Humanitarne gesty wobec terroru – posoborowy relatywizm w obliczu zła
Portal „Gość Niedzielny” (20 grudnia 2025) relacjonuje wydarzenia na plaży Bondi w Sydney, gdzie kilkuset ratowników oddało hołd ofiarom zamachu terrorystycznego z 14 grudnia. W naturalistycznej narracji pozbawionej nadprzyrodzonej perspektywy czytamy o „trzech minutach ciszy”, „współczuciu dla społeczności żydowskiej” i pochwale postawy ratowników. Pominięto natomiast jedyną prawdziwą odpowiedź na zło: publiczne uznanie królewskiej władzy Chrystusa i wezwanie do pokuty.
Ofiary bez modlitwy, zło bez imienia
„W ataku zginęło 15 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych” – podaje „Gość”, nie wspominając ani słowem o wiecznym przeznaczeniu dusz zamordowanych. Brak jakiegokolwiek wezwania do modlitwy za zmarłych czy do zadośćuczynienia Bogu za świętokradztwo (jakim jest każdy mord – gdyż człowiek stworzony jest na obraz Boży) świadczy o teologicznej amputacji charakteryzującej struktury posoborowe. W encyklice Quas primas Pius XI jednoznacznie nauczał: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym” – tymczasem „duchowni” neo-kościoła redukują odpowiedź na terror do psychologicznych gestów.
„W oświadczeniu ratownicy wyrazili «współczucie dla społeczności żydowskiej, która stała się celem ataku». «Składamy hołd tym, którzy stracili życie, tym, którzy ryzykowali życie, i tym, którzy je ratowali. Nigdy o nich nie zapomnimy»”.
Ten czysto naturalistyczny język odzwierciedla apostazję współczesnych struktur watykańskich. Gdzie publiczne wezwanie do nawrócenia dżihadystów? Gdzie uznanie, że jedynym lekarstwem na terroryzm jest Chrzest i podporządkowanie narodów prawu Bożemu? „Nie ma pod niebem żadnego innego imienia danego ludziom, w którym moglibyśmy być zbawieni” (Dz 4,12) – przypominał Pius XI, demaskując błąd religijnego indyferentyzmu potępiony w Syllabusie Piusa IX (punkty 15-18).
Modernistyczna amnezja: zapomniana doktryna wojny sprawiedliwej
Opisując zamachowców – 24-letniego Naveeda Akrama i jego ojca Sajida – portal ogranicza się do suchych faktów: „59 zarzutów, w tym 15 morderstw”. Brak jakiejkolwiek analizy ideologicznych korzeni islamskiego terroryzmu, który jest logiczną konsekwencją odrzucenia Chrystusa Króla. Tymczasem Leon XIII w Humanum genus wykazywał, że masoneria i islam służą temu samemu celowi: zniszczeniu cywilizacji chrześcijańskiej.
Co więcej, całkowicie pominięto katolicką doktrynę o wojnie sprawiedliwej, która nakazuje władzom cywilnym bezwzględną obronę niewinnych (Św. Tomasz z Akwinu, Summa Theologica II-II, q.40). W sytuacji gdy „Państwo Islamskie” (wspomniane w artykule) otwarcie głosi eksterminację niewiernych, jedyną moralną odpowiedzią państw chrześcijańskich jest całkowita likwidacja tej struktury zbrojnej – a nie puste „minuty ciszy”.
Kult człowieka zamiast czci Boga
W tekście czytamy: „Z powszechnym uznaniem Australijczyków spotkała się postawa ratowników”. Ten emocjonalny humanitaryzm to kolejny przejaw posoborowego przejścia od kultu Boga do kultu człowieka. Św. Pius X w Lamentabili sane potępił tezę, że „dobroć czynu zależy od szczerości intencji” (teza 58), podczas gdy jedynym kryterium moralności jest zgodność z prawem Bożym.
Nagłaśnianie „płaczu ratowników” („Wielu płakało – podał brytyjski dziennik «The Guardian»”) przy jednoczesnym przemilczeniu potrzeby publicznego przebłagania Boga za bluźnierstwa i morderstwa – to klasyczny przykład modernizmu. Jak uczył Pius XI, gdy narody „wyrzekają się i nie chcą uznać panowania Zbawiciela naszego”, wówczas „wylew zła nawiedza świat cały” (Quas primas).
Strukturalna apostazja neo-kościoła
Fakt, że portal związany z konferencją „episkopatu” ani słowem nie wspomniał o Królestwie Chrystusowym jako jedynej nadziei pokoju, demaskuje głębię kryzysu w strukturach posoborowych. Już w 1925 roku Pius XI wskazywał, że „narodom nie zajaśnieje trwały pokój, dopóki nie uznają panowania naszego Zbawiciela”. Tymczasem „Gość Niedzielny” powiela narrację ONZ-owskiego globalizmu, gdzie wszystkie religie i ideologie mają równe prawa – co jest jawną zdradą Ewangelii.
W obliczu terroru jedyną odpowiedzią wiernych katolików pozostaje więc: żarliwy Różaniec o nawrócenie grzeszników, publiczne błaganie o intronizację Chrystusa Króla oraz odrzucenie wszelkich form religijnego indyferentyzmu – tego „potwornego błędów sajtany” (Pius IX, Quanta cura). Jak bowiem ostrzegał św. Paweł: „Czyż nie wiecie, że przyjaźń ze światem jest nieprzyjaźnią z Bogiem?” (Jk 4,4).
Za artykułem:
Setki ratowników złożyły hołd ofiarom zamachu na plaży Bondi w Sydney (gosc.pl)
Data artykułu: 20.12.2025








