Katolicki biskup w tradycyjnych strojach stoi przed sądem polskim z krzyżem w ręku wobec rozpadającej się flagi Unii Europejskiej.

TSUE jako narzędzie neo-pogańskiego projektu eliminacji królowania Chrystusa

Podziel się tym:

Portal Gość Niedzielny informuje o wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który uznał, że polski Trybunał Konstytucyjny naruszył prawo unijne poprzez nieuznawanie pierwszeństwa prawa UE nad konstytucją narodową. TSUE wskazał również na rzekome nieprawidłowości w powołaniu trzech sędziów TK oraz jego prezes Julii Przyłębskiej, kwestionując tym samym niezawisłość polskiego sądownictwa. W swoim orzeczeniu trybunał unijny podkreślił, że Polska nie może powoływać się na tożsamość konstytucyjną dla uchylenia się od „wspólnych wartości” art. 2 Traktatu o UE, takich jak „państwo prawne” czy „niezależność wymiaru sprawiedliwości”. Orzeczenie to stanowi jawną agresję ideologiczną przeciwko suwerenności państwowej opartej na prawie naturalnym i porządku Bożym.


Podważenie suwerenności Polski jako naruszenie prawa naturalnego

Trybunał Sprawiedliwości UE w swoim orzeczeniu z 18 grudnia 2025 roku dopuścił się bezprecedensowego ataku na fundamenty prawa naturalnego, ustanowionego przez samego Boga. Twierdzenie, iż „wartości” art. 2 Traktatu UE mają pierwszeństwo przed konstytucją narodową, stanowi jawne odrzucenie zasady „suum cuique” („każdemu co jego”) – fundamentalnej dla katolickiej nauki społecznej. Pius XI w encyklice Quas Primas nauczał niezbicie: „Państwa nie tylko osoby prywatne, lecz i władcy oraz rządy mają obowiązek publicznie czcić Chrystusa i Jego słuchać”. Tymczasem unijni sędziowie, niczym nowi arcykapłani Sanhedrynu, roszczą sobie prawo do decydowania o tym, jakie „wartości” mogą stanowić podstawę porządku prawnego.

„W szczególności autonomia i skuteczność porządku prawnego Unii stoją na przeszkodzie wszelkiej zewnętrznej kontroli orzeczeń Trybunału” – stwierdził TSUE.

To zdanie demaskuje prawdziwy charakter projektu unijnego jako totalitarnej struktury dążącej do eliminacji jakiejkolwiek kontroli nad jej decyzjami. W świetle nauki Leona XIII zawartej w Syllabusie błędów (1864), który potępił tezę, że „państwo jako źródło wszystkich praw posiada prawa nieograniczone” (punkt 39), obecne roszczenia TSUE stanowią jedynie współczesną mutację tego samego błędu. Co więcej, próba narzucenia Polsce „wartości” sprzecznych z katolicką tożsamością narodu polskiego jest realizacją potępionego przez Piusa IX błędu indyferentyzmu religijnego (Syllabus, punkt 15).

Ideologiczne podstawy orzeczenia TSUE jako przejaw walki z porządkiem nadprzyrodzonym

Komisja Europejska, domagając się ukarania Polski za obronę konstytucyjnego porządku, ujawniła swe prawdziwe oblicze jako narzędzie w rękach antychrześcijańskich sił dążących do zniszczenia ostatnich bastionów katolicyzmu w Europie. Argument o „nieprawidłowościach” w powołaniu sędziów TK jest jedynie pretekstem dla realizacji prawdziwego celu – eliminacji wszelkich instytucji zdolnych do sprzeciwu wobec unijnego superpaństwa. Warto przypomnieć, że sam proces integracji europejskiej od początku nosił znamiona masonerii, co potwierdza choćby fakt, że traktat rzymski podpisano w „Sali Horacjuszy i Kuracjuszy” na Kapitolu – miejscu szczególnym dla neopogańskich tradycji.

Trybunał Sprawiedliwości UE, kwestionując legitymację polskiego TK, popełnia klasyczny błąd petitio principii, zakładając z góry własną wyższość instytucjonalną. Tymczasem, jak uczył św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice, żadna władza świecka nie może rościć sobie prawa do oceny legalności władzy duchownej lub konstytucyjnej innego suwerennego podmiotu. Orzeczenie TSUE stanowi zatem nie tylko naruszenie prawa międzynarodowego, ale i pogwałcenie podstawowych zasad katolickiej nauki o państwie.

Teologiczne konsekwencje podporządkowania państwa świeckiemu porządkowi

Najgroźniejszym aspektem całej sprawy jest milczące przyjęcie założenia, że „wartości” art. 2 Traktatu UE mają charakter absolutny i niepodważalny. To nic innego jak próba zastąpienia Dekalogu i prawa naturalnego przez świecki kodeks wartości, oderwanych od ich nadprzyrodzonego źródła. Pius XI w Quas Primas przestrzegał: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw (…) zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą, gdyż usunięto główną przyczynę, dlaczego jedni mają prawo rozkazywać, drudzy zaś mają obowiązek słuchać”.

„Unijne traktaty – jako akty prawa międzynarodowego – mają pierwszeństwo przed prawem krajowym rangi ustawowej, nie mogą jednak wyprzedzać konstytucji” – bronił się polski TK.

Nawet ta obrona okazuje się niewystarczająca z katolickiego punktu widzenia. Jak bowiem nauczał Pius IX w Syllabusie, żadne prawo ludzkie nie może stać ponad prawem Bożym (punkt 39). Konstytucja RP, choć zawiera odwołanie do chrześcijańskiego dziedzictwa Narodu, nie uznaje explicite królewskiej władzy Chrystusa nad Polską, przez co sama pozostaje niewystarczająca z punktu widzenia katolickiej doktryny społecznej.

Orzeczenie TSUE stanowi kolejny krok w realizacji masonerii dążącej do zbudowania „nowego światowego porządku” opartego na odrzuceniu Chrystusa Króla. W świetle encykliki Quas Primas, która stanowi nieomylne nauczanie Kościoła, jedynym lekarstwem na obecny kryzys jest publiczne uznanie panowania Naszego Pana Jezusa Chrystusa nad wszystkimi narodami Europy. Dopóki narody nie powrócą do zasad wyrażonych w encyklice Quas Primas, dopóty będą skazane na niewolę coraz bardziej totalitarnych struktur, takich jak Unia Europejska.


Za artykułem:
TSUE: Polski TK naruszył prawo Unii, nie respektując naszych wyroków
  (gosc.pl)
Data artykułu: 18.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: gosc.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.