Młoda katolicka wolontariuszka Isabel Vaughan-Spruce modli się w milczeniu przed kliniką aborcyjną w Birmingham.

Cisza przed burzą: Brytyjskie władze ścigają modlitwę jako przestępstwo

Podziel się tym:

Portal LifeSiteNews (19 grudnia 2025) informuje o kolejnym akcie prześladowania Isabel Vaughan-Spruce, wolontariuszki pro-life w Birmingham. Brytyjska policja oskarżyła ją o „wpływanie na decyzje” dotyczące aborcji poprzez… milczącą modlitwę w pobliżu kliniki aborcyjnej. To pierwszy przypadek zastosowania drakońskiej ustawy o „strefach buforowych” (Public Order Act 2023, Section 9), zakazującej jakiejkolwiek aktywności pro-life w promieniu 150 metrów od placówek aborcyjnych. Choć ustawa nie wspomina o modlitwie, Vaughan-Spruce – współdyrektor Marszu dla Życia w Wielkiej Brytanii – staje przed sądem za „zbrodnię myśli”.


Naturalne prawo Boże zdeptane przez tyranię państwową

Sprawa Vaughan-Spruce obnaża całkowite bankructwo filozoficzne tzw. państwa prawa, które z narzędzia ochrony słabych przekształciło się w katowski aparat likwidacji niewygodnych świadków prawdy. Pius XI w encyklice Quas primas nauczał nieodwołalnie: „Władcy i rządy mają obowiązek publicznie czcić Chrystusa i Jego słuchać”. Tymczasem brytyjski parlament, w jawnym buncie przeciwko porządkowi nadprzyrodzonemu, uznał de facto aborcję za „święte prawo człowieka”, któremu musi ustąpić nawet sumienie obywateli.

„Zapłatąście kupieni, nie stawajcie się niewolnikami ludzkimi” (1 Kor 7,23)

Oskarżenie o „wpływanie na decyzje” poprzez milczenie to logiczny absurd, demaskujący prawdziwy cel ustawy: całkowite wyeliminowanie publicznego świadectwa o świętości życia. Jak przypomina Syllabus Piusa IX (1864), błędem jest twierdzenie, że „władza jest tylko sumą sił materialnych” (pkt 60) czy że „prawo polega na fakcie materialnym” (pkt 59). System, który karze myśli, nie różni się od sowieckich łagrów – co potwierdza filmowa relacja z interwencji policji:

Modernistyczna apostazja jako źródło prześladowań

Prześladowania Vaughan-Spruce są bezpośrednim owocem apostazji Zachodu, zapoczątkowanej przez odrzucenie Królewskiej Godności Chrystusa. Gdy w 1925 roku Pius XI ustanawiał święto Chrystusa Króla, przypominał: „Pokój domowy został zupełnie zburzony wskutek zapomnienia i zaniedbania obowiązków”. Dziś widzimy efekt: państwo które nie uznaje prawa Bożego, musi zniewolić obywateli. „Postępowy” reżim nie toleruje nawet duchowej łączności z Bogiem – co potwierdza słowo w słowo policyjny funkcjonariusz w rozmowie z oskarżoną:

„Przyznałaś się, że modlisz się w myślach, co stanowi przestępstwo”.

Kolejne aresztowania Vaughan-Spruce (2022, 2023, 2025) pokazują systematyczność prześladowań. Sądowe uniewinnienia i odszkodowania (13 000 funtów w 2024) nie powstrzymały machiny represji. To dowód, że mamy do czynienia nie z „nadgorliwością policjantów”, ale z systemowym programem eliminacji katolickiego oporu. Jak ostrzegał św. Pius X w dekrecie Lamentabili sane exitu (1907), moderniści dążą do „chrystianizmu bezdogmatycznego” (pkt 65) – gdzie wszelkie zasady ustępują przed „wolnością sumienia”.

Aborcja jako ofiara dla Molocha współczesności

Sednem konfliktu nie jest „prawo do modlitwy”, ale bezwzględny obowiązek przeciwstawiania się zbrodni dzieciobójstwa. Katechizm trydencki wprost nazywa aborcję morderstwem i grzechem wołającym o pomstę do nieba. Tymczasem brytyjskie władze, w służbie kultury śmierci, prześladują tych, którzy – jak Vaughan-Spruce – niosą pomoc matkom i przypominają o piątym przykazaniu.

Sprawa brytyjskiej działaczki ujawnia też hipokryzję tzw. praw człowieka. Gdy w 2024 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał „dostęp do aborcji” za „prawo człowieka”, dokonał formalnej apostazji od cywilizacji łacińskiej. Jak zauważył Pius IX w Syllabusie: „dobra nadzieja przynajmniej winna być żywiona co do zbawienia wiecznego wszystkich tych, którzy wcale nie są w prawdziwym Kościele Chrystusowym” (pkt 17) – dziś ta zasada zostaje zastąpiona religią „wyboru”.

Koniec epoki kompromisów

Prześladowania w Wielkiej Brytanii stanowią ostateczny test lojalności katolików. Jak czytamy w Liście do Diogneta: „Chrześcijanie są w świecie tym, czym dusza w ciele”. Vaughan-Spruce, stojąc w milczeniu przed kliniką aborcyjną, wypełniała ten nakaz – za co spotkała ją policyjna nagonka. Jej postawa kontrastuje z postawą „katolickich” polityków i hierarchów, którzy od dziesięcioleci ugodowo negocjują z cywilizacją śmierci.

W świetle niezmiennej doktryny Kościoła, obowiązkiem katolików jest non possumus wobec praw legalizujących zbrodnie. Jak uczył św. Robert Bellarmin: „Jawny heretyk automatycznie traci jurysdykcję” – analogicznie, prawa sprzeczne z prawem Bożym tracą moc wiążącą. Brytyjski „Public Order Act” to nie „ustawa”, ale akt bezprawia – co potwierdza choćby fakt, że Vaughan-Spruce nie została poinformowana o zarzutach, dowiadując się o nich z policyjnego pisma.

Na zakończenie warto przypomnieć słowa Piusa XI z Quas primas: „Niechaj więc obowiązkiem i staraniem Waszym będzie, Czcigodni Bracia, aby w dniu oznaczonym przed tą doroczną uroczystością wygłoszono w każdej parafii kazania do ludu, w którychby ten lud dokładnie pouczony o istocie, znaczeniu i ważności tego święta, wezwano, by tak życie urządził i ułożył, iżby ono odpowiadało życiu tych, którzy wiernie i gorliwie słuchają rozkazów Boskiego Króla”. W świecie, gdzie modlitwa staje się przestępstwem, jedyną odpowiedzią wiernych musi być radykalna wierność Chrystusowi Królowi.


Za artykułem:
UK pro-lifer Isabel Vaughan-Spruce criminally charged for standing quietly outside abortion center
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 19.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.