Kapłan w tradycyjnych szatach liturgicznych w kościelnym wnętrzu z nowinami o sankcjach wobec Rosji

Sankcje kontra Rosja: świeckie złudzenia wobec królewskiej władzy Chrystusa

Podziel się tym:

Portal Gość Niedzielny (17 grudnia 2025) relacjonuje wypowiedź „ministra spraw zagranicznych” Ukrainy Andrija Sybihy, który twierdzi, iż „presja gospodarcza stanie się dla Putina nie do zniesienia”. Sybiha wskazuje na „rekordowy deficyt budżetowy Rosji” (70 mld dolarów), „34-procentowy spadek dochodów z energetyki” oraz „recesję gorszą niż w latach 90.”. Wzywa do zaostrzenia sankcji wobec „całego rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego” i likwidacji „luk umożliwiających omijanie sankcji”. Artykuł redukuje konflikt do poziomu czysto materialnego, ignorując nadprzyrodzoną rzeczywistość grzechu i konieczność poddania narodów pod panowanie Chrystusa Króla.


Naturalistyczne złudzenie sankcji

Kompletny brak odniesień do nadprzyrodzonej przyczyny konfliktów międzynarodowych – apostazji narodów od wiary katolickiej – demaskuje modernistyczne założenia tekstu. Pius XI w encyklice Quas Primas stwierdzał jednoznacznie: „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Tymczasem Sybiha, podobnie jak cała świecka dyplomacja, wierzy w zbawczą moc sankcji gospodarczych, co stanowi jawne odrzucenie słów Psalmisty: „Jeżeli Pan domu nie zbuduje, próżno pracują ci, którzy go wznoszą” (Ps 127,1).

„Obecnie istnieje realna możliwość, aby cena kontynuacji wojny stała się dla Kremla nie do zniesienia”

To zdanie ujawnia bałwochwalczy kult ekonomii właściwy dla masońskiej wizji świata. Jak nauczał św. Pius X w Lamentabili sane, błędem jest „umieszczanie zbawienia człowieka w czysto materialnym postępie”. Sankcje – choć mogą być narzędziem sprawiedliwości – nigdy nie zastąpią konieczności publicznego poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Marji (co stanowi warunek prawdziwego pokoju według autentycznych objawień, nie zaś fatimskiej farszy).

Milczenie o źródłach zła: apostazja i rewolucja

Artykuł przemilcza kluczowy fakt: zarówno Rosja, jak i kraje sankcjonujące ją od dekad systemowo występują przeciwko prawom Chrystusa Króla. W myśl Syllabusu błędów Piusa IX, błądzą ci, którzy twierdzą, że „Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła” (pkt 55). Tymczasem Ukraina – wspierana przez Zachód – utrwaliła w konstytucji schizmatycki charakter „Cerkwi prawosławnej”, zaś kraje UE legalizują sodomię i dzieciobójstwo.

Nie sposób nie zauważyć, że konflikt rozgrywa się między dwiema rewolucyjnymi siłami:

  • Z jednej strony rosyjski panslawizm – dziedzictwo prawosławnej herezji i komunistycznego terroru
  • Z drugiej strony globalistyczny liberalizm – owoc masońskiej rewolucji francuskiej i soborowej apostazji

Jak zauważył Pius IX w Syllabusie: „Kościół jest wrogiem postępu nauk przyrodniczych i teologicznych” (pkt 57) – co stanowi potępienie samej istoty zarówno putinowskiego technokratyzmu, jak i zachodniego scjentyzmu.

Ekonomiczny redukcjonizm versus teologia historii

Analiza Sybihy skupia się wyłącznie na wskaźnikach makroekonomicznych („dochody z ropy i gazu spadły o 34 proc.”), całkowicie ignorując teologiczną interpretację dziejów. Św. Augustyn w Państwie Bożym nauczał, że historia to przestrzeń walki między Civitas Dei a Civitas Terrena. Tymczasem tekst Gościa Niedzielnego – podobnie jak cała „dyplomacja watykańska” posoborowych uzurpatorów – traktuje wojnę jako zwykły konflikt geopolityczny, nie zaś jako karę za powszechną apostazję.

„Putin pogrąża Rosję, która niegdyś była prosperującą gospodarką o wysokim standardzie życia, w głęboką recesję”

To zdanie świadczy o historycznym ignorantstwie autora. Jak przypomina Pius XI w Quas Primas, prawdziwy dobrobyt płynie z uznania „słodkiego i zbawiennego panowania Naszego Króla”. Carska Rosja – mimo schizmy – zachowała resztki chrześcijańskiego porządku. Dopiero bolszewicki przewrót (dzieło masonerii) uczynił z niej narzędzie antychrystusowej rewolucji. Sankcje nie usuną tego duchowego jądra zła.

Posoborowa zdrada: brak wezwania do nawrócenia

Najcięższym zarzutem wobec tekstu jest całkowity brak odniesień do środków nadprzyrodzonych. Gdzie wezwanie do:

  • Publicznej pokuty narodów?
  • Poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Marji?
  • Odmawiania Różańca w intencji nawrócenia grzeszników?

„Struktury posoborowe” – wierne masońskiej zasadzie laïcité – redukują religię do sfery prywatnej. Tymczasem Leon XIII w Annum sacrum nakazywał: „Chrystus musi królować w państwach przez katolickie ustawy, katolicką edukację i katolickich rządzących”. Dopóki Ukraina nie poświęci się publicznie Chrystusowi Królowi, żadne sankcje nie przyniosą trwałego pokoju.

Artykuł ujawnia tragiczną prawdę: zarówno Rosja, jak i Zachód stały się „królestwami bez Boga” (Pius XI), skazanymi na wzajemne wyniszczenie. Jedynym ratunkiem jest powrót do niezmiennych zasad katolickich wyrażonych w Syllabusie i encyklikach przedsoborowych – czego ani autor, ani cytowany „minister” nie proponują.


Za artykułem:
Istnieje możliwość, że presja gospodarcza stanie się dla Putina nie do zniesienia
  (gosc.pl)
Data artykułu: 17.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: gosc.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.