Poważna scenografia wawelskiej katedry z nielegalnym ingresem pseudo-kardynała Grzegorza Rysia w 2025 roku.

Synkretyzm i apostazja w teatrze ingresu „metropolity” krakowskiego

Podziel się tym:

Portal eKAI (20 grudnia 2025) relacjonuje farsę ingresu „kardynała” Grzegorza Rysia do bazyliki „archikatedralnej” na Wawelu, cytując absurdalny list „abp” Tadeusza Wojdy. Całość stanowi jaskrawą ilustrację teologicznego bankructwa posoborowej sekty, gdzie lex orandi, lex credendi (prawo modlitwy określa prawo wiary) zastąpiono prawem propagandy i negacji dogmatów.


Nielegalna sukcesja apostolska i heretycka nominacja

Rzekoma „nominacja” Rysia przez uzurpatora Bergoglio („Leona XIV”) jest nieważna ex defectu auctoritatis (z braku władzy). Jak naucza św. Robert Bellarmin: „Papież jawny heretyk przestaje sam w sobie być Papieżem i głową” (De Romano Pontifice). Skoro zaś wszyscy „papieże” od Jana XXIII głosili herezje (ekumenizm, wolność religijną, kolegialność), ich dekrety są ipso facto nieważne. Kanon 188 §4 KPK 1917 jasno stwierdza: „Urząd staje się wakujący na mocy samego faktu przez publiczne odstępstwo od wiary katolickiej”.

„Dzisiejszy uroczysty ingres do Katedry Wawelskiej jest liturgicznym aktem objęcia pasterskiej pieczy nad wspólnotą Kościoła w Krakowie”

To kłamstwo! Prawowitym biskupem Krakowa pozostaje abp Adam Stefan Sapieha (†1951), ostatni katolicki ordynariusz. Cała zaś „sukcesja apostolska” posoborowa jest nieważna z powodu heretyckiej formy święceń (zmienionej przez Pawła VI w 1968 r.) oraz braku intencji sprawowania Ofiary przebłagalnej.

Bluźniercze przywłaszczenie dziedzictwa świętych

Szokuje próba zawłaszczenia postaci św. Stanisława BM i św. Wacława przez modernistów. Ci święci biskupi przelewali krew za wierność Rzymowi i zwalczanie herezji, podczas gdy „metropolita” Ryś głosi relatywizm doktrynalny. Tymczasem dokument Lamentabili sane exitu potępia: „Dogmaty, sakramenty i hierarchia są tylko sposobem wyjaśnienia ewolucji świadomości chrześcijańskiej” (propozycja 54).

Szczytem obłudy jest przywołanie „wstawiennictwa św. Jana Pawła II”. Człowiek ten, jako autor Redemptor hominis i inicjator Asyżu 1986, jawnie zaprzeczał dogmatowi Extra Ecclesiam nulla salus. Jego pseudokanonyzacja przez bergoglio w 2014 r. była aktem apostazji. Podobnie „św. Faustyna” – mistyczka podejrzana o halucynacje, której pisma trafiły na Indeks Ksiąg Zakazanych za Piusa XII.

Naturalistyczna redukcja posługi biskupiej

„Pasterz Kościoła staje na czele wspólnoty, by bronić słabych, umacniać mocnych, zagubionym wskazywać drogę, a zranionych opatrywać”

Gdzie tu munus sanctificandi (urząd uświęcania) przez Ofiarę Mszy? Gdzie głoszenie „Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii” (1 Kor 9,16)? Zastąpienie nadprzyrodzonej misji Kościoła socjalnym aktywizmem to kwintesencja modernizmu, potępionego w encyklice Pascendi św. Piusa X jako „synteza wszystkich herezji”.

W całym liście ani słowa o:

  • Ofierze Mszy Świętej jako źródła łaski
  • Obowiązku zwalczania herezji
  • Grzechu i potrzebie pokuty
  • Czterech rzeczach ostatecznych (śmierć, sąd, niebo, piekło)

Kryptognostycka interpretacja Pisma Świętego

Przekręt teologiczny widać w cytacie z Izajasza 7,11: „Proś dla siebie o znak od Pana, Boga twego, czy to głęboko w Szeolu, czy to wysoko w górze!”. W oryginale jest to wyrzut Boga wobec niewiernego króla Achaza, który odrzucił znak Dziewicy poczynającej Emmanuela (Iz 7,14). Tymczasem moderniści przedstawiają to jako zachętę do „otwartości na znaki czasu” – co Pius IX potępił w Syllabusie (propozycja 5).

Kult człowieka zamiast Chrystusa Króla

Cała ceremonia to performatywne zaprzeczenie encykliki Quas primas Piusa XI, która naucza: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi (…) Jak bowiem królewska godność Pana naszego otacza powagę ziemską książąt i władców pewną czcią religijną, tak też uzacnia obowiązki i posłuszeństwo obywateli”. Tymczasem neokościół gloryfikuje uzurpatorów w miejscu, gdzie koronowali się królowie oddani Regnum Marianum (Królestwo Maryi).

Na koniec groźba: „wspólnota Kościoła (…) mogła z ufnością podążać za Pasterzem”. To jawna herezja przeciwkanoniczna – jak przypomina Sobór Watykański I: „Dla zbawienia wiernych konieczny jest urząd Piotrowy” (Konst. Pastor Aeternus). Bez prawowitego papieża nie ma ważnej sukcesji apostolskiej, zaś „biskupi” posoborowi są zwykłymi urzędnikami NGO.

Katolicy! Strzeżcie się tej farsy. Jak ostrzega II List do Tesaloniczan 2,10: „Ci zginą, bo miłości prawdy nie przyjęli, aby dostąpić zbawienia. Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu”. Jedyna droga powrotu to nieugięta wierność Mszy Wszechczasów i papieżom do Piusa XII włącznie.


Za artykułem:
episkopatPrzewodniczący Episkopatu gratuluje kard. Rysiowi z okazji ingresu
  (ekai.pl)
Data artykułu: 20.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.