Portal Catholic News Agency (18 grudnia 2025) relacjonuje treść orędzia antypapieża Leona XIV na 59. Światowy Dzień Pokoju. Dokument zatytułowano „Pokój z wami wszystkimi: W stronę pokoju nieuzbrojonego i rozbrajającego”, co stanowi ewidentne nawiązanie do pierwszych słów uzurpatora po jego wyborze. Tekst pełen jest modernistycznych sloganów negujących katolicką naukę o sprawiedliwej wojnie i obowiązku obrony cywilizacji chrześcijańskiej.
Antypapież potępia „destrukcyjną spiralę wyścigu zbrojeń”, szczególnie krytykując rozwój autonomicznej broni i wzrost wydatków wojskowych, które w 2024 roku sięgnęły 2,718 biliona dolarów (2,5% globalnego PKB). Jego zdaniem szkoły i uniwersytety zamiast kultywować „kulturę pamięci” o ofiarach wojen, promują postrzeganie zagrożeń budujące „uzbrojone pojęcie obrony i bezpieczeństwa”.
„Pokój zmartwychwstałego Jezusa jest nieuzbrojony, ponieważ jego była to walka nieuzbrojona w środku konkretnych historycznych, politycznych i społecznych okoliczności”
– pisze uzurpator, całkowicie wypaczając naukę Chrystusa. To jawne odrzucenie doktryny św. Augustyna i św. Tomasza z Akwinu o bellum iustum, którą Sobór Laterański V oraz papieże od Leona XIII po Piusa XII jednoznacznie potwierdzali.
Antypapież posuwa się do bluźnierczego stwierdzenia, że „pokój jest tchnieniem wieczności”, podczas gdy Pismo Święte naucza: „Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz” (Mt 10,34). Wymowa tego zdania całkowicie pomija fakt, że prawdziwy pokój możliwy jest jedynie pod panowaniem Chrystusa Króla, jak nauczał Pius XI w encyklice Quas primas:
„Państwa i narody będą pamiętać – niestety! – że pokój Chrystusa można osiągnąć tylko w Królestwie Chrystusowym”
Szczególnie niebezpieczna jest krytyka „religijnego instrumentalizowania przemocy”, gdzie antypapież oskarża wierzących o „błogosławienie nacjonalizmu” i „usprawiedliwianie przemocy w imię religii”. To klasyczny manewr modernistów zmierzający do rozbrojenia katolików przed inwazją islamu i innych ideologii. Tymczasem już św. Robert Bellarmin w De Laicis dowodził, że władza świecka ma obowiązek użyć siły w obronie wiary i porządku publicznego.
Leon XIV całkowicie ignoruje nauczanie Piusa IX z Quanta cura i Syllabusu błędów, gdzie papież potępił pogląd, jakoby „Kościół powinien być oddzielony od państwa” (błąd 55). Wręcz przeciwnie – współczesne „koncentracje prywatnych interesów ekonomicznych i finansowych”, które uzurpator rzekomo krytykuje, są bezpośrednim owocem laicyzmu przez niego promowanego.
Najbardziej szokujące jest sugerowanie, że przygotowanie do obrony stanowi „niemal wadę”. To jawne odrzucenie prawa naturalnego, które św. Tomasz w Summa Theologica (II-II q.40) uznał za podstawę słusznej wojny. Gdy antypapież pisze o „irracjonalności stosunków między narodami opartych na strachu”, odrzuca mądrość Cycerona: Si vis pacem, para bellum – „Chcesz pokoju, przygotuj wojnę”.
Propozycja „nieuzbrojonego pokoju” stanowi kolejny krok w demontażu katolickiej doktryny społecznej. Jak ostrzegał św. Pius X w encyklice Notre charge apostolique, moderniści dążą do „zniszczenia tradycyjnego porządku i przygotowania drogi rewolucji”. Zamiast głosić konieczność poddania narodów pod panowanie Chrystusa Króla (Ps 2,10-12), neo-kościół oferuje puste hasła i „dialog międzyreligijny” – narzędzie relatywizmu potępione przez Piusa XI w Mortalium animos.
Orędzie Leona XIV to więcej niż błąd – to apostazja od społecznego panowania Chrystusa. Jak zauważył kard. Alfredo Ottaviani: „Pokój bez Chrystusa jest budowlą na piasku”. Sedewakantyści odrzucają tę heretycką wizję i trwają przy niezmiennym nauczaniu Magisterium: pokój prawdziwy zapanuje dopiero, gdy wszystkie narody uznają władzę Naszego Pana Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata.
Za artykułem:
Pope Leo XIV warns against destructive spiral of autonomous weapons and escalation (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 18.12.2025
