Bożonarodzeniowa maskarada w służbie apostazji
Portal „Tygodnik Powszechny” (17 grudnia 2025) prezentuje rysunek Bartosza Minkiewicza w kontekście świątecznego wydania, utrzymując charakterystyczną dla tego pisma linię ideologiczną. Choć treść artykułu pozostaje ukryta za płatną barierą, samo środowisko i kontekst publikacji stanowią wystarczający materiał do demaskowania modernistycznej deformacji świętej wiary katolickiej.
Szatańska taktyka: ukrywanie prawdy za paywallem
„Cały artykuł dostępny tylko dla subskrybentów”
Już sam fakt ukrywania treści pod pretekstem komercjalizacji stanowi wymowną metaforę całego posoborowego establishmentu. Ecclesia Christi zawsze głosiła Ewangelię gratis accepistis, gratis date (Mt 10,8) – darmo otrzymaliście, darmo dawajcie. Tymczasem neo-kościół, niczym przekupni arcykapłani (Mt 21,12-13), przekształcił święte prawdy w towar, sprzedając dostęp do słowa za 29,90 zł miesięcznie. Jakże daleko to od nauczania św. Pawła: „Biada mi, gdybym nie ewangelizował!” (1 Kor 9,16).
Boże Narodzenie w służbie rewolucji
Publikacja w okresie Adwentu, połączona z promocją „świątecznego wydania”, sugeruje próbę zawłaszczenia tajemnicy Wcielenia dla celów obcej ideologii. Historia zna takie praktyki – od ariańskich przeinaczeń po protestanckie redukcje. Dziś moderniści, kontynuując dzieło Lutra i Calvina, pragną zastąpić Verbum caro factum est (J 1,14) pustosłowiem „dialogu” i „otwartości”.
Nieomylne Magisterium ostrzega: „Współczesnego katolicyzmu nie da się pogodzić z prawdziwą wiedzą bez przekształcenia go w pewien chrystianizm bezdogmatyczny, to jest w szeroki i liberalny protestantyzm” (Święte Oficjum, Lamentabili sane exitu, 1907, potępienie błędu nr 65). „Tygodnik Powszechny” od dziesięcioleci realizuje tę destrukcyjną agendę, czego dowodzi choćby jego współpraca z jawnymi heretykami i apostatami.
Struktura grzechu w „kulturalnym” przebraniu
Chlubienie się współpracą z postaciami takimi jak Czesław Miłosz (autor bluźnierczego „Traktatu teologicznego”), Leszek Kołakowski (promotor marksistowskiej dialektyki) czy Olga Tokarczuk (rzeczniczka neopogaństwa), odsłania prawdziwe oblicze tego środowiska. To nie „niezależne pismo społeczno-kulturalne”, lecz awangarda destrukcji katolickiej tożsamości Polski.
Papież Pius IX w Syllabus errorum potępił jako herezję twierdzenie, że „Kościół powinien pogodzić się z postępem, liberalizmem i współczesną cywilizacją” (1864, pkt 80). Tymczasem „Tygodnik” właśnie w tym widzi swoją misję, czego dowodzi choćby promocja „transpłciowej wigilii” w innych artykułach z tego numeru.
Kontrrewolucja prawdy
W obliczu tej duchowej zarazy, katolicy wierni Tradycji powinni przypomnieć sobie słowa św. Pawła: „Nosić będziemy broń sprawiedliwości dla obrony i napadu” (2 Kor 6,7). Nie chodzi o kompromis czy „dialog” z błędem, lecz o totalne odrzucenie tego, co Ojciec Święty Pius X nazwał „zgnilizną modernizmu” (Encyklika Pascendi).
Prawdziwe Boże Narodzenie to nie czas „otwartości na różnorodność”, lecz adoracji Nowonarodzonego Króla, który „przyszedł rozdzielić syna przeciw ojcu jego, i córkę przeciw matce jej” (Mt 10,35). Wszelkie próby zawłaszczenia tej tajemnicy dla celów rewolucji kulturowej są bluźnierczą parodią, godną potępienia w ogniu piekielnym.
Za artykułem:
Bartosz Minkiewicz Rysuje (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 17.12.2025
