Portal „Tygodnik Powszechny” (19 grudnia 2025) promuje świąteczny e-book zawierający sześć opowiadań wigilijnych autorstwa współczesnych pisarzy, w tym Andrzeja Stasiuka i Radka Raka. Redakcja przedstawia zbiór jako próbę uchwycenia „nieoczywistej magii świąt”, dalekiej od „banalnych” interpretacji. W rzeczywistości mamy do czynienia z modernistyczną redukcją Tajemnicy Wcielenia do serii przyziemnych epifanii, gdzie miejsce Boga-Człowieka zajmują wilki, uchodźcy i gryzonie.
Dechrystianizacja narracji wigilijnej
W opisach poszczególnych opowiadań uderza całkowite pominięcie nadprzyrodzonego wymiaru Świąt Bożego Narodzenia. W „Dziczce” Pawła Sołtysa Wigilia sprowadzona zostaje do psychologicznego rozliczenia z przeszłością, podczas gdy w „Tylko echach” Marcina Żyły pandemia służy za pretekst do rozpamiętywania doczesnych traum. Najbardziej wymowny jest jednak „On” Andrzeja Stasiuka, gdzie wizja martwego uchodźcy ma zastąpić Ecce Homo, a granice między państwami stają się ważniejsze niż granica między grzechem a łaską.
Ta redukcja odpowiada dokładnie potępionym błędom z Syllabus Errorum Piusa IX, który w punkcie 58 potępia tych, którzy „etykę opierają wyłącznie na gromadzeniu bogactw i zaspokajaniu przyjemności”. Gdy redaktor Michał Sowiński zachwala „ruch perspektywy” w tych opowiadaniach, w istocie promuje relatywizm doktrynalny zakazany przez św. Piusa X w dekrecie Lamentabili (punkty 22, 25, 64).
Symbolika antychrześcijańska
Najbardziej niepokojące elementy pojawiają się w „Wilczku” Radka Raka, gdzie dzikie zwierzę „domaga się miejsca przy stole” wigilijnym. W tradycji katolickiej wilk symbolizuje herezję i szatana („Strzeżcie się wilków w owczych skórach” – Mt 7,15 Wlg). Promowanie takiej symboliki w kontekście świąt stanowi jawne nawiązanie do pogańskich kultów zimowego przesilenia.
Równie problematyczna jest „Moc truchleje” Sabiny Jakubowskiej, gdzie żydowska bohaterka rodzi dziecko „w cieniu Zagłady”, co stanowi bluźnierczą paralelę do Narodzenia Pańskiego. Jak zauważył Pius XI w encyklice Quas primas: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi. Próżne są więc wysiłki tych, którzy chcą wykluczyć Chrystusa z życia społecznego”.
Promocja fałszywych autorytetów
Wymowny jest dobór autorów – Radek Rak, laureat nagrody Nike za powieść gloryfikującą queerową mitologię, oraz Andrzej Stasiuk, znany z krytyki katolickiej tradycji. Portal chwali się też współpracą z „laureatami International Booker Prize”, czyli świeckimi instytucjami promującymi ideologię sprzeczną z moralnością katolicką.
W kontekście teologicznym szczególnie bulwersujące jest zestawienie tych opowiadań z fragmentem o ks. Adamie Bonieckim, modernistycznym duchownym, którego teksty wielokrotnie kwestionowały niezmienne doktryny wiary. Jak stwierdza św. Pius X w Pascendi dominici gregis: „Moderniści usiłują zniszczyć wszelki porządek nadprzyrodzony”.
„Magia świąt” jako substytut Łaski
Redakcyjny wstęp definiuje „specyfikę” opowieści wigilijnych jako zdolność do wydobywania „tego, co spychamy na margines”, co w praktyce oznacza fetyszyzację ludzkiej słabości bez wskazania drogi do zbawienia. Gdy autorzy zachwycają się „trzeźwieniem i samotnością” („Chomik” Katarzyny Groniec) lub „cieniem Zagłady” (Jakubowska), praktykują dokładnie ten błąd, który potępił Pius XII, ostrzegając przed „redukcją chrześcijaństwa do humanitarnego sentymentalizmu”.
W miejsce adoracji Dzieciątka Jezus czytelnik otrzymuje więc galerię współczesnych idolów: migracyjną martyrologię, ekologiczny animizm i terapeutyczny autorefleksjonizm. Tożsamościowy miszmasz doskonale wpisuje się w koncepcję „kościoła koncyliarskiego”, który – jak diagnozował arcybiskup Marcel Lefebvre – „zastąpił kult Boga kultem człowieka”.
Duchowa pustka pod płaszczem literackiej finezji
Najjaskrawiej brak katolickiej perspektywy widać w całkowitym pominięciu kluczowych prawd wiary: grzechu pierworodnego, konieczności Odkupienia czy realnej obecności Chrystusa w historii. Jak przypomina bulla Unam Sanctam Bonifacego VIII: „Poza Kościołem nie ma zbawienia ani odpuszczenia grzechów” – prawda, której próżno szukać w tych „alternatywnych” narracjach.
Michał Sowiński przekonuje, że opowiadania pozwalają „złapać równowagę po intensywnym roku”, co stanowi idealne podsumowanie antropocentrycznej wizji religii potępionej już w Syllabusie (pkt 15-17). W miejsce modlitwy, pokuty i adoracji proponuje się tu „chwile refleksji” równie puste jak pogańskie rytuały przesilenia zimowego.
W czasach kiedy prawdziwi katolicy przeżywają Adwent, przygotowując się na powtórne przyjście Króla Wszechświata, „Tygodnik Powszechny” serwuje czytelnikom duchowy fast-food – pozornie głęboki, w istocie prowadzący donikąd. Jak pisał św. Paweł: „Przywłaszczają sobie pozór pobożności, wyrzekłszy się jej mocy” (2 Tm 3,5 Wlg).
Za artykułem:
Pobierz i czytaj najlepsze Opowieści Wigilijne Tygodnika Powszechnego (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 16.12.2025








