieża w zarządzaniu Kościołem”. Tymczasem po śmierci papieża Piusa XII (1958) nie ma legalnego następcy św. Piotra, a wszyscy „kardynałowie” otrzymali swoje tytuły od antypapieży. Jak wykazała bulla Pawła IV Cum ex Apostolatus Officio (1559): „Jeśliby kiedykolwiek okazało się, że jakikolwiek biskup (…), a nawet rzymski papież przed swoim wyborem odstąpił od wiary katolickiej, jego wybór będzie nieważny, nielegalny i bezskuteczny”.

W tym świetle całe zgromadzenie to jedynie spotkanie apostatów, którzy – jak ostrzegał św. Jan Apostoł – „wyszli spośród nas, ale nie byli naszego ducha” (1 J 2,19). Ich „dyskusja” o liturgii i strukturze Kościoła ma tyle wspólnego z rzeczywistością nadprzyrodzoną, co sabat czarownic z Mszą Świętą.

Duchowa dezercja i obowiązek wierności

W obliczu tej modernistycznej farsy katolicy muszą pamiętać o niezmiennym nauczaniu Kościoła. Jak przypomina papież Pius XI w encyklice Quas Primas (1925): „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym – nie ma nadziei na trwały pokój między narodami, dopóki jednostki i państwa wyrzekają się i nie uznają panowania Zbawiciela naszego”.

Jedyną odpowiedzią na posoborowy chaos jest wierność Missale Romanum św. Piusa V, odrzucenie fałszywych „sakramentów” Novus Ordo oraz nieustanne wyznawanie prawdy o nieprzerwanym trwaniu Kościoła w katakumbach wierności. Jak pisał św. Paweł: „Choćby my sami albo anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą przyjęliście – niech będzie przeklęty!” (Ga 1,8).


Za artykułem:
Il Giornale: pierwszy konsystorz Leona XIV będzie dotyczył sporu o ryt trydencki
  (opoka.org.pl)
Data artykułu: 16.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: opoka.org.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.