Orient Express: kolejowa apoteoza bałwochwalstwa doczesności
Portal Tygodnik Powszechny (17 grudnia 2025) z entuzjazmem relacjonuje powrót „mitycznego” Orient Expressu, przedstawiając go jako szczyt luksusu i „podróż w duchu slow po szynach nostalgii”. W narracji pełnej zachwytów nad „wnętrzami dekorowanymi przez najwybitniejszych przedstawicieli art déco” i „serwowanymi przez gwiazdkowego szefa kuchni posiłkami”, zupełnie brakuje duchowego rozeznania. „Nic ponad pociąg” – ten cytat autora artykułu doskonale oddaje klimat materialistycznej adoracji stworzenia zamiast Stworzyciela.
Kolej jako instrument modernistycznej rewolucji
„Rozpadającej się na naszych oczach w gruzy dawnej hierarchii środków lokomocji”
– to zdanie dosadnie ukazuje rewolucyjny charakter przedsięwzięcia Georgesa Nagelmackersa. Wbrew pozornej neutralności, powstanie Orient Expressu stanowiło część szerszego procesu niszczenia chrześcijańskiego porządku, co Pius XI potępił w Quas primas: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw (…), zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą”. Luksusowy pociąg stał się narzędziem laicyzacji przestrzeni publicznej – miejsce modlitewnych pielgrzymek zastąpiły podróże „dla przyjemności”, gdzie „pasażerowie mogli płynnie przesiadać się” między grzesznymi uciechami.
Teologia komfortu vs. krzyżowa asceza
Autor zachwyca się „wyjątkowym doświadczeniem, które można przeżyć we dwójkę” za 20 tysięcy euro, zupełnie ignorując katolicką naukę o umartwieniu. Św. Jan od Krzyża w Drodze na Górę Karmel przestrzegał: „Dusza przywiązana do czegokolwiek, choćby nie wiem jak małego, nie dojdzie do wolności boskiego zjednoczenia”. Tymczasem Orient Express promuje dokładnie przeciwną duchowość – kult wygód ciała („kącik do spania, mycia się i czytania”) jako najwyższego dobra. To kwintesencja modernistycznej herezji potępionej w Lamentabili sane exitu (1907), która głosi, że „dogmaty wiary należy pojmować według ich funkcji praktycznej, tzn. jako obowiązujące w działaniu, nie zaś jako zasady wierzenia”.
Mitologizacja zła: od Maty Hari do Agathy Christie
Artykuł bezkrytycznie powtarza liberalną narrację o rzekomym „romantyzmie” postaci związanych z Orient Expressem – od szpiegów (Maty Hari) po modernistycznych pisarzy (Agatha Christie). Pomija przyomiast, że Christie w Morderstwie w Orient Expressie ukazała duchową degrengoladę Europy, gdzie „pasażerowie są skwaszeni, zrezygnowani i nieufni”. To nie przypadek – po I wojnie światowej pociąg stał się symbolem upadku moralnego, co koresponduje z ostrzeżeniem Piusa X w Pascendi dominici gregis przed „zatruciem przez fałszywą filozofię” prowadzącym do relatywizmu.
Milczenie o prawdziwym Królu
Najjaskrawszą herezją artykułu jest całkowite pominięcie Chrystusa Króla, podczas gdy to właśnie Jego panowaniu powinny służyć wszelkie dzieła ludzkich rąk. Jak nauczał Pius XI w Quas primas: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym” jest jedynym fundamentem ładu społecznego. Tymczasem Orient Express – jak współczesne wieże Babel – próbuje budować jedność Europy na piaczu i zmysłowych przyjemnościach. „Stolica Twoja, Boże, na wieki wieków” (Ps 44,7 Wlg) woła o restaurację prawdziwego porządku, gdzie kolej służyłaby ewangelizacji, nie zaś rozpustnemu „marzeniu o Oriencie”.
Duchowa koleba modernizmu
Nie przypadkiem artykuł wychwala „wenecki hotel Cipriani” – bastion masonerii i miejsce spotkań globalistycznej elity. Od początku Orient Express był narzędziem antychrześcijańskiej rewolucji: „Stambuł stał się przedmieściem Paryża” – chlubi się autor, nie widząc, że to właśnie synkretyzm Wschodu i Zachodu prowadzi do apostazji. Jak trafnie diagnozował św. Pius X w Le Sillon, tego typu przedsięwzięcia służą „zniszczeniu Kościoła przez rozproszkowanie władzy duchowej” pod płaszczykiem postępu.
Zamiast zachęcać do „podróży śladami Josephine Baker” – kobiety o skandalicznej moralności – katolik powinien pielgrzymować śladami św. Jana Vianneya czy św. Teresy z Lisieux, dla których prawdziwym „latającym dywanem” była modlitwa różańcowa. Dopóki Europa nie powróci do swego chrześcijańskiego dziedzictwa, wszelkie próby rewitalizacji Orient Expressu będą jedynie epilogiem cywilizacji śmierci.
Za artykułem:
Orient Express wróci na tory. Co sprawiło, że ten pociąg stał się legendarny? (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 17.12.2025








